Polska deportuje Ukraińca, który sterował dronem nad Belwederem – Polsat News
21-letni obywatel Ukrainy, który 15 września sterował dronem nad dzielnicą rządową w Warszawie, usłyszał zarzuty naruszenia przepisów ruchu lotniczego. Został przekazany Straży Granicznej wraz z wnioskiem o deportację.
Poinformował o tym Polsat News.
Według policji, 21-letni Ukrainiec, który legalnie przebywa w Polsce od ośmiu lat, wspólnie z 17-letnią Białorusinką uruchomił drona nad Belwederem oraz budynkami rządowymi przy ulicy Parkowej. Lot odbył się około godziny 20:00 dnia 16 września w strefie objętej zakazem lotów bezzałogowych statków powietrznych.
Rzecznik stołecznej policji, Robert Szumiata, poinformował, że mężczyzna został oskarżony na podstawie artykułu 212 ustawy Prawo lotnicze, który przewiduje do pięciu lat pozbawienia wolności. Dobrowolnie zgodził się na karę grzywny w wysokości 4 tysięcy złotych. Jego 17-letnia towarzyszka została przesłuchana w charakterze świadka i zwolniona.
Ponadto do Straży Granicznej skierowano wniosek o deportację obywatela Ukrainy na podstawie artykułu 302 ustawy o cudzoziemcach. Przepis ten przewiduje możliwość deportacji, jeśli wymagają tego „względy obronności lub bezpieczeństwa państwa”.
Wieczorem 15 września w Warszawie funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa zestrzelili drona, który latał nad budynkami rządowymi.
W stolicy Polski zatrzymano 21-letniego obywatela Ukrainy oraz 17-letnią Białorusinkę — są podejrzani o sterowanie bezzałogowym statkiem powietrznym, który pojawił się nad budynkami rządowymi oraz rezydencją prezydenta w Warszawie.
