Łodzie podwodne karteli narkotykowych: jak kokaina przemierza oceany
Ekwador stał się kluczowym punktem w globalnej sieci transportu kokainy. Karty narkotykowe budują własnoręcznie wykonane łodzie podwodne i półzanurzalne jednostki, aby dyskretnie przewozić tony narkotyków przez Ocean Spokojny i Atlantycki. Według szacunków straży przybrzeżnej, jedna taka łódź może przewozić do 10 ton kokainy.
Źródło — The New York Times
Budowa takiej łodzi kosztuje około 1 mln dolarów, a większość z nich powstaje ręcznie w dżunglach Ameryki Południowej. Poczawszy od początku lat 2000. kartele udoskonaliły technologie, dodając systemy chłodzenia, by uniknąć wykrycia termicznego. Amerykańska DEA i flota USA wykryły tylko niewielką część takich jednostek — większość pozostaje niezauważona.
Porty Ekwadoru, w tym Guayaquil, stały się centrum tego cienia biznesu. Przez nie, według szacunków, przechodzi około 30% światowego przepływu kokainy. Kraj stał się jedną z głównych baz karteli, które wykorzystują statki rybackie, łodzie i łodzie podwodne do wywozu narkotyków do USA, Europy i Australii.