$ 41.32 € 48.48 zł 11.4
+11° Kijów +9° Warszawa +22° Waszyngton
Blackout w Moskwie: czy Ukraina jest w stanie go wywołać?

Blackout w Moskwie: czy Ukraina jest w stanie go wywołać?

03 października 2025 17:05

rosyjska agresja przeciwko Ukrainie nieuchronnie doprowadziła do powstania asymetrycznej odpowiedzi. Przez kilka lat Kreml próbował zmusić Ukrainę do kapitulacji, systematycznie niszcząc jej infrastrukturę krytyczną i traktując tę taktykę jako narzędzie nacisku. Jednak takie działania jedynie przyspieszyły rozwój w Ukrainie własnych dalekosiężnych zdolności uderzeniowych, które dziś zagrażają strategicznym węzłom na terytorium samej federacji rosyjskiej.

W ostatnim czasie wiele mówi się o potencjalnym blackoucie w Moskwie. Wspominał o tym prezydent Wołodymyr Zełenski, a także Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Podaje się, że Ukraina może doprowadzić do wyłączenia prądu w Moskwie w odpowiedzi na ewentualną kolejną próbę „odcięcia” Kijowa przez rosję.

Ale czy Ukraina faktycznie jest w stanie to zrobić? Tą kwestią zajął się analityk polityczny UA.News Mykyta Traczuk.

Paradoks dalekosiężnej zemsty
 

Po tym, jak Ukraina doświadczyła setek ataków rakietowych i dronowych wymierzonych w jej system energetyczny, stało się jasne, że pasywna obrona nie może być jedyną strategią. Pojawiła się pilna potrzeba przeniesienia zagrożenia na terytorium agresora.

Ekspert wojskowy Pawło Narożny, analizując tę możliwość, wyraźnie zaznaczył, że Ukraina jest w stanie sprowokować u wroga blackout własnymi środkami, i że do osiągnięcia tego celu nie trzeba uderzać bezpośrednio w Moskwę. Chodzi nie o bezpośrednie niszczenie symboli Kremla, lecz o wyłączenie krytycznych węzłów energetycznych, które zapewniają funkcjonowanie administracyjnego, wojskowego i gospodarczego centrum regionu moskiewskiego.

Ten strategiczny krok ma znacznie większe znaczenie psychologiczne i polityczne niż czysto militarne. Przez wiele miesięcy rosyjska propaganda utrzymywała narrację, że „SVO” odbywa się daleko od domu, zapewniając bezpieczeństwo i stabilność rosyjskiej prowincji — zwłaszcza jej stolicy. Pojawienie się realnego zagrożenia blackoutem w Moskwie lub regionie moskiewskim całkowicie burzy ten podstawowy „społeczny kontrakt”. Zmusza to ludność rosji do bezpośredniego odczucia wojny, podważa wewnętrzną legitymizację dowództwa wojskowego i całego systemu politycznego oraz wymusza na Kremlu pilne przesunięcie bardzo ograniczonych środków obrony przeciwlotniczej w celu ochrony dotychczas „nietykalnych” obiektów.

Kluczowym elementem, który czyni zagrożenie blackoutem realnym, jest gwałtowny wzrost możliwości ukraińskich systemów dalekiego zasięgu, opartych na dwóch wzajemnie uzupełniających się wektorach: tanich i masowych bezzałogowych statkach powietrznych (BSP) oraz wysoce precyzyjnych pociskach manewrujących. Ukraiński przemysł obronny szybko uznał BSP za asymetryczną odpowiedź na ilościową przewagę rosji w tradycyjnym uzbrojeniu rakietowym.

Москва-Сити — Википедия

 

Geografia podatności rosji
 

Zwiększenie zasięgu ukraińskich środków uderzeniowych do ponad 2000 km radykalnie zmienia przestrzeń operacyjną wojny. Broń zdolna dosięgnąć Ural, Arktykę i większość obiektów wojskowych głęboko na terytorium rosji tworzy efekt, który można nazwać strategiczną dilucją (rozmyciem/rozrzedzeniem ochrony strategicznej). Wcześniej cele położone daleko od frontu były uważane za nietykalne, co pozwalało rosji koncentrować najlepsze środki obrony przeciwlotniczej wokół kluczowych ośrodków administracyjnych i wojskowych.

