$ 41.76 € 49.22 zł 11.59
+14° Kijów +13° Warszawa +30° Waszyngton
Przebudowa rządu: kogo chce wymienić Bankowa i kiedy odbędzie się głosowanie w parlamencie

Przebudowa rządu: kogo chce wymienić Bankowa i kiedy odbędzie się głosowanie w parlamencie

30 czerwca 2025 19:10

Dymisja premiera Denysa Szmyhala jest nieunikniona, a na jego miejsce przygotowywana jest już obecna wicepremier i minister gospodarki Julia Swyrydenko. Spodziewana jest również wymiana kilku innych ministrów, którzy zdążyli się skompromitować podczas pełnienia swoich funkcji. O planowanej rekonstrukcji rządu poinformowało kilka ukraińskich mediów, powołując się na anonimowych polityków.

Warto jednak przypomnieć, że pogłoski o możliwej dymisji premiera krążą już od zeszłego lata. Wówczas anonimowe źródła sugerowały, że prezydent rzekomo „zmęczył się Szmyhalem” i podczas narad „nie za bardzo go słucha”. Ostatecznie jednak do dymisji nie doszło.

Portal UA.News wyjaśnia, dlaczego ponownie nasilają się rozmowy o odwołaniu Szmyhala, kogo jeszcze planuje się wymienić w rządzie i co na temat spodziewanej przebudowy gabinetu mówią deputowani.

Nowe powody możliwej dymisji rządu

 

Denys Szmyhal stoi na czele Rady Ministrów od marca 2020 roku i kieruje nią najdłużej spośród wszystkich swoich poprzedników. Komentatorzy tłumaczą tak długi okres jego urzędowania kilkoma czynnikami: kluczowe decyzje zapadają nie w samym rządzie, lecz w zespole prezydenta na ulicy Bankowej, a notowania Szmyhala nie są na tyle wysokie, by mógł stanowić konkurencję dla Wołodymyra Zełenskiego.

Dotąd rozmowy o możliwej dymisji premiera w otoczeniu prezydenta często były odbierane jako element kampanii informacyjnej wymierzonej przeciwko szefowi rządu. Jednak w ostatnich tygodniach pojawiły się okoliczności, które zwiększyły prawdopodobieństwo zmian w składzie gabinetu.

image

 

13 czerwca poseł i były przewodniczący Rady Najwyższej Dmytro Razumkow zainicjował proces odwołania Rady Ministrów Ukrainy i rozpoczął zbieranie podpisów pod wnioskiem o dymisję Denysa Szmyhala. Razumkow stwierdził, że Szmyhal „powinien samodzielnie złożyć rezygnację” w związku z nieudaną polityką gospodarczą.

30 czerwca pojawiły się informacje, że w parlamencie zebrano już wystarczającą liczbę podpisów, by doprowadzić do dymisji premiera. Pojawiły się również nowe szczegóły, które zwiększają szanse na jego odwołanie. Jednym z powodów ma być bliska współpraca Szmyhala z Maksymem Szkilem — byłym członkiem Partii Regionów i właścicielem holdingu budowlanego.

Według źródeł w parlamencie, w ciągu ostatniego półtora roku firma Szkila „Avtostrada” wygrała przetargi o łącznej wartości co najmniej 23 mln hrywien. Zdaniem posłów takie sukcesy nie byłyby możliwe bez wsparcia ze strony rządu. „Masowy podział przetargów na roboty drogowe w ciągu ostatnich sześciu miesięcy wydaje się być powiązany z oczekiwaniem na dymisję Szmyhala i próbą ‘zdążyć zarobić’ wspólnie ze Szkilem” – stwierdził rozmówca w Radzie.

Prezydent Wołodymyr Zełenski ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył ewentualnej dymisji premiera, gdy dziennikarze zapytali go o to 20 czerwca. Zaznaczył jedynie, że nie rozmawiał na ten temat bezpośrednio z Denysem Szmyhalem.

