
Wielka Brytania jest gotowa pozwać rosyjskiego oligarchę Romana Abramowicza, aby przekazać środki ze sprzedaży klubu piłkarskiego Chelsea na potrzeby humanitarne Ukrainy. Chodzi o 3,2 miliarda dolarów. Sprawa może stworzyć precedens, ponieważ przez długi czas zamrożone aktywa rosyjskich oligarchów pozostawały nietknięte.
Oligarchowie bliscy Kremlowi zazwyczaj zaprzeczają związkom z wojną w Ukrainie lub próbują zaskarżać nałożone na nich sankcje na drodze sądowej. Jednak dziennikarskie śledztwa dowodzą, że najbogatsi rosjanie jeszcze bardziej się wzbogacili na wojnie, a ich firmy mają miliardowe kontrakty z rosyjskim przemysłem zbrojeniowym.
UA.News analizuje, w jakim stopniu zachodnie sankcje mogą powstrzymać wzbogacanie się rosyjskich magnatów oraz jakie są perspektywy konfiskaty ich majątku w celu zrekompensowania strat Ukrainy i jej sojuszników.
rosyjscy oligarchowie objęci sankcjami
24 lutego 2022 roku rosyjski dyktator wladimir putin spotkał się z najbogatszymi biznesmenami federacji rosyjskiej. Oznacza to, że już od pierwszego dnia pełnoskalowej inwazji armii okupacyjnej na terytorium Ukrainy rosyjscy miliarderzy byli świadomi, co się dzieje. Wszyscy obecni na spotkaniu na Kremlu, a także ci, którzy tego samego dnia mieli prywatną audiencję u putina, wkrótce trafili na listy zachodnich sankcji.

Co najmniej 80 osób z listy „200 najbogatszych rosjan” magazynu Forbes brało bezpośredni udział w zaopatrywaniu rosyjskiej armii. Według danych portalu „Projekt”, w latach 2014–2023 ci biznesmeni otrzymali z kontraktów z rosyjskim Ministerstwem Obrony niemal 3 miliardy dolarów. Chodzi o dostawy metali do produkcji samolotów i rakiet, paliw, broni, amunicji, pojazdów opancerzonych oraz elektroniki.
Wśród partnerów rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego znajdują się m.in.: Aleksiej Mordaszow (Siewierstali), Władimir Potanin (Nornikiel), Wagit Alekpierow (Łukoil), Michaylo Fridman (LetterOne), Roman Abramowicz (Millhouse), Giennadij Timczenko (Nowatek), Aliszer Usmanow (USM), Jurij Kowalczuk (Bank rossija), Arkadij Rotenberg (Mostotrest, kontrola nad zakładami zbrojeniowymi w Tule). Wojnę wspierały – bezpośrednio lub pośrednio – nawet przedsiębiorstwa tych oligarchów, którzy wyjechali z Rosji i próbowali poprawić swój wizerunek, jak akcjonariusze konsorcjum Alfa Group.
Na rok 2024 sankcjami we wszystkich jurysdykcjach państw sprzymierzonych z Ukrainą objętych było 55 najbogatszych rosjan.
„Zachodnie sankcje w rzeczywistości zatrzasnęły drzwi przed rosyjskimi miliarderami i jeszcze bardziej popchnęły ich w objęcia Kremla. To zwiększa kontrolę rosji nad ich majątkiem i wspiera apele putina do elit o inwestowanie w rosji i sprowadzanie pieniędzy z powrotem do kraju” – cytuje brytyjską analityczkę Lianę Semczuk portal Bloomberg.
Zamrożenie rosyjskich aktywów
Po pełnoskalowej inwazji rosji w 2022 roku państwa grupy G7 zamroziły około 300 miliardów euro aktywów Banku Centralnego rosji. Z tej kwoty około 190 miliardów euro przechowywane jest w belgijskim centralnym depozycie Euroclear, a mniejsze sumy znajdują się we Francji, Wielkiej Brytanii, Japonii, Szwajcarii i Stanach Zjednoczonych. Dochody z tych aktywów są wykorzystywane na spłatę kredytów udzielonych Ukrainie przez kraje G7 — mowa o kwocie 50 miliardów dolarów.
Ponadto, według stanu na lipiec 2022 roku, władze w Brukseli poinformowały o zamrożeniu — pochodzących z majątku oligarchów i innych osób objętych sankcjami — 13,8 miliarda euro. Wśród przejętych aktywów rosyjskich miliarderów znalazły się konta bankowe, jachty, samoloty, samochody oraz nieruchomości. Poniżej przytoczono najbardziej rezonujące przypadki.

