Izraelska „Żelazna Kopuła” zaczęła przepuszczać więcej irańskich rakiet – NBC

Skuteczność izraelskiego systemu obrony powietrznej w przechwytywaniu rakiet balistycznych wystrzeliwanych z Iranu spadła z 90% do 65% – poinformował NBC News.
– Iran wciąż dysponuje bardzo zaawansowanymi rakietami i aktywnie je wykorzystuje – potwierdził były wysoki rangą oficer wywiadu Izraela, który nadal ma dostęp do codziennych danych wywiadowczych.
Według niego, rankiem 19 czerwca Iran wystrzelił nowocześniejsze i szybsze rakiety balistyczne, które skróciły czas reakcji izraelskiej obrony przeciwlotniczej. Wcześniejsze ostrzeżenia pojawiały się z 10–11 minutowym wyprzedzeniem, tymczasem podczas tego ataku czas skrócił się do siedmiu minut.
– To oznacza, że rakiety były prawdopodobnie znacznie szybsze niż wcześniej. Co ważniejsze, Irańczycy dysponują systemem nawigacyjnym na końcową fazę lotu, który pozwala im bardzo precyzyjnie trafiać w zamierzone cele – takie jak np. szpital – dodał rozmówca.
Izrael wyraża obawy, że Iran nadal posiada rozległe zapasy rakiet i zdolność do prowadzenia intensywnych ostrzałów przez dłuższy czas. Jak podkreślają izraelscy wojskowi, strategia Teheranu opiera się na tzw. „strategicznej cierpliwości”. Ich zdaniem zdolności rakietowe Iranu zostały przedwcześnie zlekceważone.
– Musimy być znacznie ostrożniejsi, mówiąc o rzekomo nieuchronnym upadku tego reżimu – to wciąż dalekie od rzeczywistości – ostrzegł urzędnik.
Wcześniej izraelska armia oświadczyła, że podczas ataku 19 czerwca Iran użył amunicji kasetowej, uderzając w szpital na południu Izraela.
Władze Iranu uzasadniły ostrzał izraelskich szpitali i budynków mieszkalnych twierdząc, że pod nimi ukryte są bazy wojskowe i sprzęt militarny.
