Netanjahu zagroził Katarowi i innym krajom za udzielanie schronienia terrorystom

Premier Izraela Benjamin Netanjahu ostrzegł Katar oraz inne kraje przed konsekwencjami zezwalania przywódcom organizacji terrorystycznych na przebywanie na ich terytorium.

Polityk przekazał to oświadczenie na swoim profilu w mediach społecznościowych X.

W swoim wideo szef rządu oskarżył Dohę o udzielanie schronienia i finansowanie Hamasu oraz jego przywódców „luksusowymi willami i bezpiecznym schronieniem”.

Netanjahu powołał się na rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zakazuje rządom udzielania schronienia terrorystom, przyjętą dwa tygodnie po atakach z 11 września 2001 roku. Podkreślił, że niedawny izraelski atak na Katar został przeprowadzony zgodnie z jej zasadami.

„Kiedy Stany Zjednoczone zlikwidowały Usamę bin Ladena, nikt nie oskarżał Ameryki o napaść na Afganistan czy Pakistan. Zamiast tego świat bił brawo. Dziś świat powinien bić brawo Izraelowi za obronę tych samych zasad” — powiedział szef rządu.

Netanjahu przypomniał o zobowiązaniu Izraela do ścigania swoich wrogów, gdziekolwiek by się nie ukrywali.

„Zwracam się do Kataru i wszystkich krajów, które udzielają schronienia terrorystom: albo ich wydajecie, albo poniesiecie odpowiedzialność” — dodał premier.

Przypomnijmy, że Katar zaprzecza otrzymaniu ostrzeżenia z Waszyngtonu o planowanym izraelskim ataku na swoją stolicę. W Doha uznają atak IDF za akt terrorystyczny.

Wcześniej The Times of Israel pisało, że Waszyngton znał plany Izraela dotyczące uderzenia na Dohę, stolicę Kataru. Prezydent USA Donald Trump zatwierdził taki atak.

9 września izraelskie wojska zaatakowały Dohę. Jak podaje Armia Obrony Izraela, celem było wyeliminowanie członków najwyższego kierownictwa Hamasu.