Bahamy oficjalnie pozbawią bandery rosyjską „flotę cieni” – Jermak

Bahamy podjęły decyzję o oficjalnym odebraniu bandery rosyjskiej tzw. flocie cieni. To kolejny etap szeroko zakrojonej presji na logistykę Kremla.
Poinformował o tym na Telegramie szef Biura Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.
– Bahamy oficjalnie odbierają rosyjskiej „flocie tankowców” prawo do pływania pod ich banderą. To cios nie tylko w mechanizmy obchodzenia sankcji, ale również w całą rosyjską gospodarkę, która opiera się na nielegalnych przepływach ropy i gazu. rosja próbowała ukryć swoją obecność na wodach międzynarodowych pod obcymi banderami i fikcyjnymi właścicielami. Ale nawet te luki są już zamykane – napisał Jermak.
Urzędnik dodał, że presja na rosyjską logistykę trwa i będzie się jedynie nasilać.
– Wspólnie z partnerami robimy wszystko, by rosyjskie tankowce, które finansują wojnę, zostały całkowicie odizolowane. To kolejny front naszej wspólnej walki – podkreślił.
Według dostępnych danych, liczba statków w tak zwanej flocie cieni rosji, które omijają zachodnie sankcje, wzrosła z mniej niż 100 tankowców na początku 2022 roku do 300–600 jednostek na początku 2025 roku – w zależności od metody szacowania.
Przypomnijmy, że tankowiec „Iris” (wcześniej znany jako „North Sky”), objęty sankcjami USA, zbliża się do portu Sabetta w północnej Syberii, gdzie znajduje się największy rosyjski zakład skraplania gazu ziemnego – „Jamał LNG”.
Informowaliśmy również, że po raz pierwszy rosyjski okręt wojenny otwarcie eskortował objęte sankcjami tankowce przez strategicznie ważną cieśninę La Manche.
