Siły Zbrojne Ukrainy zaprzeczają doniesieniom o postępach okupantów w obwodzie dniepropetrowskim

Nie doszło do żadnego przełamania linii obrony przez wojska rosyjskie na terytorium obwodu dniepropetrowskiego. W regionie trwają bardzo intensywne walki w miejscowościach położonych w pobliżu granicy administracyjnej.
Poinformował o tym rzecznik Zgrupowania Operacyjno-Strategicznego „Chortyca” Wiktor Trehubow w komentarzu dla „Suspilne”.
Jak podkreślił, obecnie walki toczą się w rejonie miejscowości Jalta, Komar i Szewczenkowe.
Szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy Andrij Kowalenko również potwierdził, że na dzień 30 czerwca wojska rosyjskie nie przedostały się na terytorium obwodu dniepropetrowskiego.
— Walki toczą się w pobliżu granicy administracyjnej, a rosjanie wykorzystują drony FPV do nalotów w obwodzie dniepropetrowskim. Jednak w tej chwili nie doszło do przełamania obrony, choć sytuacja jest trudna — napisał Kowalenko.
Warto dodać, że według stanu na 30 czerwca na mapie portalu monitorującego DeepState tzw. szara strefa zaznaczona była nieco poza granicami obwodu dniepropetrowskiego.
Wcześniej informowaliśmy, że rzecznik Ukraińskiej Armii Ochotniczej Serhij Bratczuk oświadczył, iż plany wroga dotyczące ofensywy na Sumy i Charków to raczej głośna propaganda niż realne zagrożenie.
