Grecja sprzeciwiła się wywieraniu presji na Ukrainę w związku z proponowanym „planem pokojowym”
Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis oświadczył, że europejscy liderzy nie otrzymali oficjalnych informacji o kontaktach między przedstawicielami USA a rosją dotyczących ewentualnego planu zakończenia wojny przeciwko Ukrainie.
Informację podaje Bloomberg.
Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis określił niektóre elementy propozycji jako „dość problematyczne”, w szczególności te dotyczące ewentualnego zrzeczenia się przez Ukrainę części terytorium.
„Wyraźnie daliśmy do zrozumienia, że żadna umowa nie może zostać zawarta bez Ukrainy. Oczywiście Europejczycy muszą być częścią każdej dyskusji na temat przyszłych porozumień dotyczących bezpieczeństwa Europy” – podkreślił premier.
Według mediów, 28-punktowy dokument przewiduje, że Ukraina miałaby zgodzić się na utratę części okupowanych terytoriów, ograniczyć liczebność armii oraz stopniowo znosić sankcje wobec Moskwy. Pomimo że prezydent Wołodymyr Zełenski rozważa przedstawione propozycje, na razie nie ma dowodów na gotowość Kijowa do przyjęcia takich warunków.
Mitsotakis zaznaczył także, że niepokoi go możliwość prowadzenia przez Waszyngton negocjacji z Moskwą bez udziału Europy, co mogłoby wywołać presję na Ukrainę w celu zaakceptowania niekorzystnych rozwiązań.
Minister obrony narodowej Grecji Nikos Dendias poinformował, że Grecja wkrótce przekaże Libanowi pojazdy opancerzone i transportowe.
Zakład tureckiej firmy Bayraktar produkujący drony w Ukrainie zostanie ukończony, pomimo kolejnych ataków rosyjskich okupantów.