Teraz ta dynamika ulega zmianie. Na przykład ukraińska broń może dosięgnąć lotniska Olenja w obwodzie murmańskim — bazy, w której stacjonują strategiczne bombowce regularnie ostrzeliwujące ukraińskie miasta. Udane ataki na takie odległe, strategiczne bazy wojskowe zmuszają rosyjskie dowództwo do przesuwania cennych i deficytowych systemów obrony powietrznej, takich jak S-400, z pól bitew lub — co ważniejsze — spod ochrony Moskwy na peryferie, by osłonić nowe zagrożone kierunki. Prowadzi to do rozrzedzenia gęstości obrony wokół stolicy, czyniąc ją bardziej podatną na przyszłe uderzenia.

W kontekście potencjalnego blackoutu Moskwy oznacza to, że celami staną się dzielnice mieszkalne i infrastruktura cywilna. Chodzi o kluczowe węzły energetyczne, które bezpośrednio zasilają sztaby wojskowe, zakłady przemysłu obronnego, centra administracyjne oraz krytyczne obiekty transportowe regionu moskiewskiego.

Blackout osiąga się nie przez masowy terror, lecz poprzez dezorganizację kluczowych arterii energetycznych zasilających potencjał wojskowy rosji. Według ocen ekspertów unieruchomienie takich obiektów w regionie moskiewskim jest strategicznie uzasadnionym celem militarnym, ponieważ niszczy gospodarkę wojenną i logistykę agresora. Takie podejście pozwala Ukrainie przekształcić geograficzną głębię rosji w jej strategiczną słabość.

Москва/Центр — Путеводитель Викигид Wikivoyage

 

Jak można doprowadzić do blackoutu w Moskwie
 

Chociaż zadanie uderzenia w Moskwę z jej rzeczywiście potężną obroną przeciwlotniczą jest nadzwyczaj trudne, wywołanie blackoutu w regionie moskiewskim jest w ocenie ekspertów realnym celem wojskowo-technicznym. System energetyczny obwodu moskiewskiego, jak każda złożona sieć, zależy od funkcjonowania kilku kluczowych węzłowych podstacji oraz dużych magistralnych linii przesyłowych.

Do systemowego załamania – blackoutu – nie trzeba niszczyć mocy wytwórczych. Wystarczy wyeliminować kilka dużych transformatorów w krytycznych podstacjach położonych na peryferiach, będących jednocześnie ważnymi punktami dystrybucji energii elektrycznej dostarczanej do stolicy. Uszkodzenie takich obiektów prowadzi do kaskadowego wyłączenia, ponieważ sieć nie jest w stanie natychmiast rozdzielić obciążenia. Ten efekt domina jest znacznie skuteczniejszy i łatwiejszy do zrealizowania z militarnego punktu widzenia niż próba bezpośredniego uderzenia w cele, które są chronione najgęstszymi echelonami obrony przeciwlotniczej bezpośrednio w granicach miasta.

Właśnie tutaj na pierwszy plan wysuwa się wykorzystanie bezzałogowych statków powietrznych (BSP). Koszt jednego dalekosiężnego drona uderzeniowego wynosi tylko około 30–50 tysięcy dolarów. Jeśli przyjąć, że do unieruchomienia jednej kluczowej podstacji potrzeba zaledwie niewielkiej liczby takich aparatów, a potencjalne szkody gospodarcze i wpływ polityczny regionalnego blackoutu szacuje się na miliardy dolarów, to strategia masowego ataku jest niezwykle korzystna dla Ukrainy. Nawet jeśli wysoki odsetek dronów zostanie zestrzelony, przebicie się niewielkiej liczby maszyn może spowodować znaczący efekt strategiczny.

