$ 50 € 50 zł 11.11
+20° Kijów +26° Warszawa +27° Waszyngton
Dlaczego Ukraina nadal nie podpisała Konwencji o ochronie zawodu adwokata?

Dlaczego Ukraina nadal nie podpisała Konwencji o ochronie zawodu adwokata?

28 sierpnia 2025 11:38

12 marca 2025 r. Rada Europy przyjęła Konwencję o ochronie zawodu adwokata – pierwszy międzynarodowy traktat mający na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa i niezależności adwokatów. Już dwa miesiące później, w maju, podczas uroczystości w Luksemburgu dokument uroczyście podpisało 13 państw członkowskich, a następnie dołączyło do nich jeszcze 5 krajów. Jednak wśród sygnatariuszy nie znalazła się Ukraina, mimo że przedstawiciele naszego państwa uczestniczyli w pracach nad konwencją. Dlaczego konwencja nie została jeszcze podpisana ani ratyfikowana przez Ukrainę i co dokładnie stoi na przeszkodzie temu procesowi?

Odpowiedzi na te pytania poszukiwali posłowie, przedstawiciele Krajowej Izby Adwokackiej Ukrainy (NAAU), Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych podczas roboczego posiedzenia w parlamencie 20 sierpnia. Spotkanie zainicjowała podkomisja ds. organizacji i działalności adwokatury Komitetu Rady Najwyższej ds. polityki prawnej pod przewodnictwem Włodzimierza Vatrasa. Było to już drugie spotkanie poświęcone omówieniu wdrożenia postanowień konwencji i niezbędnych zmian w ustawodawstwie; pierwsze odbyło się 16 kwietnia z udziałem parlamentarzystów i przedstawicieli środowiska adwokackiego.

Podobnie jak podczas poprzedniego posiedzenia, posłowie podkreślali, że Ukraina powinna jak najszybciej podpisać i ratyfikować Konwencję. Dokument został opracowany specjalnie dla ochrony zawodu adwokata, a jego znaczenie wynika z rosnącej liczby przypadków wywierania presji na prawników – prześladowań, gróźb, napaści fizycznych czy ingerencji w wykonywanie przez nich obowiązków zawodowych. Już w 2022 roku, w ramach Europejskiego Komitetu Współpracy Prawnej, powołano Komitet Ekspertów ds. Ochrony Adwokatów (CJ-AV), do którego weszło 15 specjalistów z różnych państw Europy, w tym także z Ukrainy. Jednym z autorów projektu Konwencji był przedstawiciel ukraińskiej adwokatury – zastępca przewodniczącego Krajowej Izby Adwokackiej Ukrainy (NAAU), członek Rady Adwokatów Ukrainy (RAU) Walentyn Hwozdij, który został wybrany na wiceprzewodniczącego CJ-AV.

Konwencja obejmuje zarówno indywidualnych adwokatów, jak i organizacje zawodowe. Dokument określa gwarancje prawa do wykonywania zawodu, prawa zawodowe adwokatów, wolność wyrażania poglądów, reguluje kwestie odpowiedzialności dyscyplinarnej, a także wprowadza specjalne środki ochrony adwokatów i ich stowarzyszeń. W celu monitorowania przestrzegania postanowień Konwencji przewidziano utworzenie Grupy Ekspertów ds. Ochrony Zawodu Adwokata (GRAVO) z udziałem przedstawicieli państw-stron. Wiadomo, że aby Konwencja weszła w życie, musi do niej przystąpić co najmniej 8 państw (w tym 6 członków Rady Europy). Na dzień dzisiejszy dokument podpisało 18 krajów, lecz Ukrainy nadal nie ma wśród sygnatariuszy.

Божик Валерій Іванович, Стефанчук Микола Олексійович, Ватрас Володимир, Бабій Роман,

 

Wezwania do przyspieszenia podpisania Konwencji


Podczas sierpniowego posiedzenia w parlamencie uczestnicy domagali się przejścia od słów do konkretnych działań. „Chciałbym, abyśmy na tym posiedzeniu ustalili termin – kto i co ma zrobić, aby było jasne, na jakim etapie dokument będzie gotowy do podpisania i abyśmy, jako Rada Najwyższa, mogli go ratyfikować” – powiedział na początku obrad przewodniczący podkomisji ds. reformy politycznej i prawa konstytucyjnego Maksym Dyrdin, nadając ton dyskusji.

