$ 39.3 € 42.25 zł 9.8
+10° Kijów +11° Warszawa +29° Waszyngton
Nowe pakiety pomocowe dla Ukrainy: kto i jak zwiększa nasze zdolności obronne

Nowe pakiety pomocowe dla Ukrainy: kto i jak zwiększa nasze zdolności obronne

15 marca 2024 15:05

Od czasu inwazji na pełną skalę, wiele krajów zachodnich przyłączyło się do pomocy Ukrainie. Pomoc ta przybiera różne formy, ale ma jeden cel: pomóc nam stawić czoła Rosji i zwiększyć nasze zdolności obronne.

UA News zebrało informacje o tym, które kraje pomagają naszej armii w wojnie z rosją i jak to robią.

Jak sojusznicy pomagają Ukrainie


Od początku inwazji na pełną skalę zachodni partnerzy Ukrainy zapewniają jej zarówno wsparcie surowcowe, jak i finansowe. Wsparcie to jest kontynuowane w różnych wymiarach.

W listopadzie 2023 r. bułgarskie Zgromadzenie Narodowe ratyfikowało umowę międzyrządową między Sofią a Kijowem, która reguluje transfer 100 wycofanych z eksploatacji transporterów opancerzonych z bułgarskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych do Ukrainy.

A 6 marca bułgarski kanał telewizyjny bTV opublikował zdjęcie procesu transportu transporterów opancerzonych z jednego kraju do drugiego.





Według lokalnych dziennikarzy liczba transporterów opancerzonych została zwiększona do 110. Pierwszy transporter opancerzony został załadowany na platformę z bazy Głównego Zarządu Żandarmerii w Sofii do stacji kolejowej w Nowym Iskarze.

Wiadomo, że pojazdy opancerzone będą transportowane w partiach po sześć sztuk. Ministerstwo Obrony Bułgarii jest odpowiedzialne za ten proces.

7 marca brytyjski sekretarz obrony Grant Shapps ogłosił pomoc finansową dla Ukrainy. Podczas wizyty w Kijowie zadeklarował zamiar przeznaczenia 325 milionów funtów na zakup ponad 10 000 dronów dla Sił Zbrojnych Ukrainy.

Warto zauważyć, że w styczniu Wielka Brytania planowała przeznaczyć znacznie mniejszą kwotę 200 milionów funtów. Plany uległy jednak zmianie. Obecnie brytyjscy partnerzy są gotowi zapewnić środki na dostawę dronów FPV, 1000 dronów szturmowych, a także dronów zwiadowczych i morskich.

Ponadto zachodni partnerzy podejmują również odpowiednie decyzje, które przyczynią się do bardziej aktywnego wsparcia dla Ukrainy. Na przykład Rada Kantonów szwajcarskiego parlamentu zatwierdziła propozycję, aby zamrożone rosyjskie aktywa mogły zostać wykorzystane do sfinansowania reparacji wojennych w Ukrainie.

Dwudziestu jeden członków wyższej izby parlamentu głosowało za tą decyzją, 19 głosowało przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu.

Jeśli chodzi o izbę niższą, przyjęła ona te propozycje w 2023 roku.

«rosja poważnie naruszyła prawo międzynarodowe. Dlatego też musi zrekompensować wyrządzone szkody. Obecnie trwają międzynarodowe dyskusje na temat mechanizmów kompensacyjnych, a Szwajcaria bierze w nich udział, wykorzystując swoją wiedzę, umiejętności i całe doświadczenie w tej dziedzinie», - powiedział szwajcarski minister spraw zagranicznych Ignazio Cassis.


 


Szwajcaria opracowuje obecnie mechanizm, który pozwoli na legalny transfer środków z banku centralnego kraju agresora lub aktywów jego spółek państwowych do kraju będącego przedmiotem ataku.

«Czeska inicjatywa zakupu pocisków


Kraje partnerskie Ukrainy są nie mniej aktywne w jednoczeniu się w dostawach pocisków. W lutym, podczas ukraińskiego lunchu w Monachium, prezydent Czech Peter Pavel powiedział, że jego kraj ma sposoby na dostarczenie Ukrainie pocisków. Wymaga to jednak finansowania.

«Musimy wspierać Ukrainę w dostarczaniu amunicji ze wszystkich możliwych źródeł. Musimy być tak innowacyjni i elastyczni jak ukraińscy żołnierze i szukać sprzętu wojskowego wszędzie. Do tej pory znaleźliśmy pół miliona pocisków 155 mm i kolejne 300 000 pocisków 122 mm, które możemy wysłać (do Ukrainy - red.) w ciągu kilku tygodni, jeśli znajdziemy na to fundusze. Zwrócimy się o tę pomoc do naszych partnerów w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Szwecji itp.», - powiedział czeski prezydent.

