Żołnierz wyjaśnił słabe miejsce rosji na froncie, dzięki któremu ofensywa jest niemożliwa

rosja nie jest w stanie samodzielnie przeprowadzić operacji ofensywnej, dlatego kupuje broń w Korei Północnej, Iranie oraz próbuje angażować obcokrajowców.
Takie oświadczenie złożył przewodniczący Rady Rezerwistów Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, Iwan Tymoczko, podczas programu Ranok.LIVE.
„Jeśli rosja samodzielnie – to nie, dlatego kupują broń również w Korei Północnej i Iranie. rosja kupuje od Iranu zarówno komponenty do rakiet, wyposażenie, jak i wiele innego sprzętu. Jeśli chodzi o Koreę Północną, to rosja kupuje tam nie tylko amunicję, ale także rakiety, a nawet broń strzelecką, która już zaczęła pojawiać się na polach walki, moździerze, systemy rakietowe wielokrotnego rażenia oraz artylerię, czyli cały kompleks” – powiedział.
Według Tymoczki, gdyby rosja mogła samodzielnie przeprowadzić operację ofensywną, nie starałaby się zwiększać produkcji broni w Korei Północnej, nie kupowałaby sprzętu dla swoich rakiet pośrednimi drogami od krajów europejskich, ani nie kupowałaby komponentów z Chin.
Podkreślił, że obecnie Korea Północna staje się hubem tranzytowym między Chinami a rosją.
„Zakupy formalnie robi się na Koreę Północną, ale rozumiemy, dokąd trafiają. Jest wiele innych kwestii, które pokazują, że rosja nie jest w stanie działać samodzielnie. Przy wsparciu sojuszników osiągnęli poziom, który obecnie prezentują. To maksymalny poziom rosyjskiej armii i gospodarki, który pozwala im wywierać nacisk na linię frontu i prowadzić operacje taktyczne, ale dzielenie się strategicznymi planami wciąż nie jest dla nich decydujące. Ponadto rosja coraz bardziej polega na najemnikach, ponieważ przeprowadzenie pełnej mobilizacji wewnętrznej jest zbyt ryzykowne” – wyjaśnił ekspert.
Dodał także, że fakt iż rosjanie obecnie nie stosują masowo rakiet przeciwko Ukrainie, nie oznacza, że ich nie mają ani że ich przemysł wojskowy nie jest w stanie produkować rakiet.
„Inna sprawa to to, że ogromną liczbę komponentów do rakiet kupują za granicą. Ale tutaj kupowanie za granicą, zwłaszcza przez firmy pośrednie lub przemyt, to nie jest handel między państwami, to nie jest systematyczność. Bardzo często zdarza się, że produkcję rakiet wstrzymują z powodu braku pewnych komponentów i proces produkcji nie jest zakończony” – dodał Tymoczko.
Armia rosyjska próbuje przełamać obronę ukraińskich wojsk na kierunku pokrowskim, gdzie toczą się zaciekłe walki.
Prokuratura poinformowała o liczbie rannych niemowląt w wyniku ataku rosjan na szpital położniczy w Charkowie.
rosyjscy okupanci zaczęli podpisywać drony na adres TCK.
W obwodzie moskiewskim został zaatakowany zakład produkujący drony.
