Ukraina i rosja przeprowadziły dziewiąty etap wymiany jeńców – zgodnie z ustaleniami ze Stambułu

23 lipca z rosyjskiej niewoli udało się uwolnić kolejnych ciężko rannych i chorych obrońców Ukrainy, z których wielu spędziło w niewoli ponad trzy lata.
Poinformował o tym rzecznik praw obywatelskich Dmytro Łubinec.
Jak zaznaczył, był to dziewiąty zrealizowany etap powrotu obrońców w ramach tzw. porozumień stambulskich. Dzięki nim na ojczyznę wróciło już ponad 1000 ukraińskich żołnierzy.
Wśród uwolnionych są obrońcy z obwodu donieckiego – w tym z Mariupola – a także z obwodów sumskiego i charkowskiego. Kilku z nich było wcześniej uznanych za zaginionych bez wieści.
Uwolnieni to żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy z jednostek wojsk powietrznodesantowych (DShV), Marynarki Wojennej, Sił Obrony Terytorialnej, a także funkcjonariusze Państwowej Służby Granicznej, Gwardii Narodowej i Policji Narodowej. Wśród nich są zarówno żołnierze i podoficerowie, jak i oficerowie.
Część z nich trafiła do niewoli podczas obrony Mariupola i spędziła tam ponad trzy lata. Z rosyjskiej niewoli wraca również ostatni z Obrońców Wyspy Węży – funkcjonariusz Państwowej Służby Granicznej Ukrainy.
Najmłodszy z uwolnionych ma 27 lat, a najstarszy 66 lat.
Przypomnijmy, że 26 czerwca, również w ramach porozumień stambulskich, do Ukrainy wróciła kolejna grupa jeńców.
19 czerwca do kraju wrócili żołnierze przetrzymywani w rosyjskiej niewoli od 2022 roku. Wśród nich byli przedstawiciele Sił Zbrojnych, Gwardii Narodowej i Straży Granicznej.
Wcześniej informowano, że rosja celowo próbuje sabotować proces wymiany jeńców i ciał poległych, by prowadzić operacje dezinformacyjne (IPSO) i zdyskredytować Ukrainę na arenie międzynarodowej.
Podczas jednej z ostatnich repatriacji rosja celowo przekazała Ukrainie ciała swoich żołnierzy razem ze zwłokami ukraińskich obrońców.
