Pod przykrywką ukraińskiego szpiega Węgrzy zatrzymali osobę powiązaną z partią Orbána

Zatrzymany przez węgierskie służby „ukraiński szpieg” István Gollo miał bliskie powiązania z partią premiera Viktora Orbána – Fidesz, jednak coś w tej sprawie poszło nie tak.
Poinformował o tym lider węgierskiej partii opozycyjnej „Tisza” Péter Magyar, cytowany przez portal Telex.
Magyar stwierdził, że Gollo, aresztowany pod zarzutem szpiegostwa, miał udziały w firmie Steriflow Kft., która uzyskała państwowe zamówienie na dostawę ekspresowych testów na COVID-19.
Według niego, w firmie tej pracowali m.in. András Kupper – były poseł partii Fidesz, który objął stanowisko dyrektora firmy w listopadzie 2020 r., a w kwietniu 2021 r. został jej właścicielem, oraz László Márton, który w latach 2010–2012 kierował spółką Civil Biztonsági Zrt., należącą do obecnego ministra spraw wewnętrznych Węgier, Sándora Pintéra.
Dziennikarze zweryfikowali te informacje i potwierdzili, że Kupper, Márton i Gollo faktycznie byli właścicielami firmy Steriflow Kft., która później została zlikwidowana.
Magyar opublikował również te informacje na swoim profilu na Facebooku, podkreślając, że István Gollo miał „wyjątkowo bliskie relacje” z kierownictwem partii Fidesz i elitą gospodarczą związaną z tzw. NER (Narodowym Systemem Współpracy).
„Historia z »ukraińskim szpiegiem« to najprawdopodobniej element wewnętrznej walki o władzę w mafijnym środowisku Fideszu” – dodał Magyar.
Anonimowy członek parlamentarnej komisji ds. bezpieczeństwa narodowego poinformował dziennikarzy, że Gollo działał na Węgrzech przez co najmniej dwie dekady, budując w tym czasie rozległą sieć kontaktów w polityce, sektorze obronnym i energetycznym.
Przypomnijmy, że 20 maja węgierskie służby specjalne ogłosiły zdemaskowanie dwóch ukraińskich „szpiegów”: Rolanda Cebera i Istvána Gollo.
Wcześniej, 8 maja, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy po raz pierwszy w historii kraju ujawniła działalność agentów węgierskiego wywiadu wojskowego, którzy prowadzili działania szpiegowskie na Zakarpaciu.
