$ 41.75 € 49.13 zł 11.58
+22° Kijów +14° Warszawa +24° Waszyngton
Prezydencki luksus: czym zajmowali się ukraińscy prezydenci po zakończeniu kadencji?

Prezydencki luksus: czym zajmowali się ukraińscy prezydenci po zakończeniu kadencji?

03 lipca 2025 17:30

W Ukrainie urząd prezydenta to zawsze coś więcej niż tylko polityczny tytuł czy zwieńczenie piramidy władzy. To również symbol historycznej odpowiedzialności, ucieleśnienie nowych nadziei, a zarazem źródło ostrych konfliktów, sprzeczności i skrajnie różnych ocen.

Prezydent Ukrainy to za każdym razem osobna epoka w historii państwa. Każdy z przywódców pozostawił swój ślad w politycznym życiu kraju — czasem wyraźnie negatywny i niemal jednogłośnie krytykowany, czasem z pewnymi nutami pozytywu i optymizmu, ale zawsze budzący kontrowersje i niejednoznaczny. Tak jak śnieg symbolizuje zimę, a ciepło i kwiaty — lato, tak prezydent uosabia kierunek i czas, w którym sprawował władzę.

Jednak nie mniej interesujące jest inne pytanie. Ukraińcy przyzwyczaili się krytykować swoich przywódców, ale ta krytyka niemal zawsze ustaje, gdy głowa państwa odchodzi z urzędu. Naród jakby zapomina o byłym prezydencie. Tymczasem życie się na tym nie kończy. A status prezydenta w naszym kraju pozostaje na całe życie — z jednym smutnym wyjątkiem.

Co więc dzieje się z ukraińskimi prezydentami po tym, jak podczas uroczystości przekazania władzy wybrzmi ostatni oficjalny hymn? Jak wygląda ich życie po opuszczeniu gabinetu przy ulicy Bankowej? Od nieżyjącego już Krawczuka po wciąż niezwykle aktywnego Poroszenkę — czym dziś zajmują się byli przywódcy Ukrainy? Sprawie przyjrzał się polityczny komentator UA.News Mykyta Traczuk.

Leonid Krawczuk

 

Pierwszy prezydent Ukrainy, wybrany w 1991 roku po ogłoszeniu niepodległości, był jednym z głównych architektów nowego porządku państwowego. Krawczuk sprawował urząd krócej niż jakikolwiek inny prezydent w historii kraju — nieco ponad trzy lata.

Po przedterminowym zakończeniu kadencji w 1994 roku Krawczuk, wówczas jeszcze stosunkowo młody jak na polityka, pozostał aktywny w życiu publicznym. Został deputowanym do parlamentu, aktywnie uczestniczył w pracach legislacyjnych, zwłaszcza w tworzeniu międzyfrakcyjnych porozumień, zajmował się kształtowaniem tożsamości narodowej oraz postsowieckiego modelu zarządzania państwem. Były prezydent angażował się również w działalność naukową.

Krawczuk zachował status moralnego autorytetu ukraińskiej państwowości — choć jego rola do dziś bywa oceniana różnie, a okres jego prezydentury często wspominany jest jako czas skrajnego ubóstwa. Często występował w mediach jako komentator i analityk wydarzeń politycznych, zwłaszcza w momentach kryzysowych. Jego głos był wyważony, spokojny, ale niósł za sobą ciężar znaczenia — zwłaszcza gdy chodziło o strategiczne kwestie, takie jak integracja z Unią Europejską czy NATO, relacje z rosją czy stabilność wewnętrzna kraju.

W 2020 roku, już w bardzo podeszłym wieku, Leonid Makarowycz zgodził się stanąć na czele ukraińskiej delegacji w Trójstronnej Grupie Kontaktowej ds. pokojowego uregulowania konfliktu w Donbasie. Jego udział miał przede wszystkim wymiar polityczny i moralny — państwo przywróciło do gry człowieka, który brał udział w samym procesie tworzenia niepodległej Ukrainy.

Jednak na początku 2021 roku, z powodu poważnego pogorszenia stanu zdrowia, Krawczuk wycofał się z tej misji. 88-letni prezydent przez długi czas przebywał na leczeniu w Niemczech — cierpiał na chorobę serca.

To właśnie tam, na obczyźnie, zmarł 10 maja 2022 roku, już po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji rosji na Ukrainę. Jego śmierć stała się symbolem końca pewnej epoki. Krawczuk był nie tylko pierwszym prezydentem Ukrainy, ale również uczestnikiem i świadkiem wszystkich kluczowych wydarzeń w procesie budowy ukraińskiej państwowości. Pierwszy prezydent Ukrainy, Leonid Makarowycz Krawczuk, został pochowany na Cmentarzu Bajkowym w Kijowie.

Умер Леонид Кравчук. Чем запомнится первый президент независимой Украины?

 

Leonid Kuczma

 

Drugi prezydent Ukrainy, Leonid Kuczma, który sprawował urząd w latach 1994–2005, po odejściu z polityki również nie zniknął z życia publicznego. Jego aktywność, choć nie zawsze formalna, pozostawała zauważalna.

W szczególności powołał do życia fundację charytatywną swojego imienia, skoncentrowaną na projektach humanitarnych i kulturalnych, w tym na wspieraniu edukacji, nauki i inicjatyw młodzieżowych. Kuczma nadal odgrywał istotną rolę w nieformalnych strukturach politycznych: utrzymywał kontakty z elitami biznesowymi, omawiał kluczowe decyzje państwowe z liderami politycznymi, a czasami występował w roli doradcy i „starszego mentora” dla przywódców Ukrainy.

Najważniejszą misją Kuczmy w okresie po zakończeniu prezydentury była jego rola w rozmowach dotyczących uregulowania konfliktu na Donbasie. Podobnie jak wcześniej Leonida Krawczuka, w 2014 roku — po wybuchu zbrojnej agresji na wschodzie kraju — zaproszono go do przewodniczenia ukraińskiej delegacji w procesie negocjacyjnym w Mińsku.

To właśnie Kuczma był jednym z sygnatariuszy porozumień mińskich. Mimo niejednoznacznego odbioru tych ustaleń przez część społeczeństwa, udział Leonida Danyłowycza postrzegano jako próbę wykorzystania autorytetu doświadczonego polityka w wyjątkowo trudnej grze dyplomatycznej. Niestety, nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów.

Ostatecznie, w 2020 roku Kuczma zakończył swoją misję dyplomatyczną w ramach Trójstronnej Grupy Kontaktowej. Po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji rosji w 2022 roku wycofał się z życia publicznego, rzadko pojawiał się w mediach, choć okazjonalnie zabierał głos w formie oświadczeń lub wywiadów, w których komentował sytuację polityczną i apelował do świata o wsparcie dla Ukrainy.

Dziedzictwo Kuczmy pozostaje niejednoznaczne, a starsze pokolenie Ukraińców wspomina jego rządy w sposób bardzo zróżnicowany: z jednej strony jako czas biedy, bandytyzmu i dominacji oligarchów w pierwszej kadencji, z drugiej — jako okres poprawy, stabilizacji i rozwoju gospodarczego w drugiej. Jego nazwisko do dziś kojarzone jest z tematyką pokoju, rozwiązywania konfliktów i polityki zagranicznej. Sam Leonid Danyłowycz wielokrotnie podkreślał, że nie żałuje i nie wstydzi się okresu swojej prezydentury, ale też nigdy nie dążył do powrotu do wielkiej polityki.

30 років інавгурації президента Леоніда Кучми: хроніка 1994 року в Україні

 

Wiktor Juszczenko

 

Trzeci prezydent Ukrainy po odejściu z urzędu w 2010 roku nie zdecydował się na utworzenie nowej partii ani ruchu politycznego. Zamiast tego Wiktor Juszczenko wybrał drogę aktywności kulturalnej, intelektualnej i społecznej, pozostając przy tym na dożywotnim utrzymaniu państwa.

Poświęcił się działalności edukacyjnej, pielęgnowaniu pamięci historycznej, wspieraniu ukraińskich tradycji oraz… rozwojowi kultury rolniczej. Tak, jego nazwisko stało się synonimem słowa „pszczelarz” (w czasie jego prezydentury było to jedno z popularnych określeń politycznych Juszczenki). Trzeci prezydent rzeczywiście aktywnie zajmuje się pszczelarstwem, czyniąc z tego zajęcia symbol życia w zgodzie z naturą, troski o ziemię i narodową tożsamość.

Oprócz inicjatyw rolnych i kulturalnych, Juszczenko prowadzi również działalność wykładową, występuje na ukraińskich i zagranicznych uczelniach, publicznie broni wartości demokratycznych oraz narodowej drogi Ukrainy. Nie unika wywiadów, w których wypowiada się nie tyle jako polityk, ile jako filozof, myśliciel, człowiek idei. Jego krytyka współczesnej klasy politycznej niemal zawsze osadzona jest w kontekście kulturowym i moralnym. Nie bierze udziału w bieżącej działalności partyjnej, choć czasami wspiera wybrane patriotyczne inicjatywy.

Juszczenko to przykład prezydenta, który po zakończeniu kadencji postanowił po prostu wieść normalne życie. Mieszka jak osoba prywatna, jednak wciąż pozostaje ważną postacią w debacie dotyczącej ukraińskiej tożsamości narodowej, historii i przyszłości. Jego publiczne wypowiedzi koncentrują się przede wszystkim na polityce humanitarnej, kwestiach językowych, sprawach Kościoła i symboliki narodowej.

Jego życie po prezydenturze to próba stworzenia kulturalnej alternatywy wobec współczesnej, ostrej walki politycznej — nawet jeśli nie wszystkim odpowiadają jego poglądy. Okres prezydentury Juszczenki, który powszechnie, i w dużej mierze słusznie, uznawano za czas słabego przywództwa, dziś coraz częściej oceniany jest jako epoka względnej stabilizacji, demokracji, wzrostu dobrobytu i rozwoju gospodarczego.

Ющенко Виктор - Финансовый клуб

 

Wiktor Janukowycz


Czwarty prezydent Ukrainy to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci we współczesnej historiografii. Po wydarzeniach na Majdanie w 2014 roku uciekł z kraju, zostawiając państwo sam na sam z problemami w kluczowym momencie historycznym. Jego ucieczka do rosji została odebrana jako zdrada — nie tylko polityczna, ale również moralna. Po tym nawet jego najwierniejsi zwolennicy odwrócili się od Wiktora Fedorowycza, a Rada Najwyższa symbolicznie pozbawiła go dożywotniego tytułu prezydenta — po raz pierwszy i ostatni w historii Ukrainy.

Od tego czasu Janukowycz praktycznie zniknął z przestrzeni publicznej. Przebywa w rosji pod ochroną Kremla, mieszka w luksusowej rezydencji (pod Moskwą, a nie w Rostowie, jak wielu uważa), jednak jego nazwisko właściwie nie pojawia się w przestrzeni politycznej — z wyjątkiem procesów sądowych.

Jego próby powrotu do publicznej dyskusji na temat wydarzeń w Ukrainie były sporadyczne, nieskuteczne i wyraźnie inspirowane przez Kreml. Kilkukrotnie prawnicy Janukowycza próbowali podważać oskarżenia o zdradę stanu, ale ukraiński wymiar sprawiedliwości je odrzucił. Udzielał wywiadów rosyjskim mediom, jednak ich oddźwięk był minimalny. Janukowycz pozostaje postacią z przeszłości, nieposiadającą poparcia żadnej realnej siły politycznej. Jego życie po prezydenturze to przykład politycznego wygnania i swoistego ostracyzmu na poziomie państwowym.

Jego życie po prezydenturze to przykład politycznego wygnania, swoistego ostracyzmu na poziomie państwowym. Janukowycz stracił wszystko: legitymację, władzę, poparcie społeczeństwa (a jego notowania były stosunkowo wysokie nawet w lutym 2014 roku), a także możliwość wpływania na sytuację.

Dziś żyje cicho i w izolacji, w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej, daleko od kraju, którym kiedyś rządził. I choć — mimo wszystko — nie był najgorszym z możliwych przywódców państwa, a jego nazwisko formalnie pojawia się czasem w ukraińskich mediach, to w społeczeństwie budzi wyłącznie skojarzenia z ucieczką, słabością i hańbą.

Przypadek Janukowycza jest podręcznikowym przykładem dla współczesnej historii Ukrainy. Prezydent na wygnaniu, pozbawiony nawet oficjalnego statusu głowy państwa, zapisał się w pamięci Ukraińców jako zdrajca, marionetka, słabeusz i tchórz. A to — w oczach ukraińskiego narodu — jest gorsze niż cokolwiek innego.

Суд по держзраді: Янукович ставив на чолі флоту проросійських людей і  свідомо здав Крим — Тексти.org.ua

 

Petro Poroszenko


Piąty prezydent Ukrainy, w przeciwieństwie do swoich poprzedników, po zakończeniu kadencji w 2019 roku pozostał bardzo aktywnym politykiem, a nawet stał się liderem opozycji. Jego partia „Europejska Solidarność” utrzymała swoją reprezentację w parlamencie, a sam Poroszenko aktywnie zabiera głos w Radzie Najwyższej, w mediach oraz na arenie międzynarodowej. Nie tylko zachował aktywność polityczną, ale również próbuje narzucać tematy debaty publicznej, szczególnie w kwestiach obronności, integracji europejskiej i budowy koalicji antyrosyjskiej.

Nie bez powodu żartuje się, że Poroszenko wciąż uważa się za prezydenta. Choć te żarty mają w sobie sporo prawdy — zgodnie z ukraińskim prawem Petro Ołeksijowycz dożywotnio zachowuje status prezydenta. W tym sensie nadal jest prezydentem — jego kadencja po prostu się zakończyła.

Obecnie Poroszenko aktywnie działa na arenie międzynarodowej. Po rozpoczęciu pełnowymiarowej inwazji rosji odbył dziesiątki wizyt w Europie i USA, gdzie zabiegał o wsparcie militarne i gospodarcze dla Ukrainy. Regularnie spotyka się z liderami opinii, parlamentarzystami i ekspertami, promując ukraińskie interesy. Równolegle z działalnością polityczną angażuje się w działalność charytatywną i wolontariat: jego fundacja finansuje zakupy dronów, leków oraz pomaga osobom wewnętrznie przesiedlonym.

Pomimo licznych spraw sądowych przeciwko niemu, głównie dotyczących korupcji, jego zwolennicy uznają je za motywowane politycznie prześladowania. Oceny działalności Petra Ołeksijowycza pozostają bardzo spolaryzowane. Mimo to Poroszenko wciąż cieszy się znaczącym poparciem części społeczeństwa.

Nieprzerwanie kontynuuje walkę o proeuropejski kurs Ukrainy, przedstawiając się jako gwarant stabilności, przeciwnik populizmu obecnych władz oraz orędownik narodowych interesów. Jego aktywność po zakończeniu prezydentury jest przykładem próby utrzymania się na szczycie sceny politycznej, bez zgody na rolę jedynie historycznego obserwatora czy moralnego autorytetu pozostającego w cieniu. Niezależnie od osobistego stosunku do Poroszenki, trzeba przyznać, że generalnie udaje mu się ten plan realizować.

Порошенко міг врятувати від арешту бізнес, переписавши на сина

 

Podsumowując, życie ukraińskich prezydentów po zakończeniu kadencji pokazuje nie tylko ich osobiste wybory, ale również poziom dojrzałości i głębię kultury politycznej w kraju. Niektórzy – jak Krawczuk czy Kuczma – zachowali wpływy dzięki misjom dyplomatycznym i udziałowi w negocjacjach, pełniąc rolę doświadczonych mężów stanu nawet w starszym wieku. Inni, jak Juszczenko, świadomie wycofali się z wielkiej polityki, ale pozostali aktywnymi intelektualistami i działaczami społecznymi.

Janukowycz jest wyjątkiem na tej liście — przykładem politycznej ucieczki i moralnej dyskwalifikacji. Poroszenko natomiast stara się pozostać aktywnym uczestnikiem życia politycznego i pretenduje do roli lidera opozycji.

Żaden prezydent Ukrainy nie był idealny. Wszyscy oni to zwykli ludzie — z własnymi zaletami i wadami. Każda z tych postaci odzwierciedla nie tylko siebie samą, ale także konkretne etapy rozwoju ukraińskiego państwa. Ich działalność po zakończeniu kadencji jest ważnym wyznacznikiem — czy to politycznej dojrzałości i zdolności do ewolucji, jak w przypadku Poroszenki, czy utraty kontaktu z rzeczywistością, jak w przypadku Janukowycza. Warto w końcu pamiętać, że prezydentura to jedynie etap, a prawdziwa wartość polityka mierzy się tym, kim pozostaje po utracie władzy.