Bułgaria oskarżyła rosję o hybrydowy atak przez granicę z Turcją
Minister spraw wewnętrznych Bułgarii Daniel Mitow oświadczył, że rosyjskie służby specjalne są zaangażowane w organizowanie nielegalnej migracji do krajów Unii Europejskiej, współpracując z grupami przestępczymi zajmującymi się przemytem ludzi. Według niego chodzi między innymi o szlak migracyjny przez granicę bułgarsko-turecką.
O sprawie informuje The Times.
Mitow określił nielegalną migrację jako „narzędzie destabilizacji Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii”.
Jak powiedział:
- rosyjscy agenci pomagają wskazywać wrażliwe odcinki granic, w szczególności turecko-bułgarskiej,
- doradzają, jak wykorzystywać luki w procedurach azylowych,
- oraz szerzą zagrożenia bezpieczeństwa poprzez napływ osób o radykalnych poglądach, co podważa systemy społeczne państw europejskich.
Bułgarskie władze oskarżyły również dwie organizacje pozarządowe — No Name Kitchen i Mission Wings — o wspieranie nielegalnej migracji, określając je mianem „grup neomarksistowskich”.
W związku z tymi doniesieniami 22 października w Londynie odbędzie się szczyt poświęcony walce z nielegalną migracją przez Bałkany Zachodnie. Kraje europejskie planują omówić zacieśnienie współpracy, a Wielka Brytania chce uzgodnić utworzenie „ośrodków powrotu” dla migrantów, którym odmówiono azylu w państwach UE.
Wcześniej premier Polski stwierdził, że rosyjski i białoruski reżim wspólnie dążą do destabilizacji sytuacji w Europie, próbując odwrócić uwagę Zachodu od wojny w Ukrainie.
rosja wykorzystuje migrantów spoza UE do popełniania przestępstw, siania strachu i podważania zaufania do rządów.