Reżim syryjskiego prezydenta Bashara al-Assada, który przez ćwierć wieku wydawał się niemal niezachwiany, nagle upadł, pozostawiając świat nieco oszołomiony tymi dramatycznymi, ale pouczającymi wydarzeniami. W dniu 28 listopada pro-tureckie grupy i rebelianci rozpoczęli szybką ofensywę w północnej Syrii, która szybko rozprzestrzeniła się na strategicznie ważne miasta w kraju. Aleppo, Hama, Homs itd. - wszystkie te kluczowe miasta i punkty oporu wobec reżimu Assada padły bez poważnego oporu.
Już w niedzielę, 8 grudnia, siły opozycji wkroczyły do Damaszku bez żadnych walk. Bashar al-Assad, który uważał się za "gwaranta stabilności", uciekł z kraju wraz z rodziną, znajdując schronienie w Federacji Rosyjskiej. Zostało to już potwierdzone przez rosyjską administrację prezydencką.
Sytuacja ta rozwinęła się tak szybko, że zrodziła wiele pytań. Jak to się stało, że reżim, który rządził przez prawie 25 lat, zakończył się w mniej niż dwa tygodnie? Jakie były przyczyny tego spektakularnego upadku? Co teraz stanie się z Syrią i jakie lekcje powinny wyciągnąć inne dyktatury z historii Assada? Wreszcie, czy przebieg wydarzeń w Syrii będzie miał wpływ na Ukrainę? UA.News przyjrzało się tej sprawie.
Jak upadł "nienaruszalny" reżim
Syryjska Republika Arabska jest bardzo złożonym krajem Bliskiego Wschodu, który był utrzymywany razem przez skomplikowane przeplatanie się grup klanowych i religijnych. Była to chwiejna, niestabilna, dziwaczna równowaga. Jej fundamenty położył ojciec byłego prezydenta, Hafez al-Assad, który doszedł do władzy po serii wojskowych zamachów stanu i został prezydentem w 1971 roku.
Bashar al-Assad został przywódcą Syrii w 2000 roku. Stało się to całkiem przypadkowo: w rzeczywistości nie zamierzał wchodzić do polityki i po cichu studiował, aby zostać okulistą w Londynie. Nawiasem mówiąc, w Internecie krążą już memy o tym, jak Bashar al-Assad, po utracie władzy i ucieczce, będzie pracował jako okulista w Rostowie w klinice "doktora Yanukovycha".
Hafez al-Assad widział brata Bashara, Basila al-Assada, jako swojego następcę. Ten jednak zginął tragicznie w wypadku samochodowym w 1994 roku. W rezultacie Assad Jr. został zmuszony do przerwania studiów, powrotu do kraju, wstąpienia do wojska i kierowania państwem po śmierci Hafeza.
Od 2000 roku Bashar al-Assad budował autorytarny model rządów w Syrii, który był typowy dla wielu podobnych reżimów na Bliskim Wschodzie. Jego władza opierała się na armii, rozbudowanych służbach bezpieczeństwa i aparacie represji. Sytuacja gospodarcza w kraju była przez pewien czas względnie znośna, a rządy Assada miały charakter świecki (nie ingerował on w sprawy religijne, a sam był z wyznania alawitą, który stanowi zaledwie ok. 12% mieszkańców Syrii).
Jednak sprzeczności w państwie poważnie eskalowały na przestrzeni lat. Wojna domowa, która wybuchła w 2011 r. w wyniku Arabskiej Wiosny, stanowiła poważne wyzwanie dla reżimu. Został on przekształcony w dyktaturę wojskową.
Przez 13 lat Assad zdawał się utrzymywać kontrolę dzięki wsparciu dość potężnych sojuszników (Iranu i Rosji). Jednak seria wydarzeń pod koniec 2024 r. ujawniła rażące słabości tego systemu, co doprowadziło do jego upadku.
Głównymi przyczynami upadku reżimu były:
- Wyczerpanie wojną. 13 lat krwawego konfliktu cywilnego całkowicie zdewastowało kraj. Zmęczenie ciągłą przemocą dotknęło zarówno armię, jak i ludność cywilną. Kończyły się zasoby potrzebne do utrzymania frontów, a morale sił rządowych zostało w dużej mierze podkopane.