Roman Abramowicz. W marcu 2022 roku Abramowiczowi zablokowano dostęp do wszystkich jego aktywów w Wielkiej Brytanii. W szczególności 2,5 miliarda funtów ze sprzedaży klubu piłkarskiego Chelsea pozostało na rachunku w brytyjskim banku. Umowa zakładała, że środki zostaną przeznaczone na pomoc ofiarom wojny w Ukrainie, jednak z powodu rozbieżności co do sposobu ich wykorzystania, rząd Wielkiej Brytanii jest gotowy wnieść pozew, aby zapewnić przekazanie tych środków Ukrainie.
W kwietniu 2022 roku francuskie władze zamroziły 12 nieruchomości należących do Abramowicza, w tym willę Chateau de la Croe na Lazurowym Wybrzeżu, wartą około 90–100 milionów funtów. Natomiast władze wyspy Jersey — brytyjskiego terytorium zależnego — zamroziły jego aktywa o wartości 7 miliardów dolarów.

Aliszer Usmanow. rosyjski magnat naftowy stracił swoją superjachę Dilbar o długości 156 metrów i wartości od 600 do 735 milionów dolarów w wyniku sankcji. Jacht został zajęty w niemieckim Hamburgu w 2022 roku. Oficjalnie należy on do funduszu powierniczego związanego z rodziną Usmanowa. W tym samym okresie władze Włoch skonfiskowały jego willę na Sardynii, wartą około 16 milionów euro.
W Niemczech wszczęto wobec Usmanowa postępowanie za naruszenie reżimu sankcyjnego, a jego nieruchomości — w tym willa w Rottach-Egern — zostały przeszukane. Śledczy poinformowali, że łącznie przeprowadzono przeszukania w 24 lokalizacjach w Bawarii, Badenii-Wirtembergii, Szlezwiku-Holsztynie i Hamburgu. W operacji wzięło udział 250 funkcjonariuszy. Zajęto m.in. samochody i skonfiskowano kolekcję dzieł sztuki Usmanowa, w tym 30 obrazów, wśród których znajdował się obraz Marca Chagalla.
Jednak w 2024 roku prokuratura generalna kraju związkowego Hesja, z siedzibą we Frankfurcie nad Menem, tymczasowo zamknęła śledztwa przeciwko Usmanowowi, zobowiązując go do zapłaty 4 milionów euro.

Oleg Deripaska. Francuskie ministerstwo finansów w 2022 roku wpisało na swoją listę sankcyjną okazałą posiadłość miliardera, położoną między miejscowościami Saint-Tropez i Ramatuelle, którą nabył w 2005 roku. Ponadto na Malediwach została zajęta jego luksusowa jachta.
Deripaska próbował zaskarżyć unijne sankcje w sądzie. Twierdził, że ograniczenia naruszają jego prawa i prowadzą do strat finansowych oraz uszczerbku na reputacji. Domagał się odszkodowania w wysokości 1 miliona euro za „szkodę niemajątkową”. Jednak Sąd Unii Europejskiej odrzucił jego roszczenia i uznał sankcje nałożone na Deripaskę za zgodne z prawem.

Michaylo Fridman. W maju 2022 roku francuskie ministerstwo finansów wpisało jego willę Copab w Saint-Tropez na listę „zamrożonych” rosyjskich aktywów. Jak ustalili dziennikarze, willa była wynajmowana i mogła przynosić rodzinie oligarchy ponad 180 tysięcy euro miesięcznie.

Serhii Czemezow. rosyjski oligarcha, szef państwowej korporacji Rostech i były oficer KGB, stracił swoją luksusową jachtę Valerie o wartości 140 milionów dolarów. Hiszpańskie służby zajęły 85-metrową jednostkę w Barcelonie w marcu 2022 roku.
rosyjscy oligarchowie próbują omijać sankcje
Nie można pominąć faktu, że rosyjscy oligarchowie nadal się bogacą na wojnie przeciwko Ukrainie. Według światowej listy miliarderów Forbes, w 2023 roku w rosji było 105 miliarderów, w 2024 roku — 120, a w 2025 roku już 140.

