Robotaksówki Tesli spowodowały w ciągu kilku miesięcy siedem wypadków w Austin – ArenaEV
W Austin w Teksasie, usługa robotaksówek Tesli w ciągu kilku miesięcy działania wykazała niepokojącą statystykę bezpieczeństwa – odnotowano siedem wypadków przy stosunkowo niewielkim przebiegu floty.
Źródło: ArenaEV.
Firma przeniosła „nadzorcę” z miejsca kierowcy na fotel pasażera, aby prawnie traktować przejazdy jako autonomiczne i zobowiązać się do raportowania wszystkich incydentów do NHTSA.
Mimo obecności inżyniera z „kill-switchem”, który ma możliwość zatrzymania samochodu w razie zagrożenia, system nie uniknął serii kolizji.
W pierwszym miesiącu działania usługi w lipcu Tesla zgłosiła trzy wypadki z udziałem swoich robotaksówek Model Y, działających w pełnym autopilocie.
W sierpniu miał miejsce kolejny incydent — wówczas firma podała, że flota przejechała około 250 tysięcy mil od uruchomienia pod koniec czerwca, co pozwoliło po raz pierwszy ocenić rzeczywiste ryzyko wypadków.
Okazało się, że częstotliwość wypadków w robotaksówkach Tesli jest w przybliżeniu dwukrotnie wyższa niż u konkurenta Waymo, mimo że samochody wykonują krótkie przejazdy miejskie.
We wrześniu do statystyk dodano kolejne trzy przypadki, co daje łącznie siedem wypadków przy sumarycznym przebiegu szacowanym obecnie na około 300 tysięcy mil.
W raportach do NHTSA wskazano, że jeden z nowych wypadków miał miejsce podczas manewru innego samochodu cofającego, w który wjechało robotaksi Tesla.
Przypomnijmy, że Tesla wycofuje 63 tysiące swoich Cybertrucków.
Dodatkowo Tesla oferuje auta w wynajmie z powodu spadku sprzedaży.