- Korupcja i nieefektywność aparatu państwowego. Syryjski rząd słynął z systemowej korupcji, która pogłębiała rozwarstwienie społeczne. Struktury państwowe osłabione przez sankcje, izolację, wojnę i kradzieże nie były w stanie zapewnić minimalnej stabilności.
- Dezintegracja elit. Sukces reżimu w dużej mierze zależał od jedności lokalnych elit wokół osoby Bashara al-Assada. Jednak w ostatniej fazie wojny pojawiły się oznaki wewnętrznych rozłamów. Część dowództwa wojskowego najwyraźniej przystąpiła do tajnych negocjacji z rebeliantami, co ułatwiło szybkie przekazanie kontroli nad kluczowymi terytoriami bez walki.
- Interwencja zewnętrzna. Assad pozostał u władzy w dużej mierze dzięki wsparciu Rosji i Iranu. Ale ci sojusznicy, każdy z własnych powodów, stali się mniej zainteresowani zachowaniem jego reżimu, rozpraszając zasoby na inne strefy konfliktu. Dla Rosji, osłabionej wojną w Ukrainie, sprawa syryjska przestała być priorytetem. Iran, w obliczu wojny w Gazie i Libanie, wewnętrznych protestów i problemów gospodarczych, również zmniejszył swój poziom wsparcia.
- Nagłość i skala ofensywy rebeliantów. Operacja pro-tureckich grup była starannie zaplanowana i dobrze skoordynowana. Nawet analitycy wojskowi byli zaskoczeni szybkością ich natarcia. Jest również prawdopodobne, że było to możliwe dzięki serii porozumień między rebeliantami a kluczowymi dowódcami syryjskiej armii.
"Można śmiało powiedzieć, że rząd w Damaszku upada, a jego podmiotowość została podważona. Większość głównych miast została utracona bez walki. Najczęściej wojsko albo porzuca swoje pozycje, albo bojownicy poddają osady... W rzeczywistości widzimy upadek motywacji. Syryjski rząd stracił część konfliktu, która była ważna w... okresie przejściowym, który Syria miała po 2018 roku. Ponadto utracono okno dyplomacji, którego Assad nie był w stanie lub nie chciał wykorzystać" - powiedział Ilia Kusa, ekspert ds. Bliskiego Wschodu.
Według Kusy, były syryjski prezydent nie zdołał skonsolidować swoich zwycięstw militarnych, które osiągnął z pomocą swoich sojuszników. Co więcej, pogorszył stosunki z Teheranem i Moskwą, próbując nastawić je przeciwko sobie. To był jego fatalny błąd.
"Syryjska Republika Arabska upadła", podsumowuje Ilia Kusa.
Lekcje dla dyktatur
Upadek reżimu Assada pokazuje kilka ważnych lekcji dla innych autorytarnych władców. Po pierwsze, nawet najbardziej brutalna dyktatura nie może trwać wiecznie, jeśli nie jest w stanie dostosować się do zmian - a specyfika takich reżimów polega zwykle na tym, że bardzo słabo reagują na zmiany. Zamiast zmodernizować kraj lub przynajmniej częściowo odpowiedzieć na potrzeby społeczeństwa, Assad polegał na represjach i pomocy zewnętrznej z podobnych autokracji, co doprowadziło do krwawej wojny i ostatecznego upadku.
Po drugie, korupcja i upadek instytucji państwowych w połączeniu z wojną sprawiają, że każdy reżim jest podatny na zagrożenia. Spadek wsparcia ze strony sojuszników może być śmiertelnym ciosem nawet dla pozornie stabilnych systemów rządów.
W 2011 roku protestujący nie prosili o wiele. Domagali się zniesienia stanu wyjątkowego, który obowiązywał w kraju od 1963 roku (!), walki z korupcją, ograniczenia wpływu sił bezpieczeństwa, większej swobody obywatelskiej i gospodarczej itd. Ogólnie rzecz biorąc, są to całkowicie adekwatne żądania. Jednak zamiast pójść na ustępstwa lub po prostu ustąpić pod osobistymi gwarancjami, Assad i jego klan wybrali drogę eskalacji.
Reżim, który mógł się zmienić poprzez ograniczoną demokratyzację lub po prostu odejść, odszedł. Ale odszedł 13 lat później, po straszliwej wojnie, setkach tysięcy zabitych, pozostawiając za sobą zniszczony kraj z niewielkimi perspektywami na przyszłość. Czy było warto - to główne pytanie, które każdy autokrata powinien sobie zadać, analizując przypadek Bashara al-Assada.