Przyczyny opóźnienia procesu podpisania i ratyfikacji Konwencji przedstawił zastępca przewodniczącego Krajowej Izby Adwokackiej Ukrainy (NAAU), członek Rady Adwokatów Ukrainy (RAU) Walentyn Hwozdij. Zaznaczył, że Ukraina, będąc jednym ze współtwórców dokumentu, powinna była znaleźć się wśród pierwszych państw, które dołączyły do Konwencji, i należało to zrobić już 13 maja podczas ceremonii podpisania w Luksemburgu. Przypomniał, że zgodnie z ukraińskim ustawodawstwem minister spraw zagranicznych ma prawo podpisywać umowy międzynarodowe bez specjalnych pełnomocnictw. W razie potrzeby – po uzyskaniu odpowiednich upoważnień od prezydenta – mógł to zrobić również minister sprawiedliwości na wspomnianym posiedzeniu Komitetu Ministrów w Luksemburgu.

Hwozdij podkreślił, że jest to procedura rutynowa i nie stanowiłaby żadnego problemu. Co więcej, nawet teraz Ukraina może przystąpić do Konwencji w trybie roboczym, ponieważ dokument pozostaje otwarty do podpisania – a zatem możliwość przyłączenia się nie została jeszcze utracona. Hwozdij podkreślił, że umowa ta jest nie tylko ważnym instrumentem ochrony praw ukraińskich adwokatów, ale także prestiżowym międzynarodowym traktatem dla państwa. Wezwał do jak najszybszego podpisania dokumentu w imieniu Ukrainy, nazywając to wyraźnym sygnałem, że nasze państwo podziela europejskie wartości zapisane w Konwencji i wykazuje konsekwencję na drodze do integracji europejskiej. Podpisanie, dodał, otworzy przed Ukrainą nowe możliwości współpracy z partnerami europejskimi. Na forach międzynarodowych przedstawiciel Krajowej Izby Adwokackiej Ukrainy (NAAU) stale podkreśla: Ukraińcy byli wśród autorów tego dokumentu, ale własne państwo do tej pory go nie podpisało. Przyczyny opóźnienia są zrozumiałe — kraj od ponad półtora roku prowadzi wojnę, a zasoby państwa są przeznaczane przede wszystkim na obronę. Jednak właśnie w warunkach wojny znaczenie Konwencji jeszcze rośnie, ponieważ ma ona na celu ochronę praw człowieka. Hwozdij jest przekonany, że podpisanie tej umowy przez Ukrainę to jedynie kwestia czasu.

Wiceprzewodniczący NAAU zwrócił też szczególną uwagę na ryzyka dla Ukrainy w przypadku dalszego zwlekania. Zgodnie z tekstem Konwencji, Komitet Monitorujący GRAVO powoływany jest raz w ciągu roku od momentu otwarcia dokumentu do podpisu i będzie liczył od 8 do 12 członków z krajów, które jako pierwsze do niego przystąpią. Co istotne, Mołdawia i Litwa już podpisały dokument. Jeśli Ukraina w najbliższym czasie nie podpisze i nie ratyfikuje Konwencji, utraci możliwość delegowania swojego przedstawiciela do składu GRAVO – ważnego mechanizmu wpływu w europejskiej przestrzeni prawnej. Według Hwozdija byłaby to bardzo przykra porażka dla naszego państwa.

Walentyn Hwozdij dodał, że chęć przystąpienia do Konwencji wyraziły nie tylko państwa europejskie, ale także kraje spoza UE. Konwencja Rady Europy jest wyjątkowa, ponieważ pozostaje otwarta do podpisania również dla państw nienależących do Rady Europy, co nadaje dokumentowi szczególne znaczenie międzynarodowe. Pomimo szerokiego zainteresowania zagranicznego, Ukraina wciąż nie poczyniła postępów w kwestii ratyfikacji. Hwozdij zauważył, że proces podpisania i ratyfikacji powinien przebiegać równolegle, a oba obecnie utknęły w martwym punkcie — jego zdaniem z powodu biurokratycznych opóźnień w rządowych gabinetach.

