Ukraina stoi na krawędzi pokoju lub zniszczenia — The Economist
Ukraina znalazła się w krytycznym punkcie między szansą na pokój a ryzykiem strategicznej porażki.
Informuje o tym The Economist.
W ciągu ostatniego tygodnia proces dyplomatyczny kilkakrotnie się zmieniał — od wycieku tajnego rosyjsko-amerykańskiego „planu pokojowego”, który w Kijowie odebrano jako ultimatum, po pilny szczyt w Genewie, gdzie dokument przepisywano od nowa.
Negocjacje stały się najpoważniejszymi od początku wojny.
26 listopada w Abu Zabi zakończyła się kolejna runda konsultacji między delegacjami amerykańską i rosyjską. Projekt umowy wciąż jest „w toku” i znacząco różni się od pierwotnej wersji zawierającej 28 punktów, którą wielu ukraińskich urzędników uznało za „nie do przyjęcia”.
Obecnie plan liczy 19 punktów, które łagodzą ograniczenia dla ukraińskiej armii — zamiast 600 tys. żołnierzy dopuszcza się 800 tys. osób. Zniesiono amnestię za zbrodnie wojenne, a wzmianki o wykorzystaniu zamrożonych aktywów rosyjskich przez USA zostały usunięte.
Kluczowe kwestie — terytoria, gwarancje bezpieczeństwa, przyszłość NATO — odłożono do osobistej rozmowy prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Spotkanie w Białym Domu, zaplanowane na 27 listopada, zostało przesunięte.
Pomimo pewnej ulgi w Kijowie po Genewie, proces wciąż jest korzystny dla rosji. Format negocjacji przewiduje uzgadnianie ukraińskich ustępstw z rosyjskimi żądaniami, a ostatnie słowo de facto należy do Kremla.
Uczestnicy procesu przyznają: „nadchodzi moment, w którym trzeba powiedzieć albo ‘tak’, albo ‘nie’”. Źródła poinformowane dodają, że realne ustępstwa rosja może poczynić dopiero na końcu i będzie to kwestia miesięcy — wszystko zależy od sytuacji na froncie.
Jeden z byłych ukraińskich dyplomatów jest przekonany, że najlepszą szansą Ukrainy jest kontynuowanie walki, nie tracąc sojuszników.
Przypomnijmy, że amerykański plan pokojowy zawiera warunki niekorzystne dla Ukrainy.
Ponadto plan pokojowy Trumpa wywołał podział w Partii Republikańskiej.
Czytaj nas na Telegram i Sends