Kancelaria Prezydenta wyjaśniła przyczyny nocnych strajków okupantów
Atak rosyjskich okupantów na Odesę i Mikołajów jest kolejnym dowodem na to, że rosja chce zagrozić ukraińskiemu eksportowi żywności.
Poinformował o tym szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrii Yermak na Telegramie.
«Nocny atak rosjan na Odesę i Mikołajów przy użyciu pocisków rakietowych i Shahedów jest kolejnym dowodem na to, że terrorystyczny kraj chce zagrozić życiu 400 milionów ludzi w różnych krajach, które są zależne od ukraińskiego eksportu żywności», - powiedział Yermak.
Świat musi zrozumieć, że celem rosji jest głodzenie i zabijanie ludzi, podkreślił: kraj-agresor chce stworzyć fale uchodźców, aby osłabić Zachód.
Dla przypomnienia, dziś, 18 lipca, w nocy rosyjscy okupanci próbowali zaatakować południowe regiony Ukrainy za pomocą dronów i rakiet.
W Odesie fragmenty zestrzelonych rakiet i fala uderzeniowa uszkodziły infrastrukturę portową i kilka prywatnych gospodarstw domowych. Starszy mężczyzna został ranny we własnym domu i trafił do szpitala.
Według Mykołajowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, w nocy 18 lipca cztery drony kamikadze Shahed-136 zostały zestrzelone nad regionem przez siły i sprzęt obrony powietrznej.
Dzień wcześniej, 17 lipca, w nocy okupanci wystrzelili rakiety w kierunku wieżowców mieszkalnych w Kramatorsku w obwodzie donieckim. Dwie osoby zostały ranne.
Ponadto rosyjskie wojska zaatakowały Wówczańsk w obwodzie charkowskim. Jedna osoba została ranna.
Dwie osoby zginęły w ostrzale Bilopillia w obwodzie sumskim. Dziesięć kolejnych zostało rannych.