„Gdybym zdecydował się na sto procent zmienić premiera, w pierwszej kolejności powiedziałbym o tym jemu, wybaczcie, a nie dziennikarzom. W końcu współpracujemy od wielu lat. Nie rozmawiałem z nim na ten temat. Naprawdę go szanuję, zwłaszcza za te lata pełnowymiarowej wojny. Z pewnością również za jego doświadczenie i po prostu — po ludzku” – powiedział prezydent.

Już 27 czerwca, podczas „Forum Władzy i Biznesu: od dialogu do partnerstwa”, media zauważyły pewne sygnały, że Julia Swyrydenko została nieoficjalnie przedstawiona środowisku biznesowemu jako potencjalna przyszła premier.

image

 

Bliskość Julii Swyrydenko do szefa Biura Prezydenta podkreśliła posłanka partii „Sługa Narodu” Mariana Bezuhla, nie zapominając przy tym wspomnieć o ministrze obrony.

„Jak już pisałam, faktycznym kandydatem na stanowisko premiera jest dziś Andrij Jermak i uważam, że zamiast chować się za Julią Swyrydenko, powinien sam wyjść na front. Ponadto, jeśli nie zostaną zmienieni Umierow i Syrski — przechodzę do opozycji” napisała w mediach społecznościowych.

Skład nowego rządu — prognozy posła Żelezniaka

 

Najwięcej informacji o planowanym składzie nowego rządu ujawnił wiceprzewodniczący frakcji „Hołos” Jarosław Żelezniak. Według jego ocen, premier Denys Szmyhal zostanie zdymisjonowany, ale nie trafi na stanowisko ambasadora w USA — pozostanie po prostu byłym premierem.

Nową szefową rządu ma zostać Julia Swyrydenko, a pierwszym wicepremierem — najprawdopodobniej Ołeksij Kuleba. Poseł podkreśla jednak, że Kuleba niesie za sobą podobne ryzyka jak Czernyszow.

„Mówi się, że wokół Kuleby istnieje poważne ryzyko, bardzo podobne do tego, jakie towarzyszyło nominacji Czernyszowa. Był on, delikatnie mówiąc, niezbyt ostrożny w swoich działaniach — zarówno jako zastępca szefa Kancelarii Prezydenta, jak i szef administracji obwodu kijowskiego. Dlatego istnieje spore prawdopodobieństwo, że może wkrótce zostać objęty podejrzeniem przez NABU. Z tego względu krążą informacje, że albo pozostanie na dotychczasowym stanowisku, albo całkowicie zniknie z rządu, zanim zdąży zostać kolejnym ministrem z zarzutami” — zauważył Żelezniak.

Poseł potwierdził również, że Ołeksij Czernyszow zostanie odwołany. Jego ministerstwo zostanie wchłonięte przez inne, aby nie brzmiało to jak „likwidacja jedności narodowej”.

Zdaniem posła, Olha Stefaniszyna, która również przewija się w kontekście afer korupcyjnych, zachowa stanowisko wicepremier ds. integracji europejskiej. Nie potwierdza jednak wersji, według której Stefaniszyna miałaby objąć stanowisko ambasadora USA. „Jeśli nagle zostanie jej odebrane Ministerstwo Sprawiedliwości, to resort ten może objąć wiceszefowa Biura Prezydenta Iryna Mudra” – dodaje Żelezniak.

Według posła, pozostałe zmiany personalne w rządzie wyglądają następująco:

