Bundestag głosuje za rozwiązaniem niemieckiego rządu i rozpisaniem nowych wyborów
Większość członków niemieckiego parlamentu wyraziła brak zaufania do obecnego rządu Olafa Scholza, a kraj przeprowadzi teraz przedterminowe wybory.
Łącznie 733 członków Bundestagu wzięło udział w głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu, donosi Bild. Przed głosowaniem kanclerz Olaf Scholz i liderzy partii parlamentarnych wymienili się wzajemnymi oskarżeniami.
W rezultacie 394 posłów (wymagane jest co najmniej 367 głosów) zagłosowało za rozwiązaniem rządu i rozpisaniem nowych wyborów, które prawdopodobnie odbędą się 23 lutego przyszłego roku.
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier ma podjąć decyzję w ciągu trzech tygodni. Może on również odmówić podjęcia tego kroku, pozostawiając Scholzowi kierowanie krajem w formacie rządu mniejszościowego, ale według analityków politycznych jest to mało prawdopodobne.
Niemieccy kanclerze podnosili kwestię zaufania do ich rządu przed Bundestagiem pięć razy w historii. Na przykład w 1972 r. Willy Brandt wykorzystał to narzędzie do rozpisania nowych wyborów, po których jego partia osiągnęła rekordowe wyniki. W 2005 roku Gerhard Schröder podobnie zainicjował wybory, które doprowadziły do zmiany władzy na korzyść Angeli Merkel.
Wcześniej koalicja rządząca w Niemczech rozpadła się. Stało się to po tym, jak Scholz zdecydował się zdymisjonować ministra finansów Christiana Lindnera, który jest przedstawicielem koalicyjnej Wolnej Partii Demokratycznej (FDP).
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że jest gotowy przeprowadzić głosowanie nad wotum zaufania w parlamencie przed świętami Bożego Narodzenia.