Holandia wzywa ambasadora Izraela i zakazuje wjazdu skrajnie prawicowym ministrom — Reuters

Rząd Holandii wezwał do kraju ambasadora Izraela z powodu sytuacji w Strefie Gazy. Ponadto wprowadzono zakaz wjazdu dla dwóch skrajnie prawicowych ministrów izraelskiego rządu.
Informację tę podał Reuters, powołując się na odpowiednie oświadczenie.
Rząd Holandii potępił „nie do zniesienia i nieakceptowalną” sytuację w Strefie Gazy. Wprowadzono zakaz wjazdu do kraju dla izraelskich ministrów Itamara Ben-Gviru oraz Bezalela Smotrycha, którzy są oskarżani o wielokrotne podżeganie do przemocy wobec Palestyńczyków oraz nawoływania do „etnicznej czystki” w Strefie Gazy.
Ponadto Holandia popiera zalecenie UE, aby ograniczyć dostęp Izraela do jej wiodącego programu finansowania badań naukowych, i będzie opowiadać się za wprowadzeniem europejskich sankcji handlowych, jeśli zostanie ustalone, że Izrael naruszył umowę z UE dotyczącą zwiększenia pomocy humanitarnej.
Przypomnijmy, że Izrael i Syria zawarły porozumienie o zawieszeniu broni przy wsparciu Stanów Zjednoczonych.
Według danych Syryjskiej Obserwatorium Praw Człowieka od rana 13 lipca w prowincji zginęło 102 osoby, w tym dwoje dzieci i dwie kobiety. Wśród ofiar śmiertelnych było 61 druzów, 18 beduinów, 16 pracowników ministerstwa obrony oraz siedem nieznanych osób w mundurach wojskowych. Dziesiątki osób, w tym dzieci, zostały ranne.
Wcześniej informowano, że administracja prezydenta USA Donalda Trumpa prowadziła negocjacje dotyczące możliwego porozumienia bezpieczeństwa między Izraelem a Syrią.
