$ 41.63 € 43.66 zł 10.49
-8° Kijów -2° Warszawa -2° Waszyngton
Pytania otwarte: rekonstrukcja wydarzeń w Donbasie i Ukrainie na 6 dni przed inwazją w 2022 r

Pytania otwarte: rekonstrukcja wydarzeń w Donbasie i Ukrainie na 6 dni przed inwazją w 2022 r

17 lutego 2025 17:40

18 lutego 2022 roku był jednym z kluczowych dni w przedwojennej chronologii wydarzeń w Ukrainie. Sześć dni przed inwazją rosji na pełną skalę, dzień ten był już pełen napięcia, niepokoju i poczucia nieuniknionego. Wiele osób wierzyło jednak, że zmysły ich zwodzą, że nie dojdzie do katastrofy i że wszystko będzie dobrze.


Najwięcej uwagi tego dnia poświęcono cierpiącemu od dawna Donbasowi, gdzie rozpoczęła się masowa ewakuacja ludności z terytoriów kontrolowanych przez tak zwane "łrl" i "drl". Dzień ten był początkiem aktywnych działań, które utorowały drogę do dalszej eskalacji konfliktu. Sześć dni później wybuchła wojna. Jednak wiele ciekawych rzeczy działo się również w Kijowie i innych częściach Ukrainy.


UA.News uruchamia unikalny projekt specjalny o nazwie „Pytania otwarte od 24 lutego”. W jego ramach chcemy zrekonstruować niektóre dni przed inwazją, aby lepiej zrozumieć, co działo się wówczas w naszym kraju.


Jak więc wyglądał piątek 18 lutego 2022 roku? Przeczytaj więcej w naszym artykule.


 

Ewakuacja w Donbasie: początek „operacji ratunkowej”


18 lutego 2022 r. tylko warunkowo można uznać za spokojny dzień. W rzeczywistości, z perspektywy czasu, istnieją wszelkie powody, by sądzić, że sytuacja była już bardzo naelektryzowana. Jednak do podstępnej i zbrodniczej decyzji putina o inwazji pozostało jeszcze sześć dni.


Tego samego dnia przywódcy samozwańczych "łrl" i "drl" ogłosili rozpoczęcie ewakuacji ludności cywilnej do rosji. Wszystko wydarzyło się w ciągu zaledwie dwóch dni: 18 i 19 lutego.


Евакуація з “ДНР”: Понад 10 тисяч людей вже вивезли, задіяли електропотяги | Вільне радіо

Zdjęcie: ewakuacja w Doniecku, 18 lutego 2022 r.


Według przywódców separatystów, stało się tak z powodu „zagrożenia atakiem zbrojnym ze strony Ukrainy”. Jednak teraz jest jasne, że była to część kampanii informacyjnej mającej na celu stworzenie uzasadnienia dla przyszłych działań rosji. W tym czasie Kreml zaprzeczał jakiemukolwiek zaangażowaniu w proces ewakuacji, twierdząc, że była to wyłącznie osobista wola przywódców „republik”.


W przeddzień ewakuacji sytuacja na linii kontaktu między terytorium kontrolowanym przez rząd a ORDLO uległa znacznemu pogorszeniu. Według Specjalnej Misji Monitoringowej OBWE, między 14 a 18 lutego odnotowano gwałtowny wzrost liczby naruszeń zawieszenia broni. W szczególności, tylko 17 lutego zarejestrowano ponad 500 eksplozji w obwodzie donieckim i ponad 600 w obwodzie ługańskim. Ataki te stworzyły atmosferę strachu i niepewności wśród miejscowej ludności.


Евакуація дітей у Донецькій області розширилася 7 березня | РБК-Україна

Zdjęcie: rodziny opuszczające Donbas, 18 lutego 2022 r.


Ewakuacja była chaotyczna. Była nagła, jak grom z jasnego nieba. Ludzie zostali przewiezieni autobusami do obwodu rostowskiego w rosji. Według oficjalnych danych ewakuowano około 100 000 osób, choć federacja rosyjska twierdzi, że liczba ta wynosi 118 000. Nie jest ona jednak dużo wyższa.


Liczba ta wydaje się wątpliwa, biorąc pod uwagę, że na okupowanych terytoriach mieszkały miliony ludzi. Większość z nich pozostała w strefie konfliktu, nie mogąc lub nie chcąc jej opuścić. Podkreśla to fakt, że ewakuacja była bardziej działaniem symbolicznym niż rzeczywistą próbą ochrony ludności. W rzeczywistości była to technologia polityczna: Moskwa pokazała, że rzekomo troszczy się o życie mieszkańców Donbasu. Ale w rzeczywistości wcale tak nie jest.


