Na Bankowej podali prognozę, kiedy sektor energetyczny ożywi się po nowych strajkach
Po zmasowanym ataku rakietowym 29 grudnia na obiekty energetyczne Ukrainy, prace nad przywróceniem zasilania mogą trwać krócej niż dotychczas.
Taką zachęcającą prognozę przedstawił wiceszef Kancelarii Prezydenta Kyrylo Tymoshenko w eterze telemaratonu.
«Po pierwsze, na Zachodniej Ukrainie są «przyloty» i nie tylko. Nie będziemy podawać lokalizacji, ale z powodu tych «przylotów» mamy ograniczenia w mocach zasilania. Przede wszystkim są duże ograniczenia we Lwowie i w regionie, a także w Odesie, gdzie właściwie działa teraz tylko infrastruktura krytyczna. Ograniczenia są także w obwodach kijowskim i charkowskim» - powiedział Tymoshenko.
Przypomnimy, że Kancelaria Prezydenta Ukrainy potwierdziła, że rosyjscy terroryści ponownie uderzyli w Charków i trafili w obiekt energetyczny.
Poinformowano również, że w wyniku ostrzału w obwodzie charkowskim zginął 50-letni mężczyzna, a dwóch kolejnych zostało rannych. Poinformował o tym szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Oleh Synehubov na swoim kanale na Telegramie.
Przypomnimy, że po południu 29 grudnia pojawiły się informacje o nowym przystanku metra w Charkowie i przerwach w dostawie prądu w niektórych częściach miasta. Odcięto również dopływ wody.
Rano, podczas zakrojonego na szeroką skalę nalotu 29 grudnia, w Charków uderzyły cztery rakiety rosyjskich okupantów.
Sztab Generalny podał dokładną liczbę rakiet, które rosja wystrzeliła na Ukrainę rano 29 grudnia.
Po nowym ataku rakietowym na Ukrainę odnotowano uszkodzenia urządzeń wytwórczych i sieci energetycznych w kilku regionach kraju.