
Stan wojenny putina: motywy dyktatora i implikacje dla Ukrainy
20 października 2022 23:21 Rosyjski dyktator vladimir putin podpisał «dekret» wprowadzający stan wojenny na okupowanych terenach Ukrainy - w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim. Według tego «dokumentu» od 20 października zacznie tam obowiązywać «maksymalny poziom reakcji na zagrożenia bezpieczeństwa». Specjalny reżim «średniego poziomu reagowania» wprowadzany jest także na Krymie i w Sewastopolu.
Z punktu widzenia ustawodawstwa ukraińskiego i norm prawa międzynarodowego takie dekrety są nieważne. A z punktu widzenia prawa rosyjskiego są one sprzeczne z obowiązującymi normami. Niemniej jednak tym krokiem dyktator realizuje pewne cele militarno-polityczne, które szczegółowo omawiamy. Jak to się skończy dla Ukrainy, relacjonujemy w naszej opowieści.
Co oznacza stan wojenny na terenach okupowanych?
Zgodnie z logiką putina okupowane terytoria ukraińskie po «referendach» i innych formalnościach stały się częścią federacji rosyjskiej. Oznacza to, że podlegają one prawu federacji rosyjskiej. Zgodnie z ustawodawstwem federalnym, stan wojenny oznacza następujące środki restrykcyjne:
- Zakaz wyjazdu (i wjazdu) z regionu, ograniczenie swobody poruszania się;
- Wysiedlenie (czasowe) lokalnych mieszkańców w bezpieczne rejony z zapewnieniem mieszkań;
- Przeszukiwanie i zatrzymywanie obywateli, kontrola mieszkań i mienia;
- Prawo do zagarnięcia mienia ludności na «potrzeby obronne»;
- Prawo do zmiany porządku pracy ludności oraz prawo do cenzury wojskowej (kontrola korespondencji, komunikacji, rozmów telefonicznych, komunikacji w sieci);
- Ewakuacja obiektów społecznych, gospodarczych i kulturalnych;
- Organizacja obrony terytorialnej;
- Zakaz organizowania jakichkolwiek imprez masowych oraz ograniczenia działalności partii politycznych i organizacji publicznych.
Na Krymie i w Sewastopolu wprowadza się specjalny reżim «średniego poziomu reagowania» - oznacza to, że na półwyspie zwiększane są środki bezpieczeństwa w celu ochrony ważnych obiektów strategicznych i komunikacji oraz porządku publicznego. Wprowadza się również specjalny tryb działania takich przedsiębiorstw i węzłów dostaw.
Na Krymie obowiązują także ograniczenia swobody poruszania się, prawo władz do czasowej eksmisji mieszkańców, kontroli funkcjonowania komunikacji oraz tworzenia wojskowych sił obronnych.
Dlaczego putin wprowadził SW?
W Ukrainie dekret putina wprowadzający stan wojenny w kilku okupowanych regionach jest uznany za nieważny. Prezydent Volodymyr Zelenskyy nazwał ten ruch «histerycznym», ponieważ rosja uświadamia sobie swoją porażkę w wojnie z Ukrainą. I wbrew zdrowemu rozsądkowi, prezydent powiedział:
«Naszym wspólnym zadaniem jest przeciwstawienie się tym niedostosowaniom. Przez pół roku rosja stroniła od słowa wojna, karała za to własny naród, a teraz sama ogłasza stan wojenny na terenach okupowanych. Okupanci sami sprowadzili wojnę na naszą ziemię, a teraz podpisują jakieś dekrety, żeby tę wojnę utrwalić. Po prostu histeria wśród towarzyszy czekistów. Im większa będzie ich histeria, tym bliższa będzie klęska rosji»
Administracja Bidena wydała podobną ocenę: to desperacki ruch w obliczu zbliżającej się klęski armii rosyjskiej w Ukrainie - podała CNN, powołując się na urzędników Białego Domu.
MSZ Ukrainy twierdzi, że z prawnego punktu widzenia stan wojenny na mocy dekretu putina nie ma mocy prawnej i jest w zasadzie nieważny:
«Ogłoszenie przez federację rosyjską tzw. stanu wojennego ma na celu stłumienie oporu mieszkańców obwodu ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego, którzy sprzeciwiają się rosyjskiej okupacji. Dekret putina jest nieważny. Nie ma ona żadnych konsekwencji prawnych dla Ukrainy i jej obywateli, a także dla społeczności międzynarodowej. Zamiast tego, taki krok jest kolejnym przykładem zbrodni popełnianych przez rosyjskie kierownictwo przeciwko państwu ukraińskiemu i Ukraińcom»
Ponieważ stan wojenny przewiduje ograniczenie praw i wolności człowieka, rosja wykorzysta go do popełnienia nowych zbrodni przeciwko narodowi ukraińskiemu, powiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Oleksii Danilov, odnosząc się do przymusowych deportacji miejscowych mieszkańców do rosyjskich prowincji:
«Wprowadzony przez putina stan wojenny w anektowanych regionach Ukrainy jest przygotowaniem do masowej deportacji ludności ukraińskiej do depresyjnych obszarów fr w celu zmiany składu etnicznego okupowanego terytorium»
Po nielegalnym zajęciu Krymu w 2014 roku rosja już wcześniej prowadziła podobne akcje z mieszkańcami półwyspu, wysiedlając etnicznych Ukraińców i Tatarów krymskich oraz przesiedlając na terytorium Krymu rdzenną ludność rosyjskiego zaplecza. Rusyfikacja półwyspu ukraińskiego sięgnęła według nieoficjalnych danych około 1 mln przesiedleńców.