Wśród mieszkańców ORDLO reakcja na ogłoszoną ewakuację była mieszana. Niektórzy spieszyli się z opuszczeniem swoich domów, obawiając się możliwych działań wojennych - jak się później okazało, mieli rację. Inni pozostali sceptyczni, uważając ewakuację za przesadę lub wręcz manipulację informacyjną okupanta. Niektórzy mieszkańcy wyrażali niechęć do opuszczenia swoich domów i mienia, obawiając się grabieży i utraty dobytku - co było powszechną historią w niekontrolowanym Donbasie po 2014 roku.


Росія нав'язує свої паспорти в окупації. Що робити людям?

Zdjęcie: paszporty Ukrainy i rosji, zdjęcie ilustracyjne


Należy zauważyć, że do 2022 r. około 700 000 mieszkańców okupowanych terytoriów otrzymało rosyjskie paszporty. Była to część kremlowskiej polityki „paszportyzacji” ludności, która ponownie pozwoliła rosji twierdzić, że „chroni swoich obywateli”. Jednak, jak pokazały dalsze wydarzenia, polityka ta miała na celu wyłącznie zalegalizowanie przyszłych działań wojskowych. Moskwa twierdziła, że w Donbasie mieszkają setki tysięcy rosyjskich obywateli, a zatem została zmuszona do interwencji w „ludobójstwo rosjan”: klasyczna manipulacja Kremla.


Jednak bez względu na to, jak to może wyglądać, powinniśmy oddać agresorowi to, co mu się należy: w tamtym czasie rosja uratowała te sto lub więcej tysięcy istnień ludzkich, ponieważ przeniosła ludzi z obszaru przyszłych działań wojennych. Jednak w ciągu kilku dni Moskwa zrujnowała i zniszczyła życie milionów ludzi, co całkowicie neguje wszystko, co zostało zrobione wcześniej.


Війна Росії проти України увійшла у критичний період, - зовнішня розвідка | РБК-Україна

Zdjęcie: ostrzał z czołgu, zdjęcie ilustracyjne, kilka miesięcy po rozpoczęciu wojny



Reakcja Ukrainy i społeczności międzynarodowej


Ukraińskie władze kategorycznie zaprzeczyły planom ataku na okupowane terytoria. Prezydent Volodymyr Zelenskyy i inni urzędnicy wielokrotnie podkreślali, że Ukraina nie ma zamiaru rozpoczynać działań militarnych. Społeczność międzynarodowa, w tym OBWE, również nie potwierdziła żadnych przygotowań do ofensywy ze strony Ukrainy.


Jeśli spojrzymy na wiadomości z tego dnia, zobaczymy, że Kijów stale wydawał coraz więcej oświadczeń, że nie zamierza organizować prowokacji ani nawet rozpoczynać żadnych agresywnych działań. Co więcej: Ukraina apelowała do wszystkich instytucji międzynarodowych i starała się pokazać, że chodzi wyłącznie o prowokacje rosji.


Jednak Moskwa nadal wykorzystywała ewakuację jako narzędzie propagandowe. Rosyjskie media aktywnie rozpowszechniały wiadomości o „okrucieństwach popełnianych przez ukraińskie wojsko” i „zagrożeniach dla ludności cywilnej”. Stworzyło to atmosferę paniki i przygotowało opinię publiczną na nadchodzącą inwazję. Chociaż w rzeczywistości lata 2020 i 2021 były najspokojniejszymi latami w Donbasie: liczba ostrzałów zmniejszyła się wielokrotnie, a cywile prawie przestali umierać. Jednak w przededniu wojny „odwilż” postępowała skokowo, a 18 lutego w Doniecku słychać było eksplozje.


W sumie tego dnia zawieszenie broni zostało naruszone ponad 500 razy. A wiadomości w ukraińskich mediach były szczerze niepokojące.



Zdjęcie: wiadomości z tego dnia, screenshot UA.News 



Elita ucieka: pierwsze odrzutowce biznesowe z Kijowa


Równolegle z wydarzeniami w Donbasie, 18 lutego rozpoczęły się aktywne ruchy w ukraińskiej elicie. Pierwsze odrzutowce biznesowe z przedstawicielami elity politycznej i biznesowej zaczęły startować z Kijowa. Wielu z nich postanowiło „siedzieć cicho” na Zachodzie, obawiając się eskalacji konfliktu. Był to jeden z pierwszych sygnałów dla opinii publicznej, że sytuacja może przerodzić się w najgorszy scenariusz.


