Austria wydala rosyjskiego dyplomatę w związku ze skandalem szpiegowskim

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Austrii ogłosiło pracownika ambasady rosji persona non grata. Decyzja ta została podjęta w związku ze skandalem szpiegowskim w austriackiej grupie naftowo-gazowej i chemicznej OMV.
Poinformowało o tym austriackie MSZ w komentarzu dla agencji APA.
Pracownik rosyjskiej ambasady, uznany za persona non grata, opuścił już terytorium kraju — przekazała rzeczniczka MSZ Austrii.
Do takiego kroku Wiedeń zdecydował się po tym, jak rosja odmówiła zdjęcia immunitetu dyplomatycznego z tego pracownika, co uniemożliwiło wszczęcie śledztwa przez austriackie organy ścigania.
Rosyjski „pseudodyplomata” wielokrotnie spotykał się ze zwolnionym pracownikiem OMV, który był obserwowany przez austriackie służby specjalne pod kątem podejrzeń o szpiegostwo na rzecz rosji. Kontrwywiad podejrzewa, że mężczyzna, zajmujący kierownicze stanowisko w OMV, przekazywał rosyjskiemu agentowi poufne informacje związane ze swoją pracą.
Po tym, jak w połowie września sprawa wyszła na jaw w mediach, pracownik OMV został zwolniony. Obecnie przebywa na wolności. OMV jest największą firmą naftową w Europie Środkowej, a jej siedziba znajduje się w Wiedniu.
Przypomnijmy, że wcześniej brytyjska prokuratura królewska poinformowała o postawieniu zarzutów pięciu obywatelom Bułgarii podejrzanym o szpiegostwo na rzecz federacji rosyjskiej.
8 września polska Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała białoruskiego agenta.
