Estonia przerwała negocjacje z rosją w sprawie boi nawigacyjnych na Narwie
Estonia oficjalnie ogłosiła zakończenie negocjacji z rosją w sprawie ustawienia boi nawigacyjnych na rzece Narwa.
Jak poinformowało estońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, wielomiesięczne próby osiągnięcia kompromisu z Moskwą nie przyniosły żadnych rezultatów.
Wiceminister spraw zagranicznych Estonii ds. prawnych i konsularnych Kerli Veski podkreśliła, że tej wiosny Tallinn zaproponował nowe porozumienie dotyczące rozmieszczenia boi na czas sezonu żeglugowego, jednak również ta inicjatywa nie doczekała się konstruktywnej odpowiedzi.
Veski zaznaczyła, że rosja odmówiła wspólnego pomiaru koryta rzeki w celu określenia położenia toru wodnego i linii kontrolnej. Ponadto Moskwa nie udzieliła jasnych wyjaśnień co do istoty rozbieżności stanowisk stron.
Podkreśliła, że taka nieustępliwość to typowy styl zachowania rosji w stosunkach międzynarodowych.
Zastępca dyrektora generalnego Departamentu Policji i Straży Granicznej Estonii, Veiko Kommusaar, oświadczył, że z powodu braku porozumienia ze stroną rosyjską tego lata nie zostaną ustawione nowe boje na Narwie.
Wyjaśnił, że umieszczanie boi bez uzgodnienia trasy toru wodnego może prowadzić do błędów nawigacyjnych i stwarzać dodatkowe zagrożenia dla żeglugi.
Kommusaar wezwał również użytkowników drogi wodnej do szczególnej ostrożności z powodu zakłóceń GPS, które pochodzą z terytorium federacji rosyjskiej, i zalecił trzymanie się bliżej estońskiego brzegu.
Przypomnijmy, że 23 maja 2024 roku rosyjska służba graniczna jednostronnie zdemontowała 25 nawigacyjnych boi, które Estonia ustawiła na rzece Narwie w celu poprawy bezpieczeństwa żeglugi.
Ten incydent był kolejnym przejawem napięć między krajami. W ubiegłym roku pojawiły się również informacje o zamiarach Moskwy zmiany granic morskich z sąsiadami na Morzu Bałtyckim, ale później odpowiedni projekt zniknął ze strony internetowej rządu rederacji rosyjskiej.
Przypomnijmy, że kanclerz Ministerstwa Spraw Zagranicznych Estonii, Jonatan Vseviov, stwierdził, że masowe ataki rakietowe po Ukrainie przypominają bombardowanie Londynu przez nazistów podczas II wojny światowej.
Wcześniej informowaliśmy również, że estoński minister spraw zagranicznych Margus Tsahkna, po rosyjskim ataku po Ukrainie w nocy z piątku na sobotę, wezwał do zwiększenia pomocy wojskowej dla Kijowa oraz nałożenia surowszych sankcji na rosję.