W październiku rosyjscy kolaboranci vladimir saldo i kirill stremousov w obwodzie chersońskim rozpoczęli operację ewakuacji ludności cywilnej z okupowanych terenów regionu, rzekomo ze względów bezpieczeństwa. Z uporem namawia się ludzi do opuszczenia Chersonia, rzekomo z powodu postępu SZU i zagrożenia życia miejscowych, oferując nawet zaświadczenia o możliwości zamieszkania w dowolnych miejscach w rosji. W tej chwili okupanci zorganizowali przerzut ludności cywilnej na lewy brzeg Dniepru.
Ale w rzeczywistości ta kampania jest skierowana na osiągnięcie celów wojskowych, wyjaśnia dziennikarz i żołnierz SZU Taras Ratushnyy:
«rosjanie muszą stworzyć ruch cywilny przez Dniepr, aby pokryć logistykę wojskową. Ruch musi być długoterminowy, stały i kontrolowany. Doktryna ta została kiedyś sformułowana przez Girkina jako «odwrót na barkach cywilów»»
Stan wojenny wprowadzony w regionie to sposób na zapewnienie takiego ruchu i przekierowanie przepływów ludzi w oparciu o wojskową celowość. Ponadto SW upraszcza filtrowanie ludności i represje, mówi Ratusznyy:
«Zamierzają zrównać z ziemią Chersoń. Dla obrazu i dla pobudzenia napływu uchodźców. I niech Was nie zmylą nielogiczne wezwania do ewakuacji na lewy brzeg, gdy rzekomo wiadomo o «planach wysadzenia elektrowni wodnej» (na wysokim, prawym brzegu jest większa szansa na ucieczkę). Krwawy szantaż będzie trwał nadal. Chyba nie spodziewacie się, że terroryści zatrzymają się w połowie drogi lub zmienią algorytmy postępowania?»
Eksperci sugerują, że Chersoń może ulec zmasowanemu atakowi rosjan po tym, jak opuszczą tam swoje główne siły i przeprawią część ludności na lewy brzeg.
«Najprawdopodobniej po przejściu nastąpi próba zmiecenia Chersonia z powierzchni ziemi - powtórka z Mariupola. To jakby kara dla Ukraińców za to, że ośmielili się być nieposłuszni carowi rosji. Dla ludzi, którzy nie są ograniczeni moralnością, to bułka z masłem. Oni już przygotowują takie pozycje, aby po wycofaniu swoich wojsk móc dotrzeć do Chersonia z artylerią dalekiego zasięgu»
Ukraiński wywiad i przedstawiciele zachodnich służb specjalnych twierdzą, że rosjanie przygotowują się do wysadzenia Kachowskiej EW i innych dużych dywersji na południu Ukrainy. I planują obwinić za to Ukrainę. Ale, jak wiemy, Kachowska EW jest obecnie kontrolowana tylko przez okupantów.
«Mamy informację, że rosyjscy terroryści zaminowali tamę i agregaty elektrowni wodnej w Kachowce... Tama mieści objętość około 18 milionów metrów sześciennych wody. Jeśli rosyjscy terroryści wysadzą tamę, ponad 80 osiedli, w tym Chersoń, znajdzie się w strefie gwałtownych powodzi. Setki tysięcy ludzi może być dotkniętych tym problemem»
W rzeczywistości armia rosyjska bierze jako zakładnika cały region Ukrainy. Jest to potrzebne między innymi po to, aby kupić czas na zgromadzenie sił, ponieważ rosyjskie grupy nie są w stanie odeprzeć ofensywy SZU.
Wprowadzając stan wojenny, putin realizuje także cele osobiste - chce zachować lojalność elektoratu i opanować zawirowania, w jakich znalazła się rosja po rozpoczęciu pełnowymiarowej wojny w Ukrainie i regularnych porażkach na froncie. Ponieważ SW zakłada przyznanie większych uprawnień władzom lokalnym, putin próbuje zrzucić odpowiedzialność za to, co się dzieje, na gubernatorów i lokalnych urzędników. Ale ostatecznie to tylko jeszcze bardziej osłabi reżim putina - mówi polityk Boryslav Bereza:
«Marina Litvinovich, rosyjska polityk, analityk polityczny i działaczka na rzecz praw człowieka pisze: «Problem stanu wojennego polega na tym, że jest to bardzo niejasny reżim prawny, jest słabo rozpisany prawnie i mało czytelny zarówno dla obywateli, jak i dla władz. Oznacza to, że władze w regionach będą działać według własnego uznania, zasłaniając się reżimem «gotowości», co tylko zwiększy bałagan i nieporządek»
***
Wydaje się, że stan wojenny putina to kolejny nieunikniony krok w kombinacji Zugzwang - cokolwiek zrobi rosyjski dyktator, to tylko pogarsza ogólny stan rzeczy zarówno w samej rosji, jak i na kremlu. W dłuższej perspektywie wygląda na to, że rosja, a w zasadzie putin, wchodzą w ostateczną idealną burzę.