Siły Powietrzne wyjaśniły problem z «onyxami» przeciwnika
rosyjskie pociski X-22 lecą z dużą prędkością i wchodzą w cel po trajektorii balistycznej. Dlatego do ich zestrzelenia potrzebne są odpowiednie środki, takie jak systemy Patriot.
Stwierdził to Yurii Ihnat, rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy, na antenie Radia Swoboda.
«Onyx to pocisk przeciwokrętowy, który początkowo leci na dużej wysokości, z prędkością ponad 3000 km/h. A kiedy trafią w cel, schodzą do 10-15 metrów, bardzo nisko nad powierzchnią wody. rosja używa ich do zwalczania celów lądowych i wybrzeża morskiego. Ponieważ latają tak nisko, trudno je nawet wykryć, a co dopiero zestrzelić», - wyjaśnił.
Jak zauważa Radio Swoboda, w ostatnich dniach agresor używał tych pocisków do ataku na południe Ukrainy, a naszym siłom obrony powietrznej nie udało się zestrzelić żadnego z nich.
Przypominamy, że właśnie dziś, 20 lipca, najeźdźcy ostrzelali Odesę i Mykołajów, używając między innymi 7 rakiet Onyx.
A dzień wcześniej, 19 lipca, okupanci wystrzelili na Ukrainę dziesiątki dronów Shahed i pocisków manewrujących.
Odesa najbardziej ucierpiała w wyniku ostrzału wroga: najeźdźcy celowo uderzyli w terminale zbożowe i krytyczną infrastrukturę miasta.