MAEA odnotowała rosyjskie drony niebezpiecznie blisko dwóch ukraińskich elektrowni jądrowych

Podczas rosyjskiego ataku w nocy z 9 na 10 września ponownie odnotowano niebezpieczne zbliżenie rosyjskich dronów uderzeniowych do dwóch ukraińskich elektrowni atomowych.
Poinformowano o tym w raporcie Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
Zespoły specjalistów MAEA w Chmielnickiej i Rówieńskiej elektrowni jądrowej przekazały, że w nocy z 9 na 10 września słyszały eksplozje i strzały. Eksperci poinformowali także o odgłosach przelotu dronów w pobliżu miast Niecieszyn i Waraż, gdzie przy elektrowniach stacjonują obserwatorzy Agencji.
W rejonie Chmielnickiej EJ wykryto dziewięć dronów, które przeleciały w odległości trzech kilometrów od miasta, w którym przebywają eksperci MAEA. Trzynaście bezzałogowców wykryto w odległości kilku kilometrów od Rówieńskiej EJ.
„Choć nie zgłoszono żadnego bezpośredniego wpływu na bezpieczeństwo jądrowe i ochronę tych dwóch obiektów, dyrektor generalny Grossi (szef MAEA Rafael Grossi – red.) podkreślił, że wszelka działalność wojskowa w pobliżu elektrowni jądrowych może je narazić na ryzyko i musi zostać natychmiast przerwana” – czytamy w raporcie.
Sam Grossi zaznaczył, że według obserwatorów w nocy 10 września było słychać „wyjątkowo zakrojoną na szeroką skalę działalność wojskową”. Podkreślił, że należy zachować maksymalną powściągliwość wojskową w pobliżu EJ, gdyż poważna awaria jądrowa mogłaby zaszkodzić całemu światu.
W nocy 10 września rosja przeprowadziła kolejny atak rakietowo-dronowy na Ukrainę, m.in. atakując Winnicę pociskami rakietowymi – odnotowano trafienia w obiekty przemysłowe.
Tego samego dnia rosyjskie wojska przeprowadziły na obwód żytomierski kombinowany atak dronami i rakietami. W wyniku ostrzału zginęła jedna osoba, a kolejna została ranna.
