$ 41.52 € 47.03 zł 11.03
+21° Kijów +16° Warszawa +17° Waszyngton

Kim Dzong Un obiecał ukarać winnych uszkodzenia niszczyciela — Reuters

UA.NEWS 23 maja 2025 09:16
Kim Dzong Un obiecał ukarać winnych uszkodzenia niszczyciela — Reuters

W Korei Północnej doszło do wypadku podczas uroczystego wodowania nowego niszczyciela wojennego o wyporności 5000 ton.

Poinformowała o tym agencja Reuters.

Incydent miał miejsce 21 maja w stoczni w mieście Chongjin, gdzie osobiście obecny był przywódca KRLD Kim Dzong Un. Zamiast triumfu kraj doznał upokorzenia — okręt uległ uszkodzeniu na oczach kierownictwa i licznych świadków.

Podczas wodowania doszło do zakłócenia równoległości ruchu wózków, przez co mechanizm pod rufą zszedł z toru wcześniej niż pozostałe. Rufa jednostki utknęła, a dziób nie zdołał zejść ze stępki, co doprowadziło do utraty równowagi okrętu.

W niektórych miejscach dna okrętu powstały uszkodzenia, przez które do kadłuba przedostała się woda morska. Prawa burta została porysowana, a przez uszkodzone kanały w części rufowej wdarła się niewielka ilość wody.

Po incydencie Kim Dzong Un nazwał zdarzenie „czynem przestępczym, którego nie można tolerować” i zapowiedział surowe ukaranie winnych. Polecił zakończyć naprawę okrętu do czerwca oraz wezwał do walki z „lekkomyślnością” i „brakiem odpowiedzialności” w kompleksie wojskowo-przemysłowym.

Dyrektor stoczni Hong Kil Ho został już wezwany przez organy ścigania, a wobec wszystkich zaangażowanych w incydent wszczęto postępowanie dochodzeniowe.

Według ekspertów wypompowanie wody i przywrócenie równowagi jednostki może zająć kilka dni, natomiast naprawa uszkodzonej burty – do dziesięciu dni.

Analitycy jednak wątpią, że prace naprawcze uda się zakończyć tak szybko, jak zażądał przywódca KRLD.

Zachodni analitycy wojskowi uważają, że przyczyną wypadku był brak doświadczenia stoczni w Chongjin w wodowaniu dużych okrętów wojennych. Wcześniej zakład zajmował się głównie budową statków towarowych i rybackich, a nie skomplikowanych niszczycieli bojowych – co zdaniem specjalistów przyczyniło się do fiaska ceremonii.

Przypomnijmy, że w ukraińskiej Radzie Najwyższej zarejestrowano projekt uchwały wzywający do oficjalnego uznania Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej za państwo-agresora. Powodem tej decyzji jest współpraca KRLD z rosją w wojnie przeciwko Ukrainie, w tym dostawy broni.

Informowaliśmy również, że rosja prawdopodobnie udzieliła Korei Północnej wsparcia technologicznego przy opracowywaniu pocisków powietrze–powietrze.