Гвоздій Валентин Анатолійович, Місяць Андрій Петрович

 

Ukraińskie ustawodawstwo przewiduje, że inicjatywę ratyfikacji umowy międzynarodowej mogą podejmować jedynie określone podmioty – w tym przypadku takim podmiotem jest Ministerstwo Sprawiedliwości. Hwozdij podkreślił, że resort nadal nie zwrócił się do Krajowej Izby Adwokackiej Ukrainy (NAAU) w sprawie przystąpienia do Konwencji. „Sami wysłaliśmy do Ministerstwa kilka pism, ale w odpowiedzi otrzymaliśmy jedynie stwierdzenia, że sprawa „nie jest aktualna” lub coś podobnego. Z tego, co wiemy, przygotowując się do ratyfikacji, Ministerstwo zwróciło się do wielu instytucji – z wyjątkiem nas. Jest to niezrozumiałe, ponieważ NAAU jest jedynym regulatorem zawodu adwokata i żadne zmiany nie mogą być wprowadzone bez konsultacji z nami” – zaznaczył.

Nie czekając na oficjalne działania ze strony państwa, Krajowa Izba Adwokacka Ukrainy (NAAU) przeprowadziła własną szczegółową analizę obowiązującego ukraińskiego ustawodawstwa pod kątem zgodności z postanowieniami Konwencji i przygotowała tabelę porównawczą. „Nie stwierdziliśmy żadnych rozbieżności. W tabeli bardzo dokładnie, artykuł po artykule, pokazaliśmy, które normy odpowiadają wymogom Konwencji i dlaczego. To nie jest zaskakujące, ponieważ – ponownie podkreślam – Ukraina była współautorem tej Konwencji, więc nie mogła zawrzeć w niej postanowień sprzecznych z naszym ustawodawstwem. Zapewnienie tej zgodności było sprawą zasadniczą” – podkreślił Walentyn Hwozdij.

Stanowisko środowiska adwokackiego poparli również posłowie. Walerij Bożyk, zastępca przewodniczącego Komitetu Rady Najwyższej ds. polityki prawnej, potwierdził, że postanowienia Konwencji nie są sprzeczne z normami ukraińskiego prawa. Porównanie z obowiązującą ustawą Ukrainy „O adwokaturze i działalności adwokackiej” wykazuje niemal pełną zgodność; jedynym aspektem, który – jak zauważył – może wymagać doprecyzowania, jest rozszerzenie przewidzianych w Konwencji środków ochrony także na osoby wspierające adwokatów w wykonywaniu ich obowiązków zawodowych.

„Komitet Rady Najwyższej powinien zadać pytanie, w szczególności Ministerstwu Sprawiedliwości: dlaczego dzieje się tak, że nie możemy szybko wdrożyć oczywistych rozwiązań? Zarówno dla prestiżu zawodu, jak i dla prestiżu państwa bardzo korzystne byłoby podjęcie tych kroków. Dlatego w tej sprawie musimy zwrócić się do Ministerstwa Sprawiedliwości (które podlega parlamentowi) – niech wyjaśnią, jeśli istnieją jakieś problemy, na czym one polegają” – powiedział Bożyk, wyrażając wyraźne rozczarowanie zwlekaniem.

Przewodniczący Komitetu Rady Najwyższej ds. działalności organów ścigania Serhij Ionuszas zgodził się, że parlamentarzyści powinni wymagać od Ministerstwa Sprawiedliwości nie tylko wyjaśnień, ale także konkretnego planu działań. „Aby przejść tę drogę, potrzebujemy mapy drogowej i wyznaczonej osoby odpowiedzialnej. Wydaje się, że kluczową rolę powinno odegrać Ministerstwo Sprawiedliwości, które bezpośrednio współpracuje z naszym profilowym Komitetem ds. polityki prawnej (a Komitet ds. działalności organów ścigania jest w tej sprawie organem powiązanym). Dlatego będziemy nalegać na opracowanie takiej mapy drogowej” – podkreślił Ionuszas.

Stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości: najpierw analiza i zmiany w prawie


W związku z licznymi uwagami kierowanymi pod adresem Ministerstwa Sprawiedliwości głos zabrała jego przedstawicielka. Zastępczyni Ministra Sprawiedliwości ds. integracji europejskiej, Ludmyła Sugak, zapewniła, że resort jest świadomy znaczenia tego międzynarodowego traktatu, ale podkreśliła konieczność dokładnej analizy, jakie zmiany będą wymagane w ustawodawstwie krajowym. „Sam traktat międzynarodowy przewiduje ratyfikację. W związku z tym, jeśli zmiany w ustawodawstwie krajowym okażą się potrzebne, to tym bardziej sam traktat musi zostać ratyfikowany. Co więcej, przy opracowywaniu projektu ustawy o przystąpieniu do danego traktatu międzynarodowego równolegle zatwierdzane są także zmiany w prawie krajowym. Oznacza to, że oba te procesy muszą przebiegać równolegle” – wyjaśniła.

