Maduro wezwał Donalda Trumpa do pokoju w związku z nasileniem amerykańskiej obecności wojskowej w regionie Karaibów
Prezydent Wenezueli Nicolás Maduro zwrócił się do przywódcy USA Donalda Trumpa, sprzeciwiając się „szalonej wojnie”. Apel padł w kontekście rozmieszczenia amerykańskich wojsk na obszarze Morza Karaibskiego.
Informację podaje France24.
„Nie wojnie, nie wojnie. Tylko pokój, tylko pokój, pokój na zawsze, pokój na zawsze. Żadnej szalonej wojny, proszę!” – powiedział Maduro podczas spotkania ze związkami zawodowymi.
Wcześniej prezydent Wenezueli oskarżył Waszyngton o chęć zmiany reżimu w kraju i przypomniał, że Wenezuela dysponuje ponad 5000 przenośnymi zestawami rakiet przeciwlotniczych „Igła-S” na kluczowych pozycjach obrony powietrznej.
„Każda siła zbrojna na świecie zna moc zestawów rakietowych „Igła-S”, a Wenezuela posiada co najmniej 5000 takich jednostek” – podkreślił Maduro.
Napięcia między USA a Wenezuelą wzrosły po tym, jak Trump oskarżył Maduro o kierowanie kartelem narkotykowym i zezwolił CIA na prowadzenie tajnych operacji na terytorium kraju.
Przypomnijmy, że po raz pierwszy od sześciu lat Wenezuela wznowiła dostawy produktów naftowych z rosji.
Wenezuela również mobilizuje milicję w związku z planami USA rozmieszczenia sił marynarki wojennej w Ameryce Łacińskiej.
Stany Zjednoczone wyraziły poważne zaniepokojenie obecnością rosyjskich pocisków przeciwokrętowych Ch-31 w Wenezueli.