Polska po raz drugi w ciągu tygodnia przechwyciła rosyjski samolot nad Morzem Bałtyckim

Polskie myśliwce ponownie wzniosły się, by przechwycić rosyjski samolot wywiadowczy nad Morzem Bałtyckim.

Poinformował o tym minister obrony narodowej Polski Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w Kartuzach 30 października, jak podaje RMF24.

Według niego w tym tygodniu polskie myśliwce MiG-29 już dwukrotnie startowały w celu przechwycenia rosyjskich samolotów. Ostatni incydent miał miejsce nad wodami międzynarodowymi Morza Bałtyckiego, gdy polscy piloci wykryli rosyjski samolot rozpoznawczy, który nie zgłosił planu lotu.

Ministerstwo Obrony Narodowej Polski podkreśliło, że podobne incydenty świadczą o wzmożonej aktywności rosyjskiego lotnictwa w pobliżu przestrzeni powietrznej NATO.

Przypomnijmy, że 24 października Japonia poderwała swoje myśliwce w odpowiedzi na rosyjskie strategiczne bombowce Tu-95, zdolne do przenoszenia broni jądrowej, które przelatywały wzdłuż jej granic powietrznych.

Wcześniej sekretarz generalny NATO Mark Rutte oświadczył, że Sojusz może zestrzeliwać rosyjskie samoloty, które stanowią zagrożenie. Jednocześnie podkreślił, że obecnie nie ma potrzeby podejmowania takich działań w przypadku naruszenia przestrzeni powietrznej państw członkowskich.

NATO rozważa nowe zasady, które miałyby ułatwić zestrzeliwanie rosyjskich myśliwców naruszających przestrzeń powietrzną krajów Sojuszu.