  • Pierwszy wiceminister gospodarki Ołeksij Sobolew zostanie ministrem w miejsce Swyrydenko, ale bez tytułu wicepremiera.
  • Mychajło Fedorow zachowa stanowisko wicepremiera ds. transformacji cyfrowej.
  • Ołeh Nemczinow odchodzi. Nowym ministrem Rady Ministrów prawdopodobnie zostanie pierwszy zastępca sekretarza stanu Konstantyn Mariewycz.
  • Matwij Bidny pozostaje ministrem sportu.
  • Oksana Żołnowycz traci stanowisko ministra polityki społecznej. Zastąpi ją pierwsza zastępczyni Darja Marcak.
  • Natalia Kałmykowa również odchodzi. Na razie nie wiadomo, czy Ministerstwo ds. Weteranów zostanie utrzymane, czy włączone do kompetencji innego ministra lub wicepremiera.
  • Ihor Kłymenko ma objąć funkcję wicepremiera ds. bezpieczeństwa i obrony (konsolidacja MSW, MON, Ministerstwa Strategii Przemysłowej i Ministerstwa ds. Weteranów). Nie jest jednak jasne, czy zachowa stanowisko szefa MSW.
  • Witalij Kowal (minister polityki rolnej – przyp. red.) ma pozostać na stanowisku, podobnie jak Herman Hałuszczenko (minister energii) i Rusłana Hrynczuk (minister ochrony środowiska). Jeśli Mykoła Solski nie zostanie odwołany, również utrzyma stanowisko.
  • Oksen Łisowy straci stanowisko ministra edukacji. Nowego szefa resortu na razie poszukuje się wśród obecnych zastępców.
  • Wiktor Liaszko (minister zdrowia – przyp. red.) także zostanie odwołany. Nazwisko następcy pozostaje nieznane.
  • Serhij Marczenko (minister finansów – przyp. red.) prawdopodobnie (ok. 70% szans) zostanie zdymisjonowany. Kandydatami na jego miejsce są pierwszy wiceminister Denys Ulutyn lub przewodnicząca komisji budżetowej Roksolana Pidlasa.
  • Andrij Sybiha ma pozostać szefem MSZ.
  • Herman Smetanin prawdopodobnie utrzyma stanowisko ministra strategii przemysłowej, choć szanse na to wynoszą ok. 50%.
  • Mykoła Toczycki (minister kultury i komunikacji strategicznej – przyp. red.) na pewno straci stanowisko. Jednakże, jako bliski współpracownik Jermaka, najprawdopodobniej zostanie mianowany ambasadorem USA, ewentualnie trafi na podobne stanowisko w Kanadzie.
  • Rustem Umierow pozostaje ministrem obrony. Informacji o jego ewentualnym wyjeździe na placówkę dyplomatyczną na razie nie potwierdzono.

 

image

Kiedy może odbyć się głosowanie nad dymisją Szmyрala

 

Aby przeprowadzić zmiany kadrowe w rządzie, prezydent potrzebuje obecności co najmniej połowy składu parlamentu, czyli 226 głosów deputowanych. Latem może to jednak stanowić problem — posłowie są na urlopach lub uczestniczą w zagranicznych szczytach.

„Nie ma ludzi, zbierzemy teraz na szybko 150 naszych, wszystko się wywróci — po co tak ryzykować? Komu się aż tak spieszy? Ostatecznie kierownictwo Rady i Arachamija wycofali się z tego pomysłu. Wszystko zostanie przegłosowane, ale raczej około 15 lipca, wtedy przypada planowy tydzień plenarny” — powiedział przedstawiciel „Sługi Narodu” w komentarzu dla Ukraińskiej Prawdy.

Innym powodem, dla którego — jak mówią posłowie i urzędnicy — nie należy teraz w pośpiechu zwalniać Szmyhala, jest IV Międzynarodowa Konferencja Odbudowy Ukrainy (Ukraine Recovery Conference), która odbędzie się w Rzymie 10–11 lipca. W tych dniach zaplanowano szereg politycznych wydarzeń wysokiego szczebla, podczas których omawiane będą kwestie odbudowy i długoterminowej rekonstrukcji Ukrainy od początku pełnowymiarowej inwazji.

„Przyjechanie tam całej delegacji w statusie 'pełniących obowiązki' to byłoby po prostu policzek wymierzony włoskim partnerom. Nawet jeśli zdążą powołać nowych ministrów, to i tak nikt nie zdąży zatwierdzić wszystkich zastępców i zespołów w poszczególnych ministerstwach” — zauważył jeden z członków rządu.

Aby uniknąć niezręcznych sytuacji w relacjach z partnerami z Unii Europejskiej, przebudowa rządu najprawdopodobniej rozpocznie się dopiero po zakończeniu Międzynarodowej Konferencji Odbudowy Ukrainy.

Czytaj również:

Czy Szmyhal odejdzie? Czy rząd Ukrainy zostanie zdymisjonowany