Dwóch prezydentów i czterech premierów oddało w Buczu hołd ofiarom rosyjskich okupantów.

Premierzy Słowacji Eduard Heger, Słowenii Robert Golob i Chorwacji Andrej Plenković, prezydent Republiki Mołdawii Maia Sandu wraz z prezydentem Ukrainy Volodymyrem Zelenskim odwiedzili odkomenderowaną rok temu Buczę. W pobliżu kościoła Świętego Apostoła Andrzeja Pierwszego i Wszystkich Świętych złożyli symboliczne lampki przy zbiorowej mogile miejscowych mieszkańców zabitych przez rosyjskich okupantów.

Poinformowała o tym Kancelaria Prezydenta Ukrainy na swojej stronie internetowej.

W uroczystości wzięli udział także przewodniczący Rady Najwyższej Ruslan Stefanchuk, premier Ukrainy Denys Shmyhal oraz szef Kancelarii Prezydenta Andrii Yermak.

Poinformowano, że podczas uroczystości odczytano nazwiska 77 zidentyfikowanych osób, które zostały pochowane w zbiorowej mogile w pobliżu kościoła, a także 11 żołnierzy, którzy zginęli w walkach o Buczę.



«Ta wojna była niesprowokowana i niepotrzebna. Została nam wszystkim narzucona. Ale też nas zjednoczyła. Dziś wszyscy jesteśmy Ukraińcami!» - powiedział podczas uroczystości premier Słowenii Robert Golob. Poinformowano o tym na stronie rządu Słowenii na Twitterze.



Przypomnimy, że premierzy Słowacji Eduard Heger, Słowenii Robert Golob i Chorwacji Andrej Plenković przybyli do Ukrainy 31 marca na szczyt. Odbędzie się on z okazji deokupacji Buczu.

Prezydent Volodymyr Zelenskyy  podkreślił, że Bucza w obwodzie kijowskim stała się symbolem okrucieństw popełnionych przez rosyjską armię.