Partyzanci odkryli w rosji unikalną radiolokacyjną stację «Kontener», która «obserwuje» Europę
Agenci ruchu „ATESZ” odkryli w rosji unikalną radiolokacyjną stację „Kontener”, która pozwala rosyjskiej armii „obserwować” Europę.
Informację tę przekazał kanał „ATESZ” na Telegramie.
„Nasz agent odwiedził pozahoryzontalną stację radiolokacyjną „Kontener” w Kowylkino (Mordowia). To jeden z kluczowych obiektów rosyjskiego systemu wczesnego ostrzegania, którego Kreml używa do obserwacji Europy i Ukrainy” – podkreślili przedstawiciele ruchu.
Podczas operacji zarejestrowano anteny, ochronę oraz węzły zasilania energią. Wszystkie uzyskane dane zostały przekazane Siłom Obronnym Ukrainy.
„Reżim może budować stacje i chwalić się „supertechnologiami”, ale w rzeczywistości są one tak samo podatne na ataki, jak inne obiekty. „Kontener” nie jest już tajemnicą – teraz jest na celowniku” – dodali przedstawiciele ruchu.
„Kontener” to rosyjska pozahoryzontalna radiolokacyjna stacja, która zapewnia monitoring przestrzeni powietrznej na dużą odległość oraz wykrywanie rakiet balistycznych.
Pierwszy radar znajduje się w pobliżu miasta Kowylkino w Mordowii. Rozpoczął pracę w grudniu 2013 roku, a na dyżur bojowy wszedł 1 grudnia 2019 roku. Kolejny radar tego typu planuje się rozmieścić w Obwodzie Kaliningradzkim.
Radar może kontrolować przestrzeń powietrzną do wysokości 10 km, a minimalny i maksymalny zasięg wykrywania celów wynosi odpowiednio 900 i 3000 kilometrów.
System składa się z dwóch oddzielnych krat antenowych: jednej dla nadajnika i jednej dla odbiornika. Kratka antenowa odbiornika ma 144 masztów antenowych o wysokości 34 metrów każdy. Całkowita szerokość kratki wynosi 1300 metrów.
Odbiornik składa się z trzech kratek ustawionych w kształt trójkąta równobocznego. Kratka antenowa nadajnika ma 36 masztów, a jej długość wynosi 440 metrów.
Wcześniej w rosji, w Kostromie, partyzanci sparaliżowali linię kolejową, którą dostarczano paliwo i sprzęt do zakładów wojskowych. W ten sposób nie pozostały bezpieczne miejsca dla okupantów.
Wcześniej na czasowo okupowanym Ługańsku agenci ruchu partyzanckiego „ATESZ” odkryli kluczowy obiekt logistyczny rosyjskiej armii, który zaopatruje wroga w paliwo.
Wcześniej ukraińscy partyzanci z ruchu „ATESZ” przeprowadzili rozpoznanie na terenie lotniska Kacza w okupowanym Krymie i odkryli kluczowe rosyjskie obiekty wojskowe.