Ludmyła Sugak przypomniała również o przyjętej przez rząd „Mapie drogowej na rzecz praworządności”, która przewiduje szereg działań mających na celu doskonalenie systemu adwokatury i jego harmonizację z prawem UE. Termin realizacji tej mapy drogowej wyznaczono na koniec 2026 roku. W ramach tych prac Ministerstwo Sprawiedliwości zebrało propozycje od organów państwowych i instytucji sądowych, aby sformułować skonsolidowane stanowisko wobec Konwencji. „Dlaczego analizujemy ten proces tak długo? Ponieważ gdy rozpoczniemy wprowadzanie zmian do ustawodawstwa, muszą one być zgodne z przyjętymi mapami drogowymi oraz naszymi zobowiązaniami w zakresie integracji europejskiej. W szczególności wspomniana mapa przewiduje konieczność dostosowania naszego prawa do dwóch dyrektyw UE” – podkreśliła wiceminister.

Odpowiadając na pytania parlamentarzystów, przedstawicielka resortu wymieniła instytucje państwowe, do których ministerstwo skierowało oficjalne pisma w sprawie Konwencji. Na liście znalazły się wszystkie organy ścigania, Państwowa Administracja Sądowa, Wyższa Szkoła Sędziów oraz Sąd Najwyższy – ale zabrakło Krajowej Izby Adwokackiej Ukrainy (NAAU), mimo że adwokatura była bezpośrednio zaangażowana w opracowanie dokumentu. „Ministerstwo Sprawiedliwości zwróciło się do wszystkich organów ścigania, a także do Państwowej Administracji Sądowej, Wyższej Szkoły Sędziów i Sądu Najwyższego. Nie skierowaliśmy pism do NAAU, ponieważ chcieliśmy najpierw zebrać propozycje i opinie organów państwowych dotyczące niezbędnych zmian w ustawodawstwie. W każdym razie, podczas opracowywania każdego projektu ustawy zawsze zwracamy się do środowiska zawodowego oraz społeczeństwa obywatelskiego – aby prowadzić z nimi dialog” – wyjaśniła Ludmyła Sugak.

Stanowisko MSZ: poparcie zgodnie z procedurą


O gotowości Ukrainy do podpisania Konwencji wypowiedziało się również Ministerstwo Spraw Zagranicznych, choć jego przedstawiciele podkreślili konieczność ścisłego przestrzegania ustalonej procedury. Stanowisko resortu przedstawił na posiedzeniu Ołeksandr Brajko, zastępca dyrektora Departamentu Prawa Międzynarodowego. Potwierdził, że ministerstwo od samego początku wspierało opracowanie Konwencji i wielokrotnie wysyłało pisma na jej rzecz. Jednocześnie zaznaczył, że kwestia podpisania nie może być rozstrzygnięta samodzielnie przez ministra, ponieważ obowiązuje procedura określona w przepisach prawa.

„Po tym, jak Rada Europy poinformowała Ukrainę o otwarciu Konwencji do podpisu, Rada Ministrów otrzymała pismo od przewodniczącego Komitetu Rady Najwyższej ds. polityki zagranicznej i współpracy międzyparlamentarnej w sprawie wypracowania wspólnego stanowiska wszystkich zainteresowanych organów dotyczącego podpisania i wejścia w życie tej Konwencji dla Ukrainy. Rozporządzeniem premiera Denysa Szmyhala w marcu tego roku Ministerstwo Sprawiedliwości zostało zobowiązane do przeanalizowania tej kwestii, przedstawienia propozycji uzgodnionego stanowiska oraz poinformowania o wynikach Komitetu Rady Najwyższej i Rady Ministrów” – wyjaśnił Brajko.

Według niego podpisanie Konwencji będzie możliwe dopiero po zakończeniu wszystkich procedur wewnętrznych i podjęciu odpowiedniej decyzji przez rząd. „Ponieważ Rada Ministrów wyznaczyła Ministerstwo Sprawiedliwości jako organ odpowiedzialny za tę kwestię, ze swojej strony jesteśmy w pełni gotowi do udziału na każdym etapie – od oficjalnego tłumaczenia po komunikację z Radą Europy i dalsze przedłożenie traktatu do ratyfikacji. Jednocześnie, dopóki polecenie rządu nie zostanie wykonane i nie zostanie wypracowane wspólne stanowisko, minister spraw zagranicznych nie jest upoważniony do podpisania Konwencji” – wyjaśnił przedstawiciel MSZ.

