W RBON wyjaśnili, dlaczego rosja po raz kolejny ogłasza «zdobycie» Kupiańska
W Ukrainie uważa się, że rosyjskie dowództwo wojskowe obawia się utraty stanowisk z powodu porażek na froncie, dlatego nie po raz pierwszy ogłasza rzekome „zdobycie” Kupiańska w obwodzie charkowskim.
Poinformował o tym na Telegramie szef CPD RBON Andrij Kowalenko.
„Minister obrony rosji (Andrij – przyp. red.) Biełousow nadal kłamie, twierdząc, że rosja kontroluje Kupiańsk. W rzeczywistości większą część miasta kontrolują Siły Obronny Ukrainy i nadal prowadzą oczyszczanie z rosjan” – oświadczył Kowalenko.
Według szefa CPD RBON wszyscy urzędnicy rosyjskiego dyktatora wladimira putina, od Walerija Gierasimowa, który jako pierwszy ogłosił rzekomą kontrolę miasta, po Biełousowa, kontynuują kłamstwa w obecności samego putina.
„Łączyć takie działania można nie tylko ze strachem przed utratą stanowisk za porażki, ale raczej z chęcią elit i otoczenia putina do kontynuowania wojny za wszelką cenę, dlatego opowiadają mu o rzekomych zwycięstwach. Sam putin również chce prowadzić wojnę dalej” – dodał.
Kreml skomentował stanowisko rosji wobec obcych wojsk w Ukrainie.
putin stwierdził między innymi, że wojnę przeciwko Ukrainie rzekomo rozpoczął Zachód.
Czytaj nas na Telegram i Sends