Konsekwencje rasistowskiego ataku na dworzec kolejowy w Chersoniu stały się znane
Rosjanie zaatakowali dworzec kolejowy w Chersoniu, gdy 140 pasażerów miało odjechać pociągiem ewakuacyjnym. Zginął policjant, a kilku zostało rannych.
Poinformował o tym szef Narodowej Policji Ihor Klymenko. Powiedział, że po rozpoczęciu ostrzału policjanci pełniący służbę na stacji natychmiast rozpoczęli ewakuację ludzi. Dzięki precyzyjnym działaniom policji wszyscy zostali uratowani. Dwóch cywilów, którzy odnieśli rany odłamkowe, jest leczonych.
«Niestety, w ostrzale zginął porucznik policji z obwodu kirowohradzkiego. Pełnił służbę w Chersoniu w ramach połączonej jednostki. Został śmiertelnie ranny podczas ewakuacji ludzi. Składamy kondolencje rodzinie i przyjaciołom zmarłego... Dwóch kolejnych policjantów przebywa w szpitalu z ranami odłamkowymi. Pomimo ryzyka, policja zawsze służy i chroni. Kosztem własnego zdrowia i życia. Ta najnowsza zbrodnia wojenna rosji jest starannie dokumentowana», - napisał Klymenko.
Chersońska Obwodowa Administracja Wojskowa opublikowała już nagranie wideo z pierwszych minut po ostrzale.
Później poinformowano, że zginął porucznik policji Ihor Misyunia. Policjant został śmiertelnie ranny podczas ewakuacji ludzi ze stacji kolejowej. Stróż prawa miał zaledwie 29 lat. Służbę w policji rozpoczął w 2017 roku w mieście Dolińska. Policjantowi pozostała żona i dwoje dzieci.
Ukrzaliznycia dodała, że ostrzał Chersonia uszkodził stację kolejową i tabor UZ. Istnieją również doniesienia o kilku rannych pracownikach. Pasażerowie schronili się. Po zakończeniu ostrzału zostaną przewiezieni autobusami do Mykołajewa, gdzie już przygotowywane są wagony zapasowe.
26 grudnia wieczorem rosyjscy naziści przeprowadzili zmasowany atak na centrum Chersonia, uderzając w dworzec kolejowy, na którym znajdowało się wielu cywilów.
Również 26 grudnia po południu naziści ostrzelali wioski w obwodzie chersońskim, w których zginęły dwie osoby.
W nocy 24 grudnia rosyjscy najeźdźcy ostrzelali centralną część Chersonia. W wyniku ataku zginęły trzy osoby.