Biurokratyczne przeszkody i krytyka parlamentu


Argumentacja przedstawicieli rządu spotkała się z krytyką zarówno ze strony deputowanych, jak i środowiska adwokackiego. Wszyscy odnieśli wrażenie, że każdy organ czeka na ruch innego: Ministerstwo Sprawiedliwości – na stanowisko pozostałych resortów, MSZ – na decyzję Rady Ministrów, a Rada Ministrów – na inicjatywę Ministerstwa Sprawiedliwości. W efekcie odpowiedzialność się rozmywa, a proces podpisania Konwencji pozostaje w martwym punkcie.

„To już drugi raz, kiedy uczestniczę w takim spotkaniu. Mogę powiedzieć, że nic nie zostało zrobione, bo to, co rozesłano w czerwcu – te propozycje i zapytania – nie ma żadnej wartości. Wysłano je chyba tylko po to, by wykazać, że jakaś praca trwa. Dlatego bardzo proszę: albo posłowie ustalą termin, albo wskażą, jakie informacje należy zebrać, aby wreszcie przygotować opinię – pozytywną lub negatywną” – powiedział Andrij Misjac, pełniący obowiązki przewodniczącego Wyższej Komisji Kwalifikacyjno-Dyscyplinarnej Adwokatury, komentując opóźnienia w procesie.

Грушко Світлана, Олексій Шевчук

 

Wątpliwości co do zasadności dalszych opóźnień wyraziła również Krajowa Izba Adwokacka Ukrainy (NAAU). Ołeksij Szewczuk, przewodniczący Komitetu NAAU ds. polityki informacyjnej i współpracy z mediami, zwrócił uwagę, że podpisanie Konwencji w żadnym wypadku nie zależy od długotrwałych uzgodnień wewnętrznych, ponieważ MSZ miało do tego pełne uprawnienia od samego początku. Według niego Ukraina (reprezentowana przez MSZ) została poinformowana o przyjęciu dokumentu w dniu jego uchwalenia i od tego momentu Ministerstwo Spraw Zagranicznych miało obowiązek podpisać go zgodnie z art. 7 ustawy „O międzynarodowych traktatach Ukrainy”. Szewczuk podkreślił, że MSZ dysponowało wszystkimi niezbędnymi – bezpośrednimi – uprawnieniami, na równi z Premierem i Prezydentem, aby samodzielnie podpisać tę Konwencję. Dodał, że gdyby resort chciał, mógł udzielić pełnomocnictwa Ministerstwu Sprawiedliwości lub nawet upoważnić przedstawiciela Ukrainy w Strasburgu do złożenia podpisu w imieniu państwa. W ocenie przedstawiciela NAAU nic obecnie nie stoi na przeszkodzie, aby minister spraw zagranicznych podpisał Konwencję, a dopiero potem poinformował o tym Ministerstwo Sprawiedliwości.

Presja parlamentarna i kolejne kroki


W rezultacie deputowani postanowili działać bardziej zdecydowanie. Zaproponowali, aby na najbliższe posiedzenie Komitetu Rady Najwyższej ds. polityki prawnej zaprosić Ministra Sprawiedliwości wraz z jego zastępcami, a także przedstawicieli MSZ, aby udzielili odpowiedzi na wszystkie pytania poruszone podczas narady. „Myślę, że na kolejne posiedzenie Komitetu – prawdopodobnie za tydzień – zaprosimy zastępców ministra i samego Ministra Sprawiedliwości, aby uzyskać odpowiedź na temat kroków, jakie resort podejmie w kierunku podpisania i ratyfikacji Konwencji. Zaprosimy również przedstawicieli MSZ i, być może, jeszcze kogoś. I proszę to potraktować jako ostateczny termin” – oświadczył Maksym Dyrdin.

