Ministerstwo Obrony ogłosiło najgorętszy kierunek na linii frontu w tym tygodniu
W ciągu ostatniego tygodnia okupanci próbowali odzyskać kontrolę nad utraconymi wcześniej terytoriami obwodu charkowskiego. Z tego powodu sytuacja była najgorętsza na kierunku kupiańskim.
Poinformowała o tym wiceminister obrony Hanna Malyar podczas telemaratonu.
«Kierunek kupiański był prawdopodobnie najgorętszy. To był bardzo gorący obszar, wróg próbował przełamać naszą obronę. Nie udało mu się. Ale konfrontacja była bardzo ciężka», - powiedziała.
Według Malyar, wróg w obwodzie charkowskim próbował odzyskać pozycje utracone jesienią ubiegłego roku.
«Oni mają plan. Chcą odzyskać terytoria, które stracili w obwodzie charkowskim», - dodała wiceminister.
Malyar zauważyła, że sytuacja w ciągu ostatniego tygodnia była niezwykle trudna i napięta, zarówno na wschodzie, jak i na południu.
«Wróg wybrał wschód jako swój główny kierunek. Ofensywa trwa tam od stycznia tego roku w kilku kierunkach. Są to kierunki: łymański, kupiański, awdijiwski, narjinski i bachmutski. Wschód był epicentrum walk przez cały ostatni tydzień», - powiedziała.
Wczoraj, pod ciężkim ostrzałem wrogich samolotów i artylerii, ukraińskie siły obronne odparły rosyjskie ataki w pobliżu Awdijiwki.
Dwie ciężarówki ze zwłokami najeźdźców zostały przywiezione do kostnicy Czaplynka z kierunku chersonskiego.
Trwa 530. dzień rosyjskiej agresji zbrojnej na nasz kraj. Wróg nadal ponosi ciężkie straty, które stara się ukryć wszelkimi sposobami.