Budanov nazwał po obwodzie charkowskim obszar, na który mogą wkroczyć rosyjscy okupanci
Ukraińskie wojska będą w stanie wzmocnić swoje pozycje i ustabilizować front w obwodzie charkowskim w ciągu najbliższych kilku dni. Ale rosja nadal będzie próbowała przełamać naszą obronę. Być może do tego celu zostanie wybrany obwód sumski.
Stwierdził to szef wywiadu obronnego Ukrainy Kyrylo Budanov w wywiadzie dla The New York Times.
Budanow spodziewa się, że ataki w obwodzie charkowskim potrwają jeszcze trzy do czterech dni, po czym rosyjskie wojska przeniosą atak w kierunku Sum.
Według gazety, ukraińscy urzędnicy stwierdzili wcześniej, że rosja zgromadziła wojska w pobliżu granicy w obwodzie sumskim. Jednocześnie Pavlo Velychko, ukraiński oficer działający w pobliżu granicy z rosją w tym regionie, powiedział, że rosyjski ostrzał przedmieść Sumy ostatnio się nasilił.
"Nie mam pojęcia, czy to robi jakąkolwiek różnicę, ponieważ te miejsca były ostrzeliwane tak często wcześniej. W każdym razie jesteśmy w pełnej gotowości bojowej" - powiedział Budanov.
Dla przypomnienia, 14 maja rano rosyjskie wojska ostrzelały Nikopol w obwodzie dniepropetrowskim. Atak wroga zabił człowieka i ranił innego.
Rankiem 14 maja rosyjskie wojska okupacyjne przeprowadziły również atak rakietowy na cywilną infrastrukturę Charkowa. Eksplozja nastąpiła około 06:07.
Należy zauważyć, że Charków jest prawdopodobnie najbardziej dotkniętym rosyjskim ostrzałem ukraińskim miastem.