„Kijów może nie przetrwać do wiosny”, z powodu braku pieniędzy i woli politycznej Zachodu — The Times
Ukraina może nie przetrwać do następnej wiosny z powodu braku niezbędnego wsparcia finansowego i militarnego ze strony Zachodu.
O tym pisze dziennikarz i analityk geopolityczny Roger Boyes w felietonie dla The Times.
„Nie chcę tego mówić, ale Kijów może nie dotrwać do wiosny” — pisze Boyes, podkreślając, że obecnie „po prostu nie ma ani pieniędzy, ani chęci, aby dalej bronić Ukrainy”.
Analityk skupia się na finansowym zmęczeniu Zachodu. Zauważa, że Unia Europejska rozważała pomysł kredytu reparacyjnego dla Ukrainy w oparciu o zamrożone rosyjskie aktywa (około 150 mld euro), jednak przeszkody prawne i polityczne sprawiają, że taki krok jest mało prawdopodobny.
Boyes twierdzi, że Ukraina ma wystarczające środki, by przetrwać „tylko do końca pierwszego kwartału przyszłego roku”. Bez wyraźnego i znaczącego wsparcia finansowego możliwości Kijowa na dalsze utrzymanie się słabną.
Boyes przewiduje, że rosja będzie próbowała zwiększyć presję poprzez zimowe ataki na energetykę, infrastrukturę i transport, aby osłabić poparcie społeczne i zmusić Kijów do zawarcia korzystnego dla Moskwy pokoju.
Opisał możliwy scenariusz, w którym zima stanie się okresem „bardziej skoncentrowanej rosyjskiej ofensywy” na wschodnie linie obronne. Jeśli te linie zaczną się załamywać, może to otworzyć drogę do dalszego marszu w głąb kraju: „Plan wydaje się polegać na otwarciu wschodu... a następnie przygotowaniu się do ataku na serce Ukrainy wiosną.”
Boyes apeluje, by nie ignorować rzeczywistości: nawet przy retorycznym wsparciu Ukraina nie ma wystarczających zasobów. Podsumowuje: „Przygotujcie się na pokój. Nie będzie on wspaniały.”
Przypomnijmy, że Trump wyjaśnił, na jakich warunkach odbędzie się szczyt w Budapeszcie.
Oświadczył również, że pokój między Ukrainą a rosją jest coraz bliżej.