Ruchy te nie pozostały niezauważone. Media społecznościowe i środki masowego przekazu donosiły, że niektórzy wpływowi ludzie już opuszczają kraj. Wywołało to falę oburzenia wśród Ukraińców, którzy oskarżyli elity o egoizm i niechęć do dzielenia się swoim historycznym losem z narodem.


Jednak kilka dni później, 23 lutego, dosłownie 6-8 godzin przed wybuchem wojny, wielu biznesmenów wróciło do Ukrainy. W szczególności największy ukraiński oligarcha Rinat Akhmetov. Wieczorem 23 lutego spotkali się z prezydentem Zelenskyym w Kancelarii Prezydenta. Jest to jednak zupełnie inna historia.


Найдешевші приватні літаки: ТОП-15 найбільш бюджетних бізнес-джетів з усього світу .

Zdjęcie: odrzutowiec biznesowy, zdjęcie ilustracyjne



Rynek nieruchomości: rosnące ceny wynajmu


Jedną z konsekwencji tych wydarzeń był gwałtowny wzrost cen wynajmu w zachodnich regionach Ukrainy. Już 18 lutego pojawiły się doniesienia, że ceny wynajmu mieszkań we Lwowie, Iwano-Frankowsku, Tarnopolu i innych miastach znacznie wzrosły. Wielu z tych, którzy obawiali się eskalacji, próbowało znaleźć bezpieczne miejsce dla siebie i swoich rodzin.


Wywołało to dodatkową presję na miejscową ludność, która stanęła w obliczu gwałtownego wzrostu kosztów mieszkaniowych. Niektórzy właściciele nieruchomości wykorzystali sytuację, aby wykorzystać panikę, co wywołało poważną krytykę ze strony opinii publicznej.


Później, w pierwszych tygodniach i miesiącach po wybuchu wojny, Ukraina stanęła w obliczu dość haniebnej sytuacji: zwykłe mieszkania w standardowych budynkach chruszczowowskich we Lwowie, Użhorodzie, Iwano-Frankowsku i innych miastach wzrosły o 3-5 razy. Wynajęcie „dwupokojowego mieszkania” w Mukaczewie za 40-50 tysięcy stanie się normą, choć realna cena raczej nie przekroczy 10-15 tysięcy.


Będzie to „zimny prysznic” dla wielu uchodźców i zmotywuje część z nich do opuszczenia Ukrainy i udania się do Europy. Warto jednak zauważyć, że z drugiej strony wielu obywateli zachodniej Ukrainy wpuściło uchodźców za darmo, nie żądając żadnych pieniędzy za gościnę.


Скільки коштує збудувати квартиру і як заробляють забудовники: про ринок нерухомості Львова - ZAXID.NET

Zdjęcie: zmiana wartości nieruchomości między Kijowem a Lwowem, screenshot UA.News



Wyniki dnia: ostre przeczucie wojny


18 lutego 2022 r. był dniem, w którym napięcia w Ukrainie osiągnęły jeden z najbardziej krytycznych punktów. Ewakuacje w Donbasie, ucieczka elit, rosnące ceny mieszkań - wszystko to było częścią mozaiki, która tworzyła obraz zbliżającej się katastrofy.


Choć teraz wydaje się to oczywiste, wówczas takie nie było. Niepokojące wiadomości o eskalacji w Donbasie przeplatały się z zupełnie spokojnymi wydarzeniami: na przykład o tym, że w Kołomyi odbędzie się zlot Aniołów Pamięci lub że władze rozważają legalizację marihuany.


Najsmutniejsze jest to, że wielkie rzeczy widać z daleka. A wspominając tamten dzień, można odnieść wrażenie, że niemal cały kraj był ślepy i nie chciał dostrzec tego, co oczywiste. A wielu ludzi wciąż miało nadzieję na pokojowe rozwiązanie konfliktu, choć wydarzenia tamtego dnia jasno pokazywały, że na horyzoncie zbliża się wielka wojna.


Ten dzień stał się swego rodzaju prologiem do tragedii, która rozegrała się 24 lutego. Już wtedy trwało „odliczanie”, jak w słynnej piosence zespołu Europe. To odliczanie przypomina nam, jak ważne jest, aby być przygotowanym na każde wyzwanie i nie ignorować nawet najmniejszych sygnałów niebezpieczeństwa.


Historia 18 lutego to opowieść o tym, jak na kilka dni przed wojną kraj stanął na krawędzi. Historia o tym, jak każdy dokonywał własnego wyboru: walczyć czy uciekać, wierzyć w pokój czy przygotować się na najgorsze. I jak pokazała praktyka, to pesymiści mieli rację. A spośród złych opcji Kreml wybrał najgorszą.


Mykyta Trachuk