Ryzyko użycia przez kreml broni jądrowej jest dziś wyższe niż dwa miesiące temu

rosja może użyć taktycznej broni jądrowej przeciwko Ukrainie, co jest zagrożeniem, którego nie należy całkowicie ignorować. Jednocześnie istnieje duże prawdopodobieństwo, że USA i innym państwom zachodnim uda się «ostudzić» emocjonalny zapał kremla. Dyrektor Instytutu społeczno-politycznego projektowania «Dialog», Andrii Miseliuk, powiedział to w ekskluzywnym komentarzu dla portalu UA.News.

Ekspert jest przekonany, że rosja może uderzyć w Ukrainę taktyczną bronią jądrową, to zagrożenie jest bardzo poważne i w żadnym wypadku nie można go ignorować. Jego zdaniem świadczy o tym wypowiedź prezydenta Finlandii Sauli Niinistö, który dzień wcześniej powiedział, że Putin «położył wszystko na szali, jest wojownikiem i z trudem zaakceptuje jakąkolwiek porażkę w wojnie z Ukrainą, co sprawia, że sytuacja jest bardzo krytyczna».

 «Ryzyko, że rosja może użyć broni jądrowej jest dziś wyższe niż dwa miesiące temu. Jednocześnie, zgodnie z wnioskami wojsk USA i innych państw zachodnich, w aspekcie aplikacyjnym na szczęście tak nie jest. Uderzenia z broni jądrowej doprowadziłyby do bardzo znaczącej eskalacji konfliktu o niezamierzonych konsekwencjach. Nadal jednak dużą rolę odgrywają tu zachodni partnerzy Ukrainy, przede wszystkim Stany Zjednoczone. Różnymi kanałami poinformowali już putina i jego świtę, że konsekwencje użycia broni jądrowej byłyby dla nich wyjątkowo tragiczne. To ostrzeżenie będzie bardzo przekonującym argumentem dla kremla, gdy podejmie ostateczną decyzję».

Przypomnimy, że od 23 do 27 września na tymczasowo okupowanych terenach obwodów ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego odbywają się tzw. referenda w sprawie ich przynależności do federacji rosyjskiej. «Oświadczenie woli» odbywa się na muszce i w miejscach do tego nieprzeznaczonych - na ulicach, w parkach, na placach i boiskach. Uzbrojeni rosyjscy żołnierze chodzą od drzwi do drzwi i zmuszają mieszkańców do zaznaczenia pola, aby ich osiedla były częścią federacji rosyjskiej.

kreml potrzebuje «referendów», aby ogłosić tymczasowo okupowane terytoria jako część rosji. W przypadku dalszych prób deokupacji tych terytoriów przez ukraińskie siły zbrojne, rosja będzie miała prawo ogłosić atak na swoje terytorium i użyć broni jądrowej w celu obrony swojej integralności terytorialnej, zgodnie z doktryną wojskową agresora.

Tymczasem vladimir putin już zagroził Zachodowi bronią jądrową i dodał, że broń rosji przewyższa broń państw NATO.

Prezydent USA Joe Biden nazwał groźby nuklearne putina rażącym naruszeniem reżimu nieproliferacji broni jądrowej. Przypomniał, że podpisany przez rosję układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej wyraźnie zakazuje szantażu nuklearnego jednego państwa przez drugie.

Stany Zjednoczone mają jasny plan działania na wypadek, gdyby rosja użyła broni jądrowej. USA poprosiły też rosjan o zaprzestanie jakichkolwiek rozmów na temat broni jądrowej.

Technolog polityczny Oleh Posternak w ekskluzywnym komentarzu dla portalu UA.News powiedział, że kreml używa «pałki atomowej», aby skłonić cały świat do natychmiastowego przeprowadzenia negocjacji i «wymiany» kwestii ukraińskiej. Ekspert nie wykluczył, że rosja może prowadzić manewry i symulować uderzenia jądrowe na obiekty na Morzu Czarnym.

Pavlo Vernovskyy, ekspert Instytutu Badań Społecznych, jest przekonany, że użycie przez rosję broni jądrowej to klasyczny przykład gry z ruchami, jak w szachach.