W związku z tym najbardziej pragmatyczny plan osiągnięcia efektu blackoutu polega na skoncentrowaniu się na peryferyjnych, lecz krytycznych obiektach zaopatrzenia w energię, które są słabiej chronione niż strategiczne obiekty w centrum stolicy, a ich wyłączenie nieuchronnie doprowadziłoby do destabilizacji zasilania obiektów administracyjnych i wojskowych w Moskwie.

federacja rosyjska od długiego czasu podtrzymywała mit o nietykalności swojej stolicy, chronionej potężnym, wielowarstwowym systemem obrony powietrznej i przeciwrakietowej. Jednak Ukraina ma już udokumentowane przypadki zniszczenia wysoko cenionych systemów obronnych, co pokazuje, że mimo groźnie brzmiących parametrów, systemy te nie są całkowicie odporne, zwłaszcza wobec połączonych i skoordynowanych działań.

Jednak gwarantowane przebicie tarczy przeciwrakietowej Moskwy jest możliwe tylko dzięki zastosowaniu doktryny „roju”, opartej na zasadzie masowości i koordynacji. Kluczem do sukcesu jest wykorzystanie ograniczeń technicznych rosyjskiej obrony przeciwlotniczej.

Przykładowo, pełny skład zestawu S-400 jest w stanie jednocześnie namierzyć i obsłużyć tylko 36 celów. Wystrzelenie 100–200 tanich, skoordynowanych, odpornych na walkę elektroniczną BSP zapewnia, że pewna część aparatów przebije się przez obronę. Nawet jeśli większość z nich zostanie zestrzelona drogimi rakietami, stworzy to efekt asymetryczny. Ukraina zmusza Moskwę do wydatkowania zaawansowanych technologicznie zasobów i amunicji, ocenionej na miliony dolarów, na neutralizację maszyn o wartości około 40 tysięcy dolarów. Taka ekonomia wojny wyczerpie rosyjski potencjał obronny.

Oprócz masowości, kluczowe znaczenie ma technologiczna odporność samych środków ataku. Nowoczesne ukraińskie systemy wyposażone są w mechanizmy zwiększające odporność na zakłócenia i poprawiające niezawodność nawigacji, co zwiększa ich zdolność do działania w środowisku silnego zakłócania elektronicznego. Kompleksowe zastosowanie tych rozwiązań pozwala manewrować tak, aby atakować mniej chronione węzły energetyczne na przedpolach stolicy.

Zatem pytanie „czy Ukraina może doprowadzić Moskwę do blackoutu” przestało być wyłącznie techniczne — techniczne możliwości istnieją. Prawdziwe pytanie brzmi: czy jest to cel strategicznie uzasadniony.

Udany blackout w regionie moskiewskim miałby kolosalne skutki wewnętrzno-polityczne dla Kremla — byłby demonstracją słabości i podważyłby propagandową narrację o całkowitym zabezpieczeniu i kontroli. Jeżeli państwo nie potrafi zapewnić podstawowych usług, takich jak dostawy energii elektrycznej, w samej stolicy, to nieuchronnie podważy to zaufanie do dowództwa wojskowego i władzy politycznej.

Z drugiej strony występują oczywiste ryzyka eskalacyjne. Nawet gdyby celem były obiekty energetyczne, dowództwo wojskowe musiałoby jasno wykazać ich bezpośrednią rolę w funkcjonowaniu maszyny wojennej.

rosja już wykorzystała wiele niejądrowych środków eskalacji, systematycznie stosując ataki rakietowe wobec ukraińskiej infrastruktury cywilnej. Polityczne ryzyko polega na tym, że taki cios mógłby sprowokować Moskwę do działań, które wcześniej uznawała za zbyt ryzykowne lub zbędne.

Топ-10 фотографий Москвы 2015 года от Дмитрия Чистопрудова — Teletype

 

Podsumowując, techniczna gotowość Ukrainy do przeprowadzenia dalekosiężnych uderzeń w krytyczne obiekty regionu moskiewskiego jest trudna do podważenia. Jednak potencjalny blackout Moskwy nie powinien być celem samym w sobie — jest to narzędzie strategicznego odstraszania i przenoszenia konfliktu, które musi być stosowane rozważnie, z uwzględnieniem wszystkich konsekwencji międzynarodowych i wewnętrznych.

Groźba blackoutu już teraz stanowi potężny czynnik zmuszający Kreml do wydatkowania zasobów i do publicznego przyznawania się do swojej wrażliwości. Zdolność do zadania takiego uderzenia tworzy nową strategiczną rzeczywistość, która będzie kształtować dynamikę dalszej wojny.