Podczas alarmu w Odesie słychać było eksplozje i aktywowano obronę przeciwlotniczą
Dziś, 17 września, rano w Odesie słychać było eksplozje.
Według Suspilne, stało się to około szóstej rano, a w tym czasie w mieście i regionie ogłoszono alarm przeciwlotniczy.
Siły powietrzne ostrzegły przed niebezpieczeństwem ataków rakietowych i dronów kamikadze. Rzecznik Odeskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Serhii Bratchuk powiedział, że w mieście działają siły obrony powietrznej.
Należy zauważyć, że w nocy 17 września rosyjscy okupanci po raz kolejny zaatakowali terytorium Ukrainy. Wróg wystrzelił rakiety z Morza Kaspijskiego i drony z Morza Czarnego.
Wcześniej pisaliśmy, że po pokonaniu wrogiego dużego okrętu desantowego i okrętu podwodnego w Zatoce Sewastopolskiej, najeźdźcy przesunęli trzy duże okręty desantowe z Morza Czarnego na Morze Azowskie.
Dzień wcześniej, 16 września, rosyjscy agresorzy zaatakowali budynek cywilny w obwodzie chersońskim.
Tymczasem w tymczasowo okupowanym Heniczesku ukraińscy partyzanci wysadzili w powietrze dwie ciężarówki wroga.