Максим Дирдін

 

Deputowani podkreślili również, że chcą poznać osobiste stanowisko kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości wobec Konwencji, ponieważ obecnie nie jest jasne, czy minister popiera ten dokument. „Moja propozycja jest taka: musi być jasne stanowisko Ministra Sprawiedliwości. Obecnie jego opinię faktycznie formułują zastępcy i inni podwładni, zbierając informacje, aby mógł podjąć decyzję. Dlatego potrzebujemy, by przewodniczący Komitetu zwrócił się do ministra i ustalił jego stanowisko albo wyznaczył termin, w którym ma ono zostać nam przedstawione – i termin ten powinien upłynąć na następnym posiedzeniu Komitetu. I jeszcze: jeśli Ministerstwo Sprawiedliwości ma jakiekolwiek zastrzeżenia wobec ratyfikacji, to powinno jasno wyjaśnić, na czym one polegają. Konieczne jest przynajmniej wskazanie, jakie zmiany w ustawodawstwie, ich zdaniem, trzeba będzie wprowadzić w związku z ratyfikacją, abyśmy mieli tego świadomość” – wyjaśnił członek Komitetu Serhij Własenko.

Poza oficjalnymi oświadczeniami deputowani zapewniają, że parlament jest gotów poprzeć zarówno podpisanie, jak i ratyfikację Konwencji, ponieważ jej postanowienia nie są sprzeczne z obowiązującym prawem, a wręcz wzmacniają gwarancje niezależności adwokatury. Obecną sytuację łączą wyłącznie z przeszkodami biurokratycznymi. „Problem tkwi w chaosie administracyjnym, który trwa już od dłuższego czasu i nasilił się wraz ze zmianą rządu, a co za tym idzie – zmianą ministra odpowiedzialnego za tę sferę. W ciągu ostatnich półtora roku to już drugi czy trzeci minister sprawiedliwości. Odpowiedzi wiceminister jasno pokazują, że Ministerstwo Sprawiedliwości albo w ogóle nie zajmuje się tym tematem, albo nie poświęca mu wystarczającej uwagi. Myślę, że parlament da im wyraźny impuls i w końcu zaczną nad tym pracować, bo sytuacja jest naprawdę niejasna. Co więcej, Konwencja to dokument o charakterze ramowym – nie zawiera żadnych skomplikowanych kwestii, które kolidowałyby z innymi naszymi zobowiązaniami” – zauważył Serhij Własenko.

„Proces ten w zasadzie utknął w biurokratycznym impasie. My, deputowani, popieramy Konwencję i uważamy, że jest to ważne przedsięwzięcie zarówno dla Ukrainy, jak i dla całej społeczności zawodowej adwokatów. Ministerstwo Sprawiedliwości, mówiąc wprost, przedstawia dość naciągane argumenty. Osobiście zapoznałem się z tekstem Konwencji oraz obowiązującą ustawą „O adwokaturze i działalności adwokackiej” – i mogę stwierdzić, że Konwencja została już niemal w całości zaimplementowana do naszego prawa. Jeśli będą potrzebne jakiekolwiek zmiany, to jedynie czysto kosmetyczne. Dlatego naszym zadaniem, jako parlamentu, który pełni nie tylko funkcję ustawodawczą, ale także sprawuje kontrolę nad działalnością Ministerstwa Sprawiedliwości, jest zmobilizowanie resortu do pracy w trybie roboczym, tak aby pojawiły się konkretne terminy i jasne wskazanie, co należy zrobić w wymiarze technicznym, by upoważnieni przedstawiciele Ukrainy mogli podpisać i ratyfikować Konwencję” – podsumował wiceprzewodniczący Komitetu Walerij Bożyk.

Власенко Сергій Володимирович, Маслов Денис Вячеславович, Ватрас Володимир

 

Wnioski: czas działać


Dalszy los tego międzynarodowego traktatu w dużej mierze zależy od woli politycznej władz. Ukraina nie może sobie pozwolić na dalsze zwlekanie z przystąpieniem do Konwencji, która wzmacnia ochronę praw adwokatów i stanowiłaby kolejny krok na drodze do integracji z europejską przestrzenią prawną. Nadszedł moment, aby przejść od dyskusji do konkretnych działań. Parlamentarzyści wyrazili już swoje poparcie i gotowość do ratyfikacji dokumentu. Teraz władza wykonawcza powinna wykonać swój krok: w jak najkrótszym terminie zapewnić podpisanie Konwencji i skierowanie jej do ratyfikacji. To nie tylko wzmocni bezpieczeństwo ukraińskiej adwokatury, lecz także pokaże przywiązanie Ukrainy do europejskich wartości, jeszcze bardziej przybliżając kraj do członkostwa w Unii Europejskiej.

 

Anżelika Sokołowa, Andrij Bułgarow