FSB rosji porwała w Moskwie młodego matematyka i wymusiła na nim zeznania pod torturami
W Moskwie funkcjonariusze FSB w cywilnych ubraniach schwytali na ulicy 22-letniego absolwenta Wydziału Matematyki Wyższej Szkoły Ekonomicznej, Leonida Kaca, i siłą wsadzili go do cywilnego samochodu, nie okazując żadnych dokumentów.
Do zdarzenia doszło 30 września, gdy młody mężczyzna zamierzał wylecieć do Francji na studia magisterskie na uczelniach École Normale oraz Paris-Saclay.
Według tych źródeł, po porwaniu Leonid był przez dobę torturowany przy użyciu prądu elektrycznego oraz innych metod fizycznego przymusu.
Pod wpływem tortur został zmuszony do podpisania czterech czystych arkuszy papieru, których treści mu nie ujawniono. Rodzina młodego mężczyzny nie miała w tym czasie żadnych informacji o jego miejscu pobytu i złożyła na policji zawiadomienie o porwaniu.
Dopiero po złożeniu tego zawiadomienia organy ścigania oficjalnie poinformowały bliskich, że Kac rzekomo został zatrzymany przez FSB. Po torturach przekazano go policji i nałożono na niego administracyjny areszt na 15 dni pod zarzutem „używania wulgaryzmów” oraz „niepodporządkowania się poleceniom policji”.
Taki areszt był następnie czterokrotnie przedłużany w tzw. „karuzeli” — łącznie Leonid spędził w areszcie specjalnym około dwóch miesięcy.
Za każdym razem policja twierdziła, że młody mężczyzna „naruszał porządek publiczny” w różnych dzielnicach Moskwy, chociaż w rzeczywistości nie opuszczał murów aresztu specjalnego.
Na początku grudnia Leonida przeniesiono do aresztu śledczego już jako osobę oskarżoną na podstawie artykułu 275 Kodeksu karnego federacji rosyjskiej — o „zdradę stanu”.
Przypomnijmy, że FSB zatrzymała Ukraińca oraz jeszcze dwie osoby pod zarzutem „ataku na pskowskich spadochroniarzy w Czeczenii”.
Również rząd rosyjski chce zezwolić FSB na odłączanie łączności komórkowej.
Czytaj nas na Telegram i Sends