W moskwie słychać było eksplozje: doniesienia o ataku dronów
Dziś, 24 lipca, nad ranem w moskwie miała miejsce seria potężnych eksplozji. Jedna z nich uszkodziła budynek przy Prospekcie Komsomolskim 17, który znajduje się obok ministerstwa obrony i rosyjskiego głównego zarządu wywiadowczego fr.
Filmy z eksplozji zostały opublikowane na rosyjskich kanałach Telegram.
Eksplozje były podobno słyszalne w różnych częściach miasta. Na przykład na ulicy Lichaczowa w centrum biznesowym po eksplozjach widoczny był dym i niewielki pożar, a ruch został tam zablokowany.
Na alei Komsomolskiego wyleciały okna w jednym z budynków, a jezdnia jest zablokowana przez funkcjonariuszy policji. Uszkodzony budynek znajduje się obok gmachu rosyjskiego ministerstwa obrony.
Eksplozje na alei Komsomolskiej zniszczyły dach dwupiętrowego budynku, wybiły szyby w sklepie na parterze i w części mieszkalnej budynku na czwartym piętrze. Ponadto wybito szyby w sąsiednim budynku.
Ponadto jednostka wojskowa w mieście została zaatakowana za pomocą dronów.
Burmistrz moskwy sergey sobyanin powiedział, że rzekomo widziano dwa drony latające w mieście.
«Dzisiaj, około czwartej nad ranem, zarejestrowano ataki dronów na dwa budynki niemieszkalne. Nie było poważnych szkód ani ofiar. Wszystkie służby operacyjne pracują na miejscu», - powiedział.
Ministerstwo Obrony rosji poinformowało, że 24 lipca rano rzekomo udało się powstrzymać próbę ataku dwóch bezzałogowych statków powietrznych na obiekty w mieście.
«Dwa bezzałogowe statki powietrzne zostały stłumione przez walkę elektroniczną i rozbiły się, nie było ofiar», - czytamy w oświadczeniu.
W ostatnim czasie eksplozje były słyszalne na okupowanym Krymie, w Sewastopolu i Feodozji.
Kilka dni temu doszło do eksplozji w obwodzie kirowskim w pobliżu wsi Krynychki. Wcześniej dochodziło do «przylotów» na teren poligonu Starokrymskiego na wschodzie półwyspu. Doszło tam do detonacji amunicji.