Szef Pentagonu zapowiedział rosji kłopoty, jeśli nie zakończy wojny
Szef Pentagonu Pete Hegseth podczas spotkania ministrów obrony NATO w Brukseli oświadczył, że jeśli rosja w najbliższym czasie nie pokaże postępów w dążeniu do pokoju, Stany Zjednoczone podejmą odpowiednie działania.
Poinformował o tym dziennik The Hill.
„Jeśli w krótkiej perspektywie nie będzie drogi do pokoju, wówczas USA wraz z naszymi sojusznikami podejmą konieczne kroki, aby rosja poniosła konsekwencje za swoją trwającą agresję” — ostrzegł Hegseth.
Podkreślił, że amerykańskie Ministerstwo Obrony jest gotowe „odegrać swoją rolę w sposób, w jaki potrafią to zrobić tylko Stany Zjednoczone”. Dodał również, że najlepszym środkiem odstraszania rosyjskiej agresji jest „śmiercionośne, zdolne do działania NATO z wiodącą rolą Europy”, a zdolna bojowo armia Ukrainy powinna dalej bronić się i powstrzymywać rosyjską agresję wzdłuż granic Sojuszu.
Prezydent USA Donald Trump ma wkrótce zintensyfikować presję na rosyjskiego dyktatora władimira putina. Jak stwierdził prezydent Finlandii Alexander Stubb, w relacjach z rosją Trump przeszedł już od polityki „marchewki” do „kija”.
Podczas wystąpienia przed kierownictwem Pentagonu (Ministerstwa Wojny) prezydent Donald Trump nazwał rosyjskiego dyktatora „papierowym tygrysem”.