Co będzie dalej
Koniec reżimu Assada nie oznacza końca wojny. Syria pozostaje bardzo rozdrobnionym krajem, podzielonym między różne grupy etniczne, religijne i polityczne.
Jedną z kluczowych kwestii będą Kurdowie. Syryjscy Kurdowie kontrolują dużą część terytorium w północno-wschodniej części kraju. Dążą oni do autonomii i być może pełnej niepodległości, czemu radykalnie sprzeciwia się Turcja i inni gracze. Pro-tureckie grupy, które stały się główną siłą stojącą za obaleniem Assada, mogą nie zgodzić się na współistnienie z Kurdami.
Ponadto irańscy proxy pozostają w Syrii i mogą próbować utrzymać swoje pozycje w regionie pomimo zmiany reżimu politycznego. Ponadto brak jednolitego rządu stwarza korzystne warunki dla wznowienia działalności grup terrorystycznych, w tym pozostałości Państwa Islamskiego. Wreszcie, kwestia rosyjskich baz wojskowych pozostaje nierozwiązana.
"Iran i Rosja już pogodziły się z utratą Syrii, nie wykazują gotowości do walki za Assada... Strategiczna porażka Iranu w tym obszarze jest również oczywista... Jak duże będą straty rosyjskie, dopiero się okaże. Status baz wojskowych w Latakii i Tartus zostanie podniesiony w negocjacjach z Turcją... Jeśli bazy zostaną utracone, logistyka rosyjskich operacji w Afryce zostanie zakłócona. Nie doprowadzi to do całkowitego paraliżu rosyjskich zdolności... ale będzie bolesne i niewygodne. Turcja stanie się dominującym interesariuszem w Syrii" - twierdzi Ilia Kusa.
Można zatem przewidywać, że w najbliższej przyszłości Syria pozostanie areną walki o wpływy między różnymi siłami zewnętrznymi i wewnętrznymi. Pełnoprawny pokój w tym kraju będzie prawdopodobnie odległą perspektywą.
Czy wpłynie to na Ukrainę?
Ukraina uważnie monitoruje sytuację w Syrii, ponieważ upadek reżimu Assada może mieć bezpośredni, choć nie natychmiastowy, wpływ na wojnę z Rosją. Moskwa, która aktywnie wspierała Assada, poniosła kolejny geopolityczny cios, co przyznają nawet niektórzy rosyjscy analitycy. Utrata Syrii jako sojusznika osłabi pozycję Kremla na Bliskim Wschodzie i zmusi go do skupienia się na innych regionach.
To jest niebezpieczeństwo dla nas. W końcu uwolnienie zasobów Rosji od konfliktu syryjskiego może oznaczać przekierowanie ich na wojnę w Ukrainie. A jeśli niektóre rosyjskie samoloty bombardowały pozycje swoich wrogów na syryjskiej pustyni, teraz mogą zacząć robić to samo w naszym kraju jeszcze aktywniej. Istnieje jednak inna opinia: że demoralizacja spowodowana porażką w Syrii osłabi zaufanie Moskwy do jej globalnych możliwości.
Ukraina powinna wykorzystać tę sytuację do wzmocnienia własnej pozycji. Powinna pokazać swoim sojusznikom, że nawet najbardziej stabilne reżimy mogą upaść, jeśli społeczność międzynarodowa pozostanie zjednoczona w wywieraniu na nie presji. Nie bez powodu wiele osób porównuje obecnie systemy polityczne Syrii i Federacji Rosyjskiej.
Podsumowując, upadek reżimu Bashara al-Assada stał się kolejnym ważnym symbolem zmian we współczesnym świecie. Pokazuje on, że nawet w obliczu długotrwałej wojny domowej, żadna dyktatura nie trwa wiecznie. Syria pozostaje jednak areną chaosu, gdzie brak jednolitego przywództwa grozi wybuchem nowych konfliktów. Wnioski płynące z tej sytuacji są ważne nie tylko dla Bliskiego Wschodu, ale także dla całego świata, w tym Ukrainy, która również zmaga się z autorytarnym wrogiem.
Mykyta Trachuk