rosyjska flota straciła ostatni niszczyciel projektu «Sarycz»

6 grudnia na niszczycielu projektu 956 Floty Północnej „Admirał Uszakow” został opuszczony wojskowy sztandar, a okręt wycofano ze służby.

Informację podał kanał Centrum Analiz Strategii i Technologii.

Okręt, który ostatni raz wypłynął w morze w 2023 roku, był ostatnim, 17. jednostką tego projektu wprowadzoną do służby w Marynarce Wojennej ZSRR i Rosji. Po wycofaniu „Admirała Uszakowa” formalnie pozostaje tylko jeden niszczyciel tego typu — „Napoliegłyj” Floty Bałtyckiej, który jednak faktycznie nie jest sprawny.

„Admirał Uszakow” to niszczyciel trzeciej generacji, ostatni z projektów okrętów klasy „niszczyciel eskadrowy” opracowanych i zrealizowanych w ZSRR. Kryptonim projektu – „Sarycz”, oznaczenie NATO – Sovremenny class destroyer. Jest to seria niszczycieli I rangi z dalekosiężnym uzbrojeniem rakietowym do działań na morzu i oceanie, które są uważane za przestarzałe. Uzbrojenie przeciwokrętowe obejmuje system rakietowy „Moskit”, a także systemy rakietowe przeciwlotnicze, artylerię, uzbrojenie przeciwpodwodne i minowe. Pomimo przestarzałości, rosjanie wielokrotnie podkreślali „doskonałe możliwości modernizacyjne” okrętu, z których jednak najwyraźniej nie skorzystano.

Tymczasem jedyny rosyjski lotniskowiec „Admirał Kuzniecow”, który od siedmiu lat znajduje się w remoncie, może nigdy nie zostać naprawiony i wypłynąć w morze. Myśliwce Su-33, które wchodziły w skład jego grupy lotniczej, są obecnie wykorzystywane przez agresora do eskorty strategicznych bombowców Tu-95MS.

W rosyjskiej marynarce wojennej doszło do kolejnej katastrofy technicznej. Podczas prac wykończeniowych zatonął holownik „Kapitan Uszakow”, który został zwodowany zaledwie trzy lata temu.

Czytaj nas na Telegram i Sends