Przedstawiciele innych krajów zaczęli aktywnie angażować się w ten proces. 7 marca premier Norwegii Jonas Gahr Støre ogłosił, że Norwegia przeznaczy do 1,6 miliarda koron norweskich (140 milionów euro) na czeską inicjatywę zakupu 800 000 sztuk amunicji dla Ukrainy.

«Ważne jest dla nas, aby norweskie wsparcie wojskowe pomogło zaspokoić potrzeby, które są priorytetem dla Ukrainy w jej walce», - powiedział norweski minister obrony Bjørn Arild Gram.



Luksemburg również potwierdził swój udział w Koalicji Obrony Powietrznej. 8 marca ogłosiła to minister obrony tego kraju Yuriko Backes.

«Będzie to część naszych ogólnych wysiłków na rzecz zapewnienia Ukrainie bardzo potrzebnych zdolności w walce z rosyjskim agresorem», - powiedziała.



13 marca polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że Warszawa przyłączyła się do czeskiej inicjatywy zakupu pocisków artyleryjskich dla Ukrainy. Polski polityk nie wymienił jednak dokładnej kwoty pomocy.

Ogólnie wiadomo, że do tzw. czeskiej inicjatywy przyłączyło się ponad 15 krajów w Europie i na świecie. Wśród nich, oprócz wyżej wymienionych, są Belgia, Holandia, Niemcy, Francja i Kanada.

Czeskie media donoszą, że wymagana kwota została już zebrana. Tomáš Pojár, doradca premiera Czech ds. bezpieczeństwa narodowego, powiedział, że broń powinna zostać wysłana w czerwcu, jeśli umowa zostanie pomyślnie zawarta.

«Po podpisaniu umowy dostarczenie amunicji Ukrainie zajmie kilka tygodni. Dostawy mogą rozpocząć się w czerwcu», - powiedział.

Zagraniczne wojska w Ukrainie


Pod koniec lutego prezydent Francji Emmanuel Macron, po rozmowach z sojusznikami Ukrainy w Paryżu, zezwolił na rozmieszczenie zachodnich wojsk w Ukrainie w przyszłości.

«Nie usunę dwuznaczności dzisiejszej debaty poprzez wymienianie nazwisk. Mówię, że ta kwestia została podniesiona jako jedna z opcji. Wiele osób, które dziś mówią: «Nigdy, nigdy», to ci sami ludzie, którzy dwa lata temu mówili: «Żadnych czołgów, żadnych samolotów, żadnych rakiet dalekiego zasięgu. Miejmy pokorę i przyznajmy, że często byliśmy opóźnieni o sześć do dwunastu miesięcy. Taki był cel dzisiejszej dyskusji: wszystko jest możliwe, jeśli jest przydatne do osiągnięcia naszego celu», - powiedział francuski prezydent.

Jednocześnie francuski minister spraw zagranicznych Stéphane Séjourné wyjaśnił, że zachodnie wojska, jeśli teoretycznie zostaną wysłane do Ukrainy, nie wezmą udziału w operacjach bojowych.

«Muszą one zaspokoić bardzo konkretne potrzeby, mam na myśli w szczególności rozminowywanie, cyberobronę, produkcję broni w terenie, na terytorium Ukrainy. Niektóre z tych działań mogą wymagać obecności na terytorium Ukrainy bez przekraczania linii działań wojennych», - powiedział polityk.

Przedstawiciele krajów zachodnich niejednoznacznie zareagowali na propozycję Macrona. Na przykład Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Polska i Niemcy wypowiedziały się negatywnie o takich «teoretycznych perspektywach». Z drugiej strony Łotwa, Litwa i Estonia poparły propozycję francuskiego prezydenta.

W szczególności łotewski minister spraw zagranicznych Krišjānis Kariņš zwrócił uwagę na «ewolucję» poglądów Macrona na wojnę rosji z Ukrainą.

«Na początku (Macron - red.) powiedział, że musimy rozmawiać z putinem i dać mu możliwość odejścia, a nie upokarzać go. Następnie przeszedł do drugiego etapu, w którym w rzeczywistości Ukraina musi wygrać», - powiedział.

Według lidera łotewskiej dyplomacji, Macron dziś «myśli i mówi jak bałtycki polityk».

Premier Estonii Kaja Kallas odmówiła jednak zagwarantowania, że Estońskie Siły Obronne nie zostaną wysłane na Ukrainę.

«Nie składam takich obietnic, ponieważ okoliczności mogą się zmienić. Zgodnie z twoją interpretacją wydaje się, że wszystko może być interwencją. Nasza pomoc wojskowa dla Ukrainy może być również postrzegana przez rosję jako ingerencja, ponieważ naprawdę chcemy, aby Ukraina wygrała, naprawdę chcemy, aby rosja przegrała i wróciła do swoich granic».


Autorka: Dasha Sherstyuk