Większość Polaków nie wierzy, że obecność rosyjskich dronów w polskiej przestrzeni powietrznej to przypadek

Większość Polaków uważa, że wtargnięcie rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną nie było przypadkowe.
Tak wynika z wyników badania IBRiS dla Radia ZET, które przytacza Wiadomości.
Ankieta pokazała, że 81,7% respondentów odrzuca możliwość przypadkowości tego incydentu, podczas gdy tylko 10,6% wierzy, że drony znalazły się tam przypadkowo.
Jednocześnie postrzeganie incydentu różni się wśród zwolenników różnych partii. Najwięcej osób dopuszczających przypadkowość jest wśród wyborców Konfederacji (18%), Platformy Obywatelskiej (17%) oraz Nowej Lewicy (17%). Natomiast wśród sympatyków Prawa i Sprawiedliwości tylko 4% uważa, że incydent mógł być przypadkowy.
Badanie przeprowadził IBRiS metodą komputerowego wywiadu telefonicznego (CATI) w dniach 13–14 września 2025 roku na próbie 1067 Polaków.
Przypomnijmy, że rumuńskie siły powietrzne przechwyciły rosyjskiego bezzałogowca w narodowej przestrzeni powietrznej kraju. Dwa samoloty F-16 eskortowały drona na odległość około 20 km.
Wieczorem 13 września Rumunia i Polska ogłosiły alarm powietrzny z powodu zagrożenia rosyjskimi dronami uderzeniowymi.
10 września rosyjskie drony uderzeniowe naruszyły przestrzeń powietrzną Polski. W celu odparcia zagrożenia powietrznego kraj zaangażował lotnictwo.