Pięciu rosyjskich miliarderów z sektora naftowego, niklowego i surowcowego to najwięksi beneficjenci dywidend w rosji — od początku 2022 roku otrzymali oni łącznie około 10 miliardów dolarów w formie wypłat z własnych spółek.
Bliscy Kremlowi miliarderzy nadal zarabiają na eksporcie towarów na Zachód, omijając sankcje. Jak ustalili dziennikarze śledczy, rosjanie wykorzystują lukę prawną, która pozwala firmom działać na rynku UE, jeśli udział objętych sankcjami właścicieli wynosi mniej niż 50%. Dzięki temu miliardowe zyski z handlu z UE trafiają do najbardziej kontrowersyjnych rosyjskich oligarchów: Giennadija Timczenki, Aliszera Usmanowa i Olega Deripaski.
Ponadto niektórzy rosyjscy miliarderzy próbują uchylać się od sankcji na drodze sądowej. W kwietniu 2024 roku Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Rada Europejska nie przedstawiła wystarczających dowodów na to, że biznesmeni Piotr Awen i Michaił Fridman byli zaangażowani w działania „podważające lub zagrażające integralności terytorialnej, suwerenności i niezależności Ukrainy”. Najwyższy sąd UE częściowo uchylił sankcje nałożone na nich w latach 2022–2023. Według zachodnich mediów, po tej decyzji przekazali swoje udziały w firmach finansowych grupy Alfa swojemu partnerowi.
Jednak sankcje wobec nich nadal obowiązują z innego powodu — UE uważa, że Fridman i Awen są powiązani z sektorem gospodarki stanowiącym istotne źródło dochodów dla Kremla.

Presja sankcyjna i perspektywy konfiskaty aktywów
Unia Europejska podjęła szereg decyzji w odpowiedzi na próby rosyjskich oligarchów omijania lub unieważniania sankcji. Poinformował o tym minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. Według niego, dzięki przyjętym poprawkom, osoby fizyczne i prawne, które pomagają rosjanom unikać sankcji, same zostaną objęte ograniczeniami.
„UE nie musi już udowadniać, że konkretny rosyjski oligarcha powinien być objęty sankcjami — przeciwnie, to oligarchowie muszą udowodnić, że nie powinni. To doskonała strategia, która pokazuje realną siłę mechanizmu sankcyjnego. Podczas gdy nowe pakiety sankcji dominują w nagłówkach mediów, takie zmiany regulacyjne mogą być bardzo skuteczne, nawet jeśli są mniej nagłośnione” – zaznaczył Sybiha.
Pojawiły się też pierwsze sygnały, że Ukraina może liczyć na otrzymanie części skonfiskowanych prywatnych rosyjskich aktywów. Kanada ogłosiła przyspieszenie procedury konfiskaty samolotu linii lotniczych Wołga-Dniepr, który od kilku lat jest zatrzymany na lotnisku Toronto-Pearson.
„Dla wyobrażenia sobie skali – An-124 ‘Rusłan’ ma długość równą trzem czwartym boiska piłkarskiego (około 69 metrów), a jego rozpiętość skrzydeł jest jeszcze większa. Wysokość samolotu odpowiada siedmiokondygnacyjnemu budynkowi (około 21 metrów). Procedura konfiskaty prowadzona jest na podstawie kanadyjskiej ustawy o specjalnych środkach ekonomicznych, a decyzję o przejęciu podejmie Sąd Najwyższy prowincji Ontario” – przekazała wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Ołha Stefaniszyna.
Wyraziła przekonanie, że „wszystkie działania prowadzą do jednego: ‘Rusłan’ wkrótce znajdzie nowy dom — w Ukrainie, gdzie będzie służył naszej państwowości”.
W maju poinformowano również, że belgijska instytucja finansowa Euroclear planuje skonfiskować i redystrybuować około 3 miliardy euro z zamrożonych rosyjskich środków. Jak podała agencja Reuters, powołując się na źródła, środki te mają posłużyć rekompensacie dla zachodnich inwestorów, których aktywa zostały w ostatnich miesiącach przejęte przez Moskwę.
Plan zakłada redystrybucję 3 miliardów euro z puli 10 miliardów euro gotówki należącej do rosyjskich osób fizycznych i prawnych objętych sankcjami Unii Europejskiej po inwazji rosji w Ukrainę w 2022 roku. Ten krok oznacza nowy poziom presji ze strony Europy wobec kremlowskich miliarderów.
Przeczytaj również:
Odpowiedź Zachodu na grę putina: czy pojawią się druzgocące sankcje
Zachód grozi Kremlowi nowymi sankcjami: jak dotkliwe mogą być dla rosji
Sojusznicy Ukrainy w USA: kto może przekonać Trumpa do zaostrzenia presji na rosję