Zespół Zelenskyy'ego nie uważa amerykańskich żądań reform za ultimatum
Lista priorytetowych reform przekazana przez Stany Zjednoczone Ameryki wraz z terminami ich wdrożenia nie jest ultimatum, ale propozycją.
Stwierdził to Mykhailo Podolyak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, podczas ogólnokrajowego telemaratonu.
«Po pierwsze, jesteśmy pragmatyczni i racjonalnie podchodzimy do wszelkich propozycji naszych partnerów. To jest propozycja, a nie ultimatum», - powiedział w oświadczeniu.
Podolyak wyjaśnił, że propozycje te są składane, ponieważ wojna wymaga pewnych reform w przemyśle obronnym, atrakcyjności inwestycyjnej i sprawiedliwości jako takiej, a zachodni partnerzy chcą, aby Ukraina wyglądała inaczej i rozumiała, gdzie inwestować pieniądze.
Powiedział również, że większość punktów zawartych w liście jest realistyczna - w szczególności sam Zelenskyy nalega, aby Ukraina dokończyła reformę wymiaru sprawiedliwości jako koncepcji.
Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy osobno wyjaśnił terminy i powiedział, że są one z pewnością realistyczne, pod warunkiem, że nie zapomnimy o jednej rzeczy - tempie, intensywności i skali wojny.
Wcześniej okazało się, że Mike Pyle, zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu ds. międzynarodowych spraw gospodarczych, wysłał list do Ukrainy z listą reform, które musi wdrożyć, aby nadal otrzymywać pomoc. Głównym punktem listy jest walka z korupcją we wszystkich obszarach.
Ambasada USA w Ukrainie wyjaśniła, że przekazała Ukrainie i jej partnerom listę priorytetowych reform do dyskusji i informacji zwrotnej na wielostronnej platformie koordynacji darczyńców w Brukseli. Są to ważne kroki dla odbudowy naszego kraju i jego integracji europejskiej.