Media: Ukraińskie Siły Zbrojne mogły trafić na poligon wroga podczas formowania
20 lutego Siły Zbrojne Ukrainy rzekomo uderzyły w formację rosyjskich strzelców zmotoryzowanych w okupowanej części obwodu donieckiego, gdy najeźdźcy czekali na swojego dowódcę, zabijając według różnych szacunków co najmniej 60 okupantów.
Poinformował o tym rosyjski serwis BBC.
Według publikacji, dzień wcześniej, 20 lutego, ukraińskie wojsko rzekomo uderzyło dwoma pociskami HIMARS na poligon w pobliżu wsi Trudiwskie w rejonie wołnowachskim obwodu donieckiego. W tym momencie na poligonie znajdowali się żołnierze 36 Gwardyjskiej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych (jednostka wojskowa 06705), której stałym miejscem stacjonowania jest miasto Borzya na terytorium Trans-Bajkału. W momencie strajku żołnierze 4, 5 i 6 kompanii tej brygady byli ustawieni na poligonie i czekali na przybycie dowódcy 29 Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego, generała majora Olega Moiseeva.
Ocalały okupant skomentował nagranie wideo, które jest dostępne dla BBC, w następujący sposób: "Dowódcy ustawili się w otwartym polu".
BBC informuje, że posiada ponad 10 zdjęć i filmów z poligonu wykonanych bezpośrednio po uderzeniu, pokazujących dziesiątki zabitych. Mówią, że nie publikują tych materiałów ze względów etycznych.
Łącznie, według różnych szacunków, w ataku mogło zginąć co najmniej 60 żołnierzy wroga.
Wcześniej, 17 lutego, dowództwo ukraińskich sił powietrznych oficjalnie ogłosiło wyeliminowanie trzech rosyjskich samolotów terrorystycznych w sektorze wschodnim.
A 19 lutego Siły Powietrzne zniszczyły dwa kolejne rosyjskie samoloty w tym samym rejonie.