Ukraina może otrzymać myśliwce F-16 pilotowane przez emerytowanych amerykańskich pilotów
Polska i inne kraje zachodnie zwiększą dostawy ciężkiej broni dla Ukrainy, która zostanie subtelnie wykorzystana do odstraszania kremla. W procesie takich dostaw bardzo ważne jest wyeliminowanie powiązań między producentem broni a krajem odbiorcy. Stwierdził to Viktor Nebozhenko, ekspert polityczny i dyrektor serwisu socjologicznego «Ukraiński Barometr», w ekskluzywnym komentarzu dla UA.News.
Oprócz niemieckich czołgów Leopard i innego ciężkiego sprzętu, ekspert przewiduje, że w najbliższym czasie zatwierdzone zostaną dostawy dronów różnych typów, które znajdują się w bilansie wszystkich państw NATO, ponieważ Siły Zbrojne Ukrainy bardzo potrzebują ich na froncie. Świadczy o tym, zdaniem analityka, również fakt, że systemy obrony powietrznej zostały już rozmieszczone w moskwie na budynku Ministerstwa Obrony i szeregu innych obiektów.
Jednocześnie politolog zauważył, że w procesie dostaw broni niezwykle ważne jest zerwanie więzi pomiędzy producentem broni a krajem odbiorcy.
Viktor Nebozhenko nie wyklucza, że podobna sytuacja może mieć miejsce w przypadku dostaw samolotów bojowych dla Ukrainy. Przypomniał, że USA i inni partnerzy twierdzą, że nie mogą dostarczyć naszemu krajowi myśliwców F-16, bo ukraińscy piloci nie umieją nimi latać. Analityk zauważył, że około 25 krajów ma te samoloty, ale kraje te nie szkolą specjalistów, ponieważ na świecie jest wystarczająco dużo pilotów, którzy są gotowi wykonywać misje bojowe w danym kraju za dobre pieniądze. Zdaniem eksperta, jeśli na froncie w Ukrainie jest dwóch tuzinów amerykańskich ochotników, to «równie dobrze może być dwóch tuzinów wysoko wykwalifikowanych amerykańskich pilotów, których już nie ma w armii».
Ogólnie rzecz biorąc, analityk przewiduje wzrost dostaw ciężkiej broni dla Ukrainy z Polski i innych krajów zachodnich, która będzie subtelnie wykorzystywana jako